Dario Marianelli - Jane Eyre

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#106 Post autor: Althazan » czw mar 24, 2011 22:18 pm

Wawrzyniec pisze:Mam nadzieję, że swoją opinią "Jane Eyre" nie zniechęciłem Was do siebie? :(
Tego się przecież nie da zrobić... ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#107 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 24, 2011 22:19 pm

Aw. Sweeeeeeet. :mrgreen:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#108 Post autor: Tomek » czw mar 24, 2011 22:20 pm

Wawrzyniec pisze:Mam nadzieję, że swoją opinią "Jane Eyre" nie zniechęciłem Was do siebie? :(
Wyluzuj :) Wyraziłeś swoją opinię, do której trzeba mieć szacunek, dobrze zargumentowaną i to się liczy :) Nie wszystkim musi się "Jane Eyre" super-podobać. Dobrze też gdy muzyka potrafi dzielić - oczywiście nie ludzi, a opinie ;-)
Obrazek

Mefisto

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#109 Post autor: Mefisto » pt mar 25, 2011 00:46 am

Przesłuchałem. Smyczki faktycznie świetne, ale... ten score jest nużący. Gdzieś tak w połowie zapomniałem czego i po co słucham. Ot, taki snuj po prostu. Marianelli lepsze rzeczy robił.

3,5 / 5 - połówka tylko na zachętę

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#110 Post autor: muaddib_dw » pt mar 25, 2011 10:20 am

Ładna muzyka jest, lecz po roku dwóch kto jeszcze będzie o tej pracy pamiętał. Zniknie w morzu zapomnienia jak wiele jej podobnych. Ładna praca ilustracyjna lecz bez wyrazu jak dla mnie.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#111 Post autor: Wawrzyniec » pt mar 25, 2011 11:56 am

muaddib_dw pisze:Ładna muzyka jest, lecz po roku dwóch kto jeszcze będzie o tej pracy pamiętał. Zniknie w morzu zapomnienia jak wiele jej podobnych. Ładna praca ilustracyjna lecz bez wyrazu jak dla mnie.
Świetnie słowa. W sumie to napisałeś dokładnie to co ja myślę, tylko w przeciwieństwie do mnie użyłeś dwóch zdań, zamiast kilkudziesięciu :P :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#112 Post autor: Bucholc Krok » pt mar 25, 2011 12:48 pm

muaddib_dw pisze:Ładna muzyka jest, lecz po roku dwóch kto jeszcze będzie o tej pracy pamiętał. Zniknie w morzu zapomnienia jak wiele jej podobnych. Ładna praca ilustracyjna lecz bez wyrazu jak dla mnie.
A za 5-10 lat nastąpi "odkrycie Ameryki" i znawcy będą się mądrzyć jaka to niedoceniona ścieżka i bla bla bla.. :D
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#113 Post autor: Marek Łach » pt mar 25, 2011 14:21 pm

muaddib_dw pisze:Ładna muzyka jest, lecz po roku dwóch kto jeszcze będzie o tej pracy pamiętał. Zniknie w morzu zapomnienia jak wiele jej podobnych. Ładna praca ilustracyjna lecz bez wyrazu jak dla mnie.
Nie sądzę - ta ilustracja nie ma wielu jej podobnych, właśnie przez to klasycyzowanie Marianellego, które zapewne zniechęca Wawrzyńca czy Adama. A tak naprawdę to jest coś wyróżniającego się na tle całej współczesnej filmówki. Oczywiście inna sprawa, jak komu indywidualnie się tego słucha - Jane Eyre jest taka trochę zawieszona między filmówką a klasyką, i gdyby była kompozycją gorszą, to pewnie żadnej grupie docelowej by się nie podobała, bo jednak obie te grupy słuchaczy są zamknięte w kokonach swoich przyzwyczajeń i oczekiwań. ;) Mówienie o snuciu, o braku wyrazu, jest właśnie wyrazem tych niespełnionych (ale czy do końca słusznych?) i ugruntowanych od dawien dawna oczekiwań. To trochę tak jak Wawrzyniec pisał przy okazji Chemicalsów, że soundtrack powinien brzmieć "jak muzyka filmowa". Ja się z tym nie do końca zgadzam, bo - dla mnie - to jest nastawienie w pewnym sensie na produkt dostosowany do powtarzających się i nierozwijających się potrzeb konsumenta. Ale rozumiem to podejście, można i tak.

Choć moim zdaniem Jane Eyre tak naprawdę jest "skażona" filmowością w bardzo dużym stopniu i jest bardzo odległa: i od emocjonalności, i od maniery, i od filozofii muzyki poważnej. Może w tym tkwi jej sukces w moich oczach - tworzy pomost między tymi światami. :)

Mefisto

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#114 Post autor: Mefisto » pt mar 25, 2011 15:14 pm

bladerunner pisze:Za prawdę dziwne jest usłyszeć od fanboja Tomka Newmana , że muzyka innego kompozytora jest nużąca :P .
Tylko, że Newman ma wielce oryginalny styl, który przy najsłabszej nawet pracy wybija się z tłumu - takich rozwiązań próżno szukać gdzie indziej. A Dario poszedł w maksymalny klasycyzm, dodał "smyczki najlepsze od czasu Osady" i na tym się skończyło. Jak dla mnie to za mało na peamy.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#115 Post autor: Adam » pt mar 25, 2011 15:15 pm

Marek Łach pisze:które zapewne zniechęca Wawrzyńca czy Adama.
i Mefiego i Maudiba i jeszcze wieeeele innych osób zniechęci również :) muza jest nudna, usypiająca, smętna i nie nadaje się do słuchania. co z tego że wykon piękny i technika piękna? :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#116 Post autor: Marek Łach » pt mar 25, 2011 15:25 pm

Mefisto pisze:maksymalny klasycyzm
Nie wiem, gdzie Wy słyszycie ten "maksymalny" klasycyzm. Wypowiadacie się, jakbyście w życiu nie słyszeli płyty z muzyką poważną. Pod wieloma względami Jane Eyre to zupełnie inna estetyka. Marianelli jest bardzo filmowy - jestem pewien, że gdyby napisał jeden wpadający w ucho temat przewodni, to nikt by nawet nie zwrócił uwagi, że ta muzyka brzmi w jakimś sensie klasycznie.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#117 Post autor: Adam » pt mar 25, 2011 15:27 pm

to co to za score który nie ma tematu?
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#118 Post autor: Mefisto » pt mar 25, 2011 15:35 pm

Marek Łach pisze:Nie wiem, gdzie Wy słyszycie ten "maksymalny" klasycyzm.
Maksymalny klasycyzm w sensie filmówki, nie muzyki klasycznej. Być może podyktowane to jest filmem, który może okazać się klasyczny także - nie wiem. Niemniej, choć to muzyka ładna i z klasą, to nie widzę sensu wypychać ją na piedestał, bo ma fajne skrzypki.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#119 Post autor: Adam » pt mar 25, 2011 15:37 pm

btw, skoro za Agorę Marek dał maksa na płycie (LOL), to dla Dżejn chyba zabraknie skali :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Dario Marianelli - Jane Eyre

#120 Post autor: Marek Łach » pt mar 25, 2011 15:41 pm

Mefisto pisze:Maksymalny klasycyzm w sensie filmówki, nie muzyki klasycznej.
Do Corigliano to tu jeszcze daleko, jak na klasycyzm w filmówce. Stosując Twoją stratyfikację, The Red Violin byłoby hiper-maksymalnym klasycyzmem w sensie filmówki. :P
Być może podyktowane to jest filmem, który może okazać się klasyczny także - nie wiem. Niemniej, choć to muzyka ładna i z klasą, to nie widzę sensu wypychać ją na piedestał, bo ma fajne skrzypki.
To trochę pobieżnie posłuchałeś, skoro tylko na skrzypki zwróciłeś uwagę...

ODPOWIEDZ