The Chemical Brothers - Hanna
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Chemical Brothers - Hanna
Nie chcę bronić tej muzyki, gdyż mi się też za bardzo nie podoba. Ale rozumiem, że Wy na razie oceniacie sam materiał zawarty na płycie, bez uwzględnienia jego roli w filmie.
Ale dla mnie dopóki zespoły komponują naprawdę muzykę filmową Daft Punk, a nie zwykłe krążki CD, to nie mam nic przeciwko.
Dlatego też założyłem swego czasu ten pewien tematMarek Łach pisze:Może hype na zespoły w muzyce filmowej szybko wygaśnie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: The Chemical Brothers - Hanna
No filmu chyba jeszcze nie ma, ale nawet jak spisywać się będzie bardzo dobrze, to strach sobie wyobrazić sam filmWawrzyniec pisze:Nie chcę bronić tej muzyki, gdyż mi się też za bardzo nie podoba. Ale rozumiem, że Wy na razie oceniacie sam materiał zawarty na płycie, bez uwzględnienia jego roli w filmie.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: The Chemical Brothers - Hanna
Czy ja wiem, czy tak nie wyszło? Mało to słuchalne, ale dość specyficzne, jeśli by to w filmie działało, to film musiał by nieco odbiegać od sztampowych schematów kręcenia akcyjniaków, co by mogło być na duży plus. Dla mnie lepsze to niż te schematyczne ostinata Daftpunków.
A i tak najlepszy zespół rockowy w filmówce to było Toto i "Diuna".
A i tak najlepszy zespół rockowy w filmówce to było Toto i "Diuna".
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10528
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: The Chemical Brothers - Hanna
Napisałbym, że Nunczaki Orientu i ich "niezapomniana" przygoda z Kapitanem Bombą, ale znów powiedzą, że trolluje, więc nie napiszę tego.Koper pisze: A i tak najlepszy zespół rockowy w filmówce to było Toto i "Diuna".

Re: The Chemical Brothers - Hanna
ło jezu i znów się cofa Koper 30 dychy wstecz i wyciąga jakieś starocieKoper pisze:A i tak najlepszy zespół rockowy w filmówce to było Toto i "Diuna".
NO CD = NO SALE
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: The Chemical Brothers - Hanna
Sam jesteś Fail i to przez duże E jak Epic.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: The Chemical Brothers - Hanna
znów zmieniasz temat
ja tylko stwierdziłem że zapomniałeś o Bitlesach którzy popełnili najlepsze rzeczy jesli chodzi o kontakty zespołów z filmem 
NO CD = NO SALE
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: The Chemical Brothers - Hanna
w kategorii score?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Chemical Brothers - Hanna
Filmu dalej nie znam, ale przesłuchałem tę płytę na tyle razy, że mogę się wypowiedzieć.
Dla mnie ten tzw. "soundtrack" to jednak nieporozumienie. Temat "Hanny" bardzo fajny, dobry, wpadający w ucho, ale na tym zalety tej muzyki się kończą. Reszta to jakaś dziwaczna, moim zdaniem elektroniczna papka. I co najważniej, to nie jest soundtrack, a bardziej jakaś płyta z muzyką elektroniczną aka eksperymentalną. Skoro już udało się Chemikom stworzyć dobry temat, to dlaczego stosując prawa muzyki filmowej, nie wykorzystują go dalej, nie aranżują na inne sposoby itd.
Jak dla mnie to ten soundtrack ma wiele wspólnego z pracami Goblinów, dobre tematy, jak chociażby w "Suspirii", a reszta nie do słuchania.
2.5
Dla mnie ten tzw. "soundtrack" to jednak nieporozumienie. Temat "Hanny" bardzo fajny, dobry, wpadający w ucho, ale na tym zalety tej muzyki się kończą. Reszta to jakaś dziwaczna, moim zdaniem elektroniczna papka. I co najważniej, to nie jest soundtrack, a bardziej jakaś płyta z muzyką elektroniczną aka eksperymentalną. Skoro już udało się Chemikom stworzyć dobry temat, to dlaczego stosując prawa muzyki filmowej, nie wykorzystują go dalej, nie aranżują na inne sposoby itd.
Jak dla mnie to ten soundtrack ma wiele wspólnego z pracami Goblinów, dobre tematy, jak chociażby w "Suspirii", a reszta nie do słuchania.
2.5
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
bladerunner
Re: The Chemical Brothers - Hanna
Zawód niestety i to spory, taka sobie ta elektronika i chwytliwość jej, nudne trochę to wszystko i takie anonimowe .
2,5/5
2,5/5
-
bladerunner
Re: The Chemical Brothers - Hanna
No niestety Debiut nieudany, co prawda nie wiem jak się sprawuje w filmie, ale już Tron podobał mi się o wielee bardziej.Mystery Man pisze:http://moviemusicuk.us/2011/04/30/hanna ... -brothers/
I tyle o Hance.
Re: The Chemical Brothers - Hanna
Po filmie. Na płycie wciąż idzie słuchać zaledwie kilku kawałków, Hanna’s theme i the devil is in the details czy container park. W filmie w sumie podobna sytuacja, choć ten środkowy wypada bardzo przyjemnie, jest motywem często przygwizdywanym przez bud guy'a i po seansie nie sposób go samemu nie zagwizdać
Reszta spisywała się już średnio, bądź słabo, czasami wręcz, aż kuło w uszy i psuło odbiór, choć przy dynamicznym montażu jakoś to jeszcze uszło, w obu przypadkach mogę się szarpnąć na 2.5.
Sam film średni, taki Salt, niech Wright wraca lepiej do kostiumów. Na plus świetne zdjęcia, no i znakomita Ronan.
Sam film średni, taki Salt, niech Wright wraca lepiej do kostiumów. Na plus świetne zdjęcia, no i znakomita Ronan.
