Adam Krysiński pisze:nagle Broxton nie jest już zły?

a co do Jane.. takie scory to Iwashiro walił taśmowo 10 lat temu ale chłopaki nie osłuchane to się podniecają teraz że niby Marianelli odkrył amerykę jakąś

praca jest poprawna i nic ponadto, słyszałem tuziny takich scorów.. co drugi japoniec takie robi. a że w hollywood to niby jakaś świeżość.. może i tak tylko co z tego, oni słuchają tylko swojego rynku głównie więc nie mają pojęcia o wielu innych i potem maksują takie ściechy jak ta. łał.
Nie, no tylko Ty jesteś Adam osłuchany, szczególnie w muzyce japońskiej, wszyscy reszta to są ciemniaki, głusi jak pień, nie zorientowani i w ogóle pionki, nic nie wiemy

Marianelli się skończył a Williams do grobu. Ale czekaj, przecież sam pisałeś, że na muzyce tak naprawdę się nie znasz i słuchasz ją przy obieraniu ziemniaków ?

Wróć lepiej do swoich mega-kultów jak Narnia, Turysta albo Battle: LA

Takich score'ów od 10 lat nikt nie walił !
