Brian Tyler - Battle: Los Angeles

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

Jak oceniasz score?

1
1
6%
2
2
13%
3
5
31%
4
7
44%
5
1
6%
 
Liczba głosów: 16

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#136 Post autor: Adam » śr lut 23, 2011 08:13 am

LOL.. zostaw Ele w spokoju :P score nie jest zły, choć Expandables całościowo lepsze :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#137 Post autor: Koper » śr lut 23, 2011 20:40 pm

Adam Krysiński pisze:jak się uzewnętrzniają.. :D a ja Was pogodze i powiem że BATTLE LA mnie zmiażdzył, choc pod koniec płyty dała się we znaki długość.. Pierwsza połowa płyty to majstersztyk.. ogólnie zaraz za Expendables jego najlepszy akcyjniak. To musi byc piorunujące w filmie.. a dwa otwierające płytę utwory to megakult.. Także podpisuję się po tym co pobieżnie przeczytałem w postach Mystera i Tomka Goski!!
Loool.
Pojechał jak Bucholc z tym nudnym Kaczmarem... :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#138 Post autor: bladerunner » pt lut 25, 2011 15:49 pm

Ele pisze: I teraz widzę że HGW jest popularnym tematem. OK, macie prawo po nim jechać. Teraz pisze słabe rzeczy, muszę się zgodzić.
Że Prince czy Shrek to słabe prace? :shock:. Shrek Forever to w ogóle chyba top 5 Gregson-Williams :). Wciągu ostatnich kilku lat to nie słyszałem, lepszej pracy na rzecz animacji. Wszelkiej maści Up-y, Łoli o oczko/dwa niżej :). No jest smok Powella ok, jest lepszy, ale nie w wydaniu Varese :wink to raz a dwa według mnie brakuje tu jakieś większej finezji i straszna toporność męczy ucho. Gregson świetnie bawi się muzyką klasyczną, nie pieprznie nam jak Bach 9 minutowego koncertu na fagot :D , tylko w poszczególnych utworach wykorzystuje wiele instrumentów jak klarnety czy wyżej wspomniany i to się chwali. Powell chyba nawet ich nie zna :P

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#139 Post autor: Paweł Stroiński » pt lut 25, 2011 16:05 pm

Powell nie wie, co to fagot, mówisz?

Posłuchaj sobie Bourne'a :P

bladerunner

#140 Post autor: bladerunner » pt lut 25, 2011 16:08 pm

Paweł Stroiński pisze:Powell nie wie, co to fagot, mówisz?

Posłuchaj sobie Bourne'a :P
którego ? bo jedynka i dwójka dla mnie trochę nudne , a w trójce nie słyszałem :P

P.S może jeszcze Tyler wie? :D :D :P

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#141 Post autor: Mystery » pt lut 25, 2011 16:12 pm

Gregson to jest w ogóle tak zajebisty, że z 4 pracami w 2010 roku nie dostał żadnej nominacji do IFMCA :lol:

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#142 Post autor: Paweł Stroiński » pt lut 25, 2011 16:17 pm

bladerunner pisze:
Paweł Stroiński pisze:Powell nie wie, co to fagot, mówisz?

Posłuchaj sobie Bourne'a :P
którego ? bo jedynka i dwójka dla mnie trochę nudne , a w trójce nie słyszałem :P

P.S może jeszcze Tyler wie? :D :D :P
W obu, w pierwszych kawałkach.

W trójce, sprawdzę w domu, ale może być.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#143 Post autor: Mystery » ndz lut 27, 2011 09:46 am


Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#144 Post autor: Marek Łach » ndz lut 27, 2011 10:21 am

Fajna jest ta anegdotka z początku na temat seansu bluray'owego Aliena. ;) Tyler wie co to szacunek. 8)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#145 Post autor: Koper » ndz lut 27, 2011 11:52 am

żeby jeszcze lepszą muzę pisał. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#146 Post autor: Adam » pn lut 28, 2011 10:14 am

Mystery Man pisze:Gregson to jest w ogóle tak zajebisty, że z 4 pracami w 2010 roku nie dostał żadnej nominacji do IFMCA :lol:
:mrgreen:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#147 Post autor: Wawrzyniec » pn lut 28, 2011 23:52 pm

Ej, ten score wcale nie jest taki zły :shock: Ele, Turek i Wy wszyscy zwracam szacunek i sam kajam się przed Wami. Mea Culpa, Mea Culpa, Mea Culpa.

A już na poważniej to jest to chyba nieliczny score Briana Tylera, po którego przesłuchaniu czuję się normalnie, a nawet czerpałem przyjemność ze słuchania tej muzyki :shock: Oczywiście jak na Tylera to trochę to za długie i też nie jest to żaden wielki score, ale fajny to jest.
Ciekawe wykorzystanie brzmienia gitar. Ale największy szok, że ta muzyka ma nawet całkiem wyrazisty temat przewodni, czy jak to tam nazwać :shock: :shock: :shock:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#148 Post autor: Paweł Stroiński » wt mar 01, 2011 01:09 am

Fajny score, ale słaby miks i czasem za dużo Hansa :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#149 Post autor: Adam » wt mar 01, 2011 08:47 am

Wawrzyniec pisze:Ej, ten score wcale nie jest taki zły :shock: Ele, Turek i Wy wszyscy zwracam szacunek i sam kajam się przed Wami. Mea Culpa, Mea Culpa, Mea Culpa.
o mnie to już zapomniał :P

no i Widzisz Wawrzyńcu, było najpierw posłuchać :P a ten temacik którym się zachwycasz to Brian gra na gitarach sam, do tego na wiolonczeli, perkusji, elektrycznych skrzypcach jakiś piątym którego nie pamiętam :P

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#150 Post autor: Mystery » wt mar 01, 2011 16:21 pm

No jak już się dla Wawrzyńca spodobało, to sami przyznacie, że musi coś w tej muzyce być :wink:

ODPOWIEDZ