Koper pisze:A Wawrzyniec, komu to obiecywałeś, że nie będziesz się wypowiadał i dlaczego?
Sam sobie i z myślą o Was, zresztą o sobie również. Nie chcę, aby wynikały kolejne awantaru i było, że podjudzam i prowokuje. Dlatego też nie zabieram głosu i jak widzę dobrze to tematowi wychodzi.
Adam Krysiński pisze:a co się ma wypowiedać skoro już napisał: "Incepcja - dzieło doskonałe"

Nie napisałem tego na tym forum, więc się nie liczy. Jako, że na tym forum szczerość jest uważana za największą wadę, to cenzuruje to co piszę. A to, że tutaj muszę uważać nie znaczy, że gdzie indziej też mam się do tych zasad stosować.
Koper pisze:bo ja wiem... argumenty?

Drogi Koprze, ale teraz tak całkiem na poważnie, ja na Twe pytanie odpowiem też pytaniem: "A po cholerę będę jakieś argumenty pisał?"
Po co będę coś pisał, skoro i tak tradycyjnie skończy się na szyderze i bece z Wawrzyńca. A niestety bardzo mi przykro, ale mnie się ta muzyka podoba. Przepraszam. Dlatego też tradycyjnie mielibyśmy rozgrywkę, w której ja coś staram się napisać, a otrzymuję z lewa i prawa "LOLami" i "Epic Failami" i innymi "argumentami" na takim poziomie. Ja już tutaj jestem skończony, więc po co mam się bawić w jakieś argumenty, które a) nikt nie weźmie na poważnie b) podetrze sobie nimi tyłek?
Ja o "Inception" bym z chęcią porozmawiał i o oddziaływaniu tej muzyki w filmie i na płycie, ale to brzmi nawet zabawnie, forum filmmusic.pl jest akurat miejscem, gdzie o muzyce filmowej rozmawiać się nie da, a przynajmniej jest ciężko.
A po za tym ja i tak nigdzie nie pisałem, że się znam na muzyce filmowej. W sumie ja i tak jej prawie w ogóle nie znam, więc i tak moja wszelaka argumentacja byłaby błędna.
Ale i tak jutro znikam, więc możecie mówić o szczęściu, zwłaszcza, że nie zaśmieciłem tego wątku moimi uwagami i wrażeniami i mogliście na spokojnie przeanalizować tę muzykę.
Pozdrawiam serdecznie i w sumie żegnam Panowie!

Może znajdę czas, aby od czasu do czasu zaglądnąć i może wrócę, albo i nie. Było miło, może nie zawsze, ale ogólnie nawet fajnie było. Dobranoc.
