Lepiej niż GiacchinoWawrzyniec pisze: plus hej muzyka Dona Davisa naprawdę nieźle wypada w Gwiezdnych wojnach

A w tym filmiku to mogli znaleźć jakiegoś afrolektora do głosu Morfeusza, bo aktualny jest tragiczny. I brzmi biało.

Lepiej niż GiacchinoWawrzyniec pisze: plus hej muzyka Dona Davisa naprawdę nieźle wypada w Gwiezdnych wojnach
Davisa to Hollywood może wziąć teraz co najwyżej do prowadzenia warsztatów w domu spokojnej starości dla kompozytorów. Może Contiego jeszcze?
No teraz to żeś przyfailował zapłonem lepiej od Lisa. Hamill od premiery TLJ daje mocno do zrozumienia, że nie jest zadowolony ani z tego filmu, ani z kierunku, jaki obrały sequele - już rok temu można było znaleźć półgodzinne kompilacje jego wypowiedzi gdy narzeka na te filmy, teraz to już pewnie by się znalazły kompilacje dłuższe od samego filmu. Było to swoją drogą przyczyną niejednej gównoburzy w fandomie, które polegało na odbijaniu piłeczki: 1. Hamill mówi jakiś żart na temat TLJ, trochę go krytykując, co podchwytują hejterzy Disneya 2. Obrońcy Disneya mówią, że przecież Hamill ma tylko takie poczucie humoru, i niczym obrońcy Korwina krzyczą, że to było wyjęte z kontekstu 3. Hamill przeprasza za wszelkie słowa krytyki mówiąc, że to, co ma do powiedzenia, powinno zostać między nim a filmowcami 4. Jedna strona mówi, że widzicie, Hamill lubi te filmy, na co druga odpowiada, że pewnie go w Disneyu depnęli 5. Jedna strona nazywa drugą dzbanami wierzącymi w teorie spiskowe o złym Disneju i cała procedura się powtarza przy każdym cytacie.Hamillowi też się nie podobało, że musiał doić krowę, ale postanowił o tym powiedzieć dopiero wczoraj![]()
![]()