Animacje pierwsze połowy roku
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14619
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Animacje pierwsze połowy roku
Jak pomyślałem, tak zrobiłem
do wyboru tylko te największe premiery. Co prawda filmu z muzą Desplata nie ma jeszcze w naszych kinach, ale płyta już wyszła 
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Znowu sama nuda. Macie o czym ankiety robić. 
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Ano
równie dobrze mogą zrobić ankietę "jak miał na imię Adam Mickiewicz?" 
NO CD = NO SALE
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14619
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Tak, jak Ty? 
No co? Jak ktoś już chce głosować na nowego Desplata to ta ankieta jest bardziej odpowiednia.
No co? Jak ktoś już chce głosować na nowego Desplata to ta ankieta jest bardziej odpowiednia.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Ja wiem. Konkurencja równie przebojowa. 
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10528
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Czy BvS oraz Id4-R możemy zaliczyć do animacji? Za wiele tradycyjnych ujęć tam nie ma...

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14619
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Ghostek pisze:Czy BvS oraz Id4-R możemy zaliczyć do animacji? Za wiele tradycyjnych ujęć tam nie ma...
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Laurent Perez del Mar - La Tortue Rouge
niestety nie było w ankiecie
niestety nie było w ankiecie
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Ta ankieta wprowadziła mnie w sumie w smutny nastrój, nad tym jak na razie ścieżki do animacji się w tym roku prezentują. A człowiek myślałby, że ten gatunek daje takie pole do popisu. 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14619
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Ja nie narzekam, dwie fajne, a jedna świetna - ba!, nawet pseudo Zimmera w tym roku zakupiłem 
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Animacje pierwsze połowy roku
John Day Trump, wracaj, żeby uczynić muzykę do kina familijnego great again.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Niestety najwcześniej wróci za rok.
#JohnPowellAnimationNeedsYou
#JohnPowellAnimationNeedsYou
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14619
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Ja tych narzekań nie rozumiem.
Co prawda to nie są już czasy Alana Menkena, Hansa Zimmera, Jerrego Goldsmitha czy Jamesa Hornera, ale nadal jest nieźle. Jest elegancko (Newman i Desplat), jest powrót do przeszłości (Zimmer/Balfe) i jest Giacchino
Osobiście wybrałem pracę Giacchino i pozwolę sobie uargumentować swój wybór. Po kilku przesłuchaniach i po zapoznaniu się z innymi pracami Michaela do animacji (posiadam już wszystkie prócz 'Aut 2")uważam, że jest to najlepsza, najbardziej kreatywna i najbardziej różnorodna praca Giacchino do animacji. Dlaczego tak uważam?
Ano dlatego, że nie jest to praca tak jednolita gatunkowo, jak "Iniememocni" (gdzie mamy fajny jazz i fajne nawiązanie do kina Bondowskiego, ale główny temat jest słabo wykorzystany i w pełnej krasie brzmi dopiero na napisach końcowych), nie jest tak chaotyczna i ilustracyjna, jak "Ratatuj' i nie jest tak monotematyczna, jak "Odlot". Wydaje mi się, że albo Giacchino się czegoś nauczył, albo sam film wymógł na nim takie podejście. Jego najnowsza praca jest bardzo różnorodna gatunkowo i instrumentalnie, a przy tym nie ma w niej chaosu i bałaganu, jest bardzo uporządkowana, choć nie tak jednolita, jak praca o podstarzałych superbohaterach, jest w końcu bogata tematycznie, a tematy są rozłożone na albumie i nie słyszymy ich tylko na końcu płyty (przykładem niech będzie temat policyjny/temat śledztwa, który świetnie przemyka po całym albumie i jest fajnie wpleciony w inne utwory). Ostatnią zaletą są te muzyczne miniaturki, które dodają tej pracy uroku i które podkreślają różny charakter miejsc do których trafiamy wraz z bohaterami filmu (Brazylia, Włochy, Rosja, itp.). Uważam, że Giacchino dobrze wywiązał się ze swojego zadania i po pierwotnym WTF? po pierwszym odsłuchu, jest teraz duże uznanie z mojej strony dla tej pracy.
Co prawda to nie są już czasy Alana Menkena, Hansa Zimmera, Jerrego Goldsmitha czy Jamesa Hornera, ale nadal jest nieźle. Jest elegancko (Newman i Desplat), jest powrót do przeszłości (Zimmer/Balfe) i jest Giacchino
Osobiście wybrałem pracę Giacchino i pozwolę sobie uargumentować swój wybór. Po kilku przesłuchaniach i po zapoznaniu się z innymi pracami Michaela do animacji (posiadam już wszystkie prócz 'Aut 2")uważam, że jest to najlepsza, najbardziej kreatywna i najbardziej różnorodna praca Giacchino do animacji. Dlaczego tak uważam?
Ano dlatego, że nie jest to praca tak jednolita gatunkowo, jak "Iniememocni" (gdzie mamy fajny jazz i fajne nawiązanie do kina Bondowskiego, ale główny temat jest słabo wykorzystany i w pełnej krasie brzmi dopiero na napisach końcowych), nie jest tak chaotyczna i ilustracyjna, jak "Ratatuj' i nie jest tak monotematyczna, jak "Odlot". Wydaje mi się, że albo Giacchino się czegoś nauczył, albo sam film wymógł na nim takie podejście. Jego najnowsza praca jest bardzo różnorodna gatunkowo i instrumentalnie, a przy tym nie ma w niej chaosu i bałaganu, jest bardzo uporządkowana, choć nie tak jednolita, jak praca o podstarzałych superbohaterach, jest w końcu bogata tematycznie, a tematy są rozłożone na albumie i nie słyszymy ich tylko na końcu płyty (przykładem niech będzie temat policyjny/temat śledztwa, który świetnie przemyka po całym albumie i jest fajnie wpleciony w inne utwory). Ostatnią zaletą są te muzyczne miniaturki, które dodają tej pracy uroku i które podkreślają różny charakter miejsc do których trafiamy wraz z bohaterami filmu (Brazylia, Włochy, Rosja, itp.). Uważam, że Giacchino dobrze wywiązał się ze swojego zadania i po pierwotnym WTF? po pierwszym odsłuchu, jest teraz duże uznanie z mojej strony dla tej pracy.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Ale ja nie oczekuję kolejnej Pięknej i Bestii, czy Księcia Egiptu, albo Mulan. Ale nawet na współczesne standardy to w tym roku animacje muzyczne wypadają średnio. Nie twierdzę, że źle, ale średnio. Plus to co w sumie łączy te wszystkie prace, to niestety to, że po charakterze tej muzyki i jej prezentacji na albumie od razu słychać, że jest to muzyka z myślą o filmie animowanym. A ja za takim podejściem średnio przepadam i w sumie o tym samym mówił HGWu podczas swego panelu. Ja chcę brać soundtrack jak do "Jak Wytresować Smoka", "Sinbada", "Króla Lwa", które będą po prostu brzmiały i tu brakuje mi dobrego słowa, gdyż ani "poważnie", "ani dla dorosłych" są złe. Po prostu wolę soundtracki do filmów animowanych, które nie popadają w stereotypy takich ścieżek, a brzmią jak normalna muzyka filmowa.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14619
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Animacje pierwsze połowy roku
Po pierwsze - obecnie wiele animacji to komedie, więc muzyka to odzwierciedla. W pracy Giacchino jest sporo smutku i takiego mało "bajkowego" underscore, ale obok tego jest ten cały koloryt tej zwierzęcej metropolii i tutaj nie powinno być powagi. Nawet nowa Panda ma sporo tego kolorytu. Poza tym, "Król Lew" obok tych świetnych, ikonicznych już utworów ma sporo tej komediowej, zarezerwowanej właśnie dla animacji muzyki, więc nie jest on tu takim dobrym przykładem, a że Zimmer potrafi przysmęcić a la Bach tam gdzie trzeba
nie czyni z niego pracy poważnej.
Drugi tegoroczny projekt Disneya wydaje się mieć zupełnie inny charakter, klimat, bliższy takiemu "Sindbadowi" DreamWorksu lub "Lilo i Stich", ciekawe, czy muzyka też odda ten klimat przygody, wędrówki, itp.?
Drugi tegoroczny projekt Disneya wydaje się mieć zupełnie inny charakter, klimat, bliższy takiemu "Sindbadowi" DreamWorksu lub "Lilo i Stich", ciekawe, czy muzyka też odda ten klimat przygody, wędrówki, itp.?
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John