NAGRODY BRANŻOWE

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#1996 Post autor: Koper » pn lut 23, 2015 19:17 pm

hp_gof pisze:Teraz jeszcze brakuje prześwietlania kompozytorów pod kątem pochodzenia i wyznania :P
Jeśli chodzi o kompozytorów, to akurat w przypadku Idy problemu nie ma. :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#1997 Post autor: Adam » pn lut 23, 2015 19:21 pm

wiecie jak głosowanie wyglądało?

Akademicy - pierwsza połowa: "eeee ale że jak, nie ma Williamsa? Panika qrwa, to komu mamy dać?!"
Akademicy - druga połowa: "eee no nie wiemy właśnie, ale czekajcie jakiś typ ma 2 nomy, czyli tak jak Williams zawsze, czyli musi być dobry, to dajemy mu co nie?"

tyle w temacie :P
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#1998 Post autor: hp_gof » pn lut 23, 2015 19:24 pm

Gdyby tak było, to Williams dostawałby Oscara za każdym razem ;) Wydawało mi się, że członkowie Akademii to kompletni idioci, ale poczytałem sobie trochę wypowiedzi i stwierdziłem, że tak do końca nie jest, bo dobrze się w wielu kwestiach orientują, choć niektóre ich motywacje są co najmniej dziwne.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#1999 Post autor: Adam » pn lut 23, 2015 19:26 pm

Tomek pisze:A co do wyników, stare pierniki z akademii chociaż raz się opamiętały, bo jedyne dwa wybitne filmy w całym tym towarzystwie (Birdman, Whiplash) pozgarniały najważniejsze Oscary (ino Keatona mi szkoda...). Na szczęście nikt nie dał się nabrać na tą niewiarygodnie pretensjonalną nudę pt. Boyhood ;-)
nie żebym się czepiał ale Boyhood nuda? Whiplash wybitny? Chyba to że aktor przez cały film kiepsko udawał że gra.... Perkusiści czy ogólnie muzycy mieli grubą bekę na seansach, tym większą, im lepszy bębniarz...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2000 Post autor: Koper » pn lut 23, 2015 19:44 pm

Tak, oczywiście, bo "Whiplash" miał być podręcznikiem grania na perkusji. Bo np. "Za wszelką cenę" Eastwooda służy za materiał poglądowy na AWFie dla przyszłych trenerów boksu.
Podejrzewam, że większości adeptom perkusji film się podoba (nawet jeśli nie wszystko tam pod względem muzycznych technikaliów jest ok). Przynajmniej tym, którzy zrozumieli jego temat i sens.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2001 Post autor: hp_gof » pn lut 23, 2015 19:44 pm

No właśnie w tym cały sęk, dlatego że słabo grał, Simmons dawał mu popalić :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2002 Post autor: Adam » pn lut 23, 2015 19:51 pm

oczywiście że nie w tym sęk. ale nie nazywajmy tego filmu wybitnym, bo w nim nie było nic wybitnego. świetny montaż, więc oscar się należał. za role dla tego gościa akurat bym nie dał, bo jednak ona była przeszarżowana wg mnie i po 30 min jego monologów kolejne te same lub podobne nie miały już takiej siły. ale ok niech ten oscar będzie. i co więcej? nic.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2003 Post autor: Tomek » pn lut 23, 2015 20:26 pm

Rzekł Adam Krysiński, wybitny spec od wybitnego kina 8)
Obrazek

Templar

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2004 Post autor: Templar » pn lut 23, 2015 20:45 pm

hp_gof pisze:Tomek, jeszcze zapomniałeś o swoim imienniku! Choć jemu ciężko będzie, bo coś mu się nie udaje zdobywać filmów, które potem dostają nagrody w kategorii Best Picture, a bez tego na Oscara szanse niewielkie.
Masz na myśli Newmana? Przecież on cały czas ma duże szanse na Oscara, w sumie to już w 1999 powinien dostać :P Ale jestem pewien, że za jakiś czas dostanie i pewnie za jakiś film Mendesa, choć chyba przy Bondzie będzie ciężko. Ewentualnie jeszcze za jakąś animację, tak jak to Michael dostał kilka lat temu.

hp_gof

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2005 Post autor: hp_gof » pn lut 23, 2015 20:51 pm

No właśnie nie ma szans, dopóki nie doczepi sobie lokomotywy w postaci Best Picture. Teraz jest głównie nominowany za nazwisko (jak Desplat przed ostatnie kilka lat, tylko że on miał jako takie jeszcze szanse, bo King's Speech i Argo wygrywały, ale wtedy jego muza była do kitu). Z animacjami jest o tyle taki problem, że Michael miał szczęście, że Up miał bodajże 5 nomów, a reszta scorów w tej kategorii była taka sobie. Bo tak to animacje nie mają szans w starciu z multinominowanymi filmami. Więc musi czekać na dobry, mocny projekt albo jakiś szczęśliwy zbieg okoliczności. Same nomy nie wystarczą.

Templar

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2006 Post autor: Templar » pn lut 23, 2015 20:59 pm

hp_gof pisze:Z animacjami jest o tyle taki problem, że Michael miał szczęście, że Up miał bodajże 5 nomów, a reszta scorów w tej kategorii była taka sobie.
WALL·E miało 6 nominacji :P No, ale wtedy to był Rahman, jemu rzeczywiście się należał Oscar. Ale będzie jeszcze szansa, zobaczysz :P

Mefisto

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2007 Post autor: Mefisto » pn lut 23, 2015 21:04 pm

Templar pisze:Masz na myśli Newmana? Przecież on cały czas ma duże szanse na Oscara, w sumie to już w 1999 powinien dostać :P
1994 :)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13713
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2008 Post autor: Kaonashi » pn lut 23, 2015 21:24 pm

Może w ogóle w 1955. :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

hp_gof

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2009 Post autor: hp_gof » pn lut 23, 2015 21:28 pm

Nie no, ja wierzę, że Tomek jest w stanie zgarnąć tego Oscara i mu tego gorąco życzę, tyle że czekam na ten film :) To jest wielka loteria. Musisz trafić na dobry film, napisać dobrą muzykę, a do tego jeszcze nie mieć od siebie lepszej konkurencji :P Olek np. miał szczęście że zdyskwalifikowali Birdmana (bo przy zwycięstwie za reżyserię i film miałby tego Oscara jak w banku), oraz to, że w ogóle nominowali GBH mimo wczesnej premiery (gdyby nominowali go tylko za TIG, to by się skończyło tak samo jak na Globach). No więc kibicujemy teraz Newmanowi i Deakinsowi, bo Ci dwaj to naprawdę już czekają sporo ;) Dick Poop też jest w grze :D

Mefisto

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2010 Post autor: Mefisto » pn lut 23, 2015 21:52 pm

hp_gof pisze:napisać dobrą muzykę
Jak Santaollala xD

ODPOWIEDZ