Extremely Loud & Incredibly Close

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Extremely Loud & Incredibly Close

#1 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 16, 2012 18:01 pm

hp_gof pisze:Jeszcze mu tych darlingsów w ostatniej chwili zabierze, jak zrobił z EL&IC :P
Do "EL%IC" miał komponować Muhly? :shock: :?: :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Wyczekiwane score'y

#2 Post autor: hp_gof » ndz gru 16, 2012 18:20 pm

No jasne. Przecież film Daldry'ego. Muhly skomponował mu Lektora wcześniej.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wyczekiwane score'y

#3 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 16, 2012 18:24 pm

Nie pomyślałem o tym. :? Ale i tak Muhly jakoś średnio by mi pasował. W sumie Desplat chyba też nie. Najchętniej to bym widział Christophera Younga, czy Davida Julyana, którzy jakoś oddaliby ten cały mrok i zło związane z głównym bohaterem. Normalnie na samą myśl o Oskarze Schellu przechodzą mnie zimne dreszcze, a muzyka Desplata jest według mnie zbyt łagodna, zbyt delikatna względem mrocznej natury tego dziecka. Zresztą wspominałem już o tym w temacie o "EL&IC".
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Wyczekiwane score'y

#4 Post autor: hp_gof » ndz gru 16, 2012 18:30 pm

Chyba sobie jaja robisz. Wszystkie sceny związane z WTC są wyniszczająco psychodeliczne i starczy. A Oskar nie jest jakiś opętany ani zły, po prostu ma Aspergera. Nie rób z tego filmu thrillera czy horroru. Desplat stworzył miodzio muzę ;) Plum plum.
To że Ty jesteś Człowiek-Zło to nie znaczy, że Oskar to Dziecko-Zło ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wyczekiwane score'y

#5 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 16, 2012 18:52 pm

Ale Oskar naprawdę jest Dzieckiem Zło.

Obrazek

Damien...

Obrazek

King Joffrey...

Pussies :!:

Liczy się tylko Oskar Schell:

Obrazek

Nie pamiętam, kiedy ostatni raz oglądając film czułem taką, awersję, odrazę do pewnej postaci? :? I to już nawet nie chodzi mi o jego arogancję, zarozumiałość i uważanie się za lepszego od innych. Ale brak jakiejkolwiek empatii, totalny egoizm, zapatrzenie się w siebie i nieliczenie się z innymi. Życzenie własnej matce aby zginęła 11 września w WTC :?: :shock: Hej, to już chyba Eminem powiedziałby dzieciakowi, że przesadza. A motyw z podmienieniem telefonu i zostawieniem rozmów na automatycznej sekretarce, tylko dla siebie? Co za pieprzony egoista :x A matka? To była jego żona. Przecież postać grana przez Toma Hanksa kochała swoją żonę. Ale ten dzieciak jest zaborczy i co gorsza uważa się za lepszego i cierpiącego więcej od innych. Pomijam już gnębienie spokojnych obywateli i wprowadzanie niepotrzebnej paniki z noszeniem maski przeciwgazowej w metrze. Pomijam wspomnianą arogancję, zarozumiałość i przemądrzanie się. Ale to odnoszenie się do innych, ten jego stosunek do matki, z okłamywaniem jej, urąganiem jej, życzeniem jej śmierci (powiedział to dwa razy). To już Terminator z pierwszej części ma więcej uczuć i empatii od tego dziecka. Aż mi ciśnienie skoczyło. Przepraszam, ale po prostu strasznie impulsywnie reaguję, kiedy myślę o Oskarze Schellu. Po prostu nawet dla mnie Człowieka-Zło, taka ilość zła jest przerażająca. Ja nie tylko nie cierpię Oskara Schella, ja się go boję, ja się go naprawdę boję. Myślicie, że dziewczyna z "Ringa" była straszna? Oj, nie. Dziewczynka z "Ringa" jawi się jako miłe dziecię, w porównaniu z Oskarem Schellem, który przerażał mnie jak cholera. Długo jeszcze po seansie nie mogłem dojść do siebie po tym co zobaczyłem, mimo że muzyka Desplata tak ładnie grała...
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59949
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wyczekiwane score'y

#6 Post autor: Adam » ndz gru 16, 2012 18:58 pm

Wawrzyniec pisze:Nie pamiętam, kiedy ostatni raz oglądając film czułem taką, awersję, odrazę do pewnej postaci? :?
to masz słabą pamięć, bo ja pamiętam wiele, ale ta niżej była chyba pierwszą z nich :P

Obrazek
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Wyczekiwane score'y

#7 Post autor: hp_gof » ndz gru 16, 2012 19:07 pm

Co to za kutasy? :shock:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59949
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wyczekiwane score'y

#8 Post autor: Adam » ndz gru 16, 2012 19:08 pm

hp fail :| ale to dziwne bo 20 lat temu Desplata nie było więc nie wiem jak można nie wiedzieć :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wyczekiwane score'y

#9 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 16, 2012 19:12 pm

Ale Buka i Hatifnatowie nie mają tu nic do rzeczy, gdyż ja podałem przykład "Złych Dzieci". A nawet jeżeli Buka i Hatifnatowie byli przerażający, to nie dlatego, że byli źli. Buka to w pewnym sensie postać tragiczna, a Hatifnatowie też nie mieli intencji krzywdzić innych. Oskar Schell to wyższa półka.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59949
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wyczekiwane score'y

#10 Post autor: Adam » ndz gru 16, 2012 19:13 pm

Blofeld albo Hugo Drax go zamiata pod dywan :]
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59949
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wyczekiwane score'y

#11 Post autor: Adam » ndz gru 16, 2012 19:15 pm

ee ta nie miała destrukcyjnych ciągotek aż na taką skalę :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wyczekiwane score'y

#12 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 16, 2012 19:24 pm

Adam pisze:Blofeld albo Hugo Drax go zamiata pod dywan :]
Nie i nie rozumiesz o co mi chodzi. Nie mam na myśli czarnych charakterów, którzy są w pewnym sensie fascynujący, posiadają pewną klasą i EVIL w ich wykonaniu zdaje nam się cool. Oscar Schell nie jest takim badguyem, czy też badassem. To jest postać, która zachowuje się tak, że Darth Vader, Hannibal Lecter, Joker, Sauron itd. powiedzieliby "Hej, mały jesteś niegrzeczny". Po za tym stosuje on najbardziej wyrachowany trick: współczucie. I dzięki niemu, jest on niezniszczalny! Pod tym względem z Oskarem Schellem mamy podobną sytuację jak z Martą Kaczyńską. Większość dookoła wnerwia, obnosi się ze swoim cierpieniem i oskarżając i opluwając innych, ale uwagi nie można zwrócić, gdyż jest ofiarą, pomijając fakt, że inni też zginęli. Tak samo jest z Oskarem Schellem, któremu nie można wypomnieć, że jest dupkiem, gdyż stracił ojca w ataku na WTC plus ma jeszcze ponoć Assbergera.
Ja nie mam na myśli fajnych Złych, ale takich gdzie Zło jest naprawdę Złe i gdzie aż się prosi, aby pojawił się jakiś członek G.I. Joe i powiedział: "Pamiętajcie zło, jest złe".
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Wyczekiwane score'y

#13 Post autor: Marek Łach » ndz gru 16, 2012 19:29 pm

Sorki, Wawrzyniec, że to powiem, ale Twoje opinie na temat tej postaci są tak infantylne, że tylko ręce załamać. ;) Na Twoją obronę podejrzewam, że świadomie sporo poglądów wyolbrzymiasz, żeby zrobić show. :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59949
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wyczekiwane score'y

#14 Post autor: Adam » ndz gru 16, 2012 19:29 pm

:mrgreen:
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Wyczekiwane score'y

#15 Post autor: hp_gof » ndz gru 16, 2012 19:31 pm

Maras megakult :mrgreen:

ODPOWIEDZ