

A Watchmeni to jest jeden z najlepszych Superhero movie, jaki widziałem.
Nie widziałem, ale widziałem dwa Iron Many, Kapitana, Thora i i Incredible Hulka i to mi daje pogląd jak będzie wyglądać suma wypadkowa wyżej wymienionychMefisto pisze: Tomku, naprawdę? Serio uważasz, że nolanowskie Batmany z kategorią PG-13, infantylnymi przemowami, a jeszcze bardziej cukierkowy, koloroy i dziś mocno archaiczny Supermenuś to takie mega dojrzałe filmy? Przypominam, że Avengers jeszcze nie widziałeś.
PS. W sumie i tak dobrze, żeś Spider-mana jeszcze nie wymienił, bo wtedy bym się posikał w majtasy.
Akurat dałeś fotę z najgorszego i najgłupszego filmu serii, który nijak ma się do oryginałukiedyśgrześ pisze:Mefisto pisze:Tomku, naprawdę? Serio uważasz, że nolanowskie Batmany z kategorią PG-13, infantylnymi przemowami, a jeszcze bardziej cukierkowy, koloroy i dziś mocno archaiczny Supermenuś to takie mega dojrzałe filmy?
Cukiereczek
No to właśnie wracam z kina i powiem Ci, że jest to film lepszy od wszystkich ww. Jasne, postaci są z grubsza te same, jest sporo zwykłej, ale świetnie zrobionej naparzanki i głupotek, ale nie umniejsza to faktu, że całość jako taka jest bardziej dojrzalsza (choć bez przesady, to w końcu blockbuster oparty na komiksach), fajniejsza i lepiej zrobiona.Tomek pisze:Nie widziałem, ale widziałem dwa Iron Many, Kapitana, Thora i i Incredible Hulka i to mi daje pogląd jak będzie wyglądać suma wypadkowa wyżej wymienionych
Mogą i sąTomek pisze:Cieszy mnie, że jest lepiej, w końcu te amerykańskie hiper-optymistyczne recenzje i opinie nie mogą być aż tak przekłamane
Mefisto jaka scena ci się najbardziej podobała? Jaki tekst? Jaki dowcip? Który charakter i dlaczego?Mefisto pisze:
No to właśnie wracam z kina i powiem Ci, że jest to film lepszy od wszystkich ww...
bardzo ładny trollingkiedyśgrześ pisze:Mefisto jaka scena ci się najbardziej podobała? Jaki tekst? Jaki dowcip? Który charakter i dlaczego?
No ale zastanów się Wawrzek, skąd się wzięły, jakie jest pochodzenie, protoplaści tych wszystkich KacWaw, Wyjazdów integracyjnych itp. potworów? No chyba nie z polskiej kultury, tradycji i dziedzictwa narodowego?Wawrzyniec pisze:Chociaż ja sam akurat nad "Avengersami" się nie zachwycam, ja jestem fanem jak to mówicie "emo-Batmana", czy "pedalskiego Batmana" (oryginalne teksty z forum), to jednak hype wokół nich jestem w stanie zrozumieć. I trochę mi się nie podoba, że Tomek używa jakże lubianego u nas steerotypu "głupiego popcornżernego Amerykanina". Oczywiście kultura, a szczególnie umiłowanie komiksów tam jest inne, ale moim skromnym zdaniem naśmiewanie się, czy też robienie "rolling eyes" nad tamtejszą kulturą kinową, pochodząc z kraju, gdzie "Wyjzad Integracyjny" obejrzało ponad milion widzów, a od lat w kinach popularnością cieszą się tzw. "komedie romantyczne" jest trochę nie na miejscu. Fakt przy "Kac Wawie" i "Bitwie Warszawskiej" naród się trochę opamiętał. Tyle, że dalej uważam, że krytykowanie amerykańskich widzów, pochodząc z Polski jest trochę jak rzucanie bumerangiem z ładunkiem wybuchowym. Więc lepiej być ostrożnym.I nie piszę tego, aby być złośliwym, co to to nie, aby więc nie było, że chcę tutaj urażać, obrażać itd.