STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3241
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#376 Post autor: swordfish » śr lip 13, 2011 21:31 pm

I ja się w końcu wybrałem na tą głupotkę. Z każdym odcinkiem scenariuszowo jest coraz gorzej. Kino robione według ustalonego schematu - pompatycznie i wzniośle - epickość nieskończona. Ale tego należało się spodziewać. Efekty ustawione na maksa i już nie wiem czym mogą jeszcze mnie zaskoczyć. Wszystko już mogą pokazać. A 20 lat temu przemieniający się człowiek-terminator w ciekły płyn był dla nas czymś wielkim, a teraz skaczące roboty i nieustannie się zmieniające nie robią już żadnego wrażenia. Jest to dla nas już chleb powszedni.

A muzycznie - czyste RCP! Zimmer-fani powinni być zachwyceni, bo otrzymują nową wersję "Incepcji" (mniej dudniącą basem niż oryginał "Dream is Colapsing", bardziej melodyjną) czy "Broken Arrow" wymieszaną z "Backdraftem". Score, który można często słuchać, bo daje nam znane już motywy, a przecież zwykle lubi się słuchać to co się zna. Niczego nowego tu nie odkryjemy.

Zaskoczył mnie utwór "Battle". Przecież to "Lux Aeterna" Clinta Mansella z "Reqieum dla snu" w wersji POP! Do czego to doszło, że kultowy kawałek kina niezależnego przeszedł do kina popcornowego!

W filmie jest scena, gdzie Shia Lebouf przychodzi na rozmowę o pracę do John Malkovicha, a ten do niego mówi: "Impress ME" (Zaskocz mnie). Shia próbuje strzelać wyuczoną gadkę na pamięć, jaki jest wielki. John zdegustowany pokazuje mu swoją fotografię w pozie karateki i odpowiada mu, że takiego nachalnego wojownika nie potrzebuje. Tu twórcy puszczają do nas oko, że oni też próbują nas zaskoczyć, to może i widz spróbuje udawać, że się świetni bawi.
Muszę przyznać, że z 10-15 minut przyjemnie się spało, coś tam na ekranie latało, wybuchało, grzmiociło, krzyczało, a ja spokojnie zapadałem się coraz głębiej w fotel.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#377 Post autor: Ghostek » czw lip 14, 2011 18:10 pm

Transformey we mnie dojrzewają.
Lada dzień i na forum publicznym podzielę się wrażeniami na temat "score'u zmarnowanej szansy".
Tymczasem film...

Dzisiaj wybrałem się w końcu do kina.
Transformers 3D?
Wolne żarty. Kila efektów na krzyż wartych uwagi... Reszta mogła spokojnie być w 2D bez konieczności zakładania tych niewygodnych okularów Xpand.

Co zaś się tyczy samego filmu...
No bieda straszna pod względem treści. Ale kto się spodziewał rewelacji pod tym względem? Wbrew opiniom, to najbardziej spodobała mi się pierwsza połowa filmu, gdzie w końcu poza napierającymi zewsząd efektami specjalnymi można było cokolwiek z treści wyczytać. Od momentu ataku na Chicago, poprzez całą końcową bitwę, aż do happy endu - to dla mnie była totalna porażka stawiana gdzieś na równi temu, co otrzymaliśmy w Battle L.A.

Muzyka?
Dawała radę jako tło. Trójczynę by dostała za robienie swojego, ale za oryginalność i za ogólną jej jakość Jabłoński powinien dostać wpierdol od producentów.
Jedyna scena, gdzie muzyka wywołuje ciarki na plecach to scena bitwy na autostradzie (na albumie utwór "Battle"). Numer odgrzany, jak już wspomniał Swordfish, z partytury Mansella, ale fenomenalnie wypada z tym, co się dzieje na ekranie.

Tyle póki co. Będzie więcej ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#378 Post autor: Koper » pt lip 15, 2011 18:46 pm

Tomasz Goska pisze:Dzisiaj wybrałem się w końcu do kina.
Transformers 3D?
Wolne żarty. Kila efektów na krzyż wartych uwagi... Reszta mogła spokojnie być w 2D bez konieczności zakładania tych niewygodnych okularów Xpand.
Przecież Kryszard mówił, że 3D tutaj to geniusz, :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#379 Post autor: DanielosVK » pt lip 15, 2011 21:37 pm

No jasne. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#380 Post autor: Adam » pt lip 15, 2011 21:38 pm

mówiłem o imaxie a nie podróbkach 3d :roll:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#381 Post autor: Adam » ndz lip 17, 2011 12:44 pm

#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#382 Post autor: Koper » ndz lip 17, 2011 13:00 pm

Trója to nadmiar łaski dla tego scoru :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Turek

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#383 Post autor: Turek » ndz lip 17, 2011 13:06 pm

Koper pisze:Trója to nadmiar łaski dla tego scoru :P

3 jest w sam raz :)


Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#385 Post autor: Koper » ndz lip 17, 2011 18:25 pm

I to jest właściwa nota dla tego lichego nudziarstwa :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#386 Post autor: DanielosVK » ndz lip 17, 2011 18:33 pm

Clemmensen miewa przebłyski rozsądku. Ale to Zimmer&RCP-hater, więc nie dziwota. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#387 Post autor: Koper » ndz lip 17, 2011 19:04 pm

http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1212

Goska nie jest RCP-hater a też dał 2 8)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#388 Post autor: Ghostek » ndz lip 17, 2011 19:09 pm

Bo zapodanie oceny wyższej niż 2/5 byłoby w tym przypadku czystym skurwysyństwem z mojej strony. :]
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#389 Post autor: Koper » ndz lip 17, 2011 19:22 pm

No ja to wiem, ale weź to Krysińskiemu wyjaśnij. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011

#390 Post autor: Adam » ndz lip 17, 2011 19:52 pm

kto wie czy recka nie pisana na darmo :P :D CD wychodzi z premierą blu/dvd i z przecieków wynika że będzie lepszy dobór muzy/cd będzie się różnić zawartością 8)
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ