
STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011)
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
To nie jest istotne co mamy, a czego nie. Ty przeczytaj coś tam napisał. Ja nie wiem czy to po kaszubsku czy po jakiemu ale po polsku to nie bardzo 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
aa bo mi zjadło
nieważne juz 


#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Co ci zjadło?
Świnia z chlewika wylazła i kartofle zeżarła?
Świnia z chlewika wylazła i kartofle zeżarła?

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
tamtych juz nie ma to nie ciagmy oftopa 

#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
No a o czym tu pisać. O filmie Baya to szkoda klawiatury. 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
tego jeszcze nie wiem natomist score Jabło jest dośc zaskakująco dziwny 

#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Bo teraz w RCP na dysku sieciowym są demówki i sample "Incepcji" i wszyscy mają to wykorzystywać, aż Hansu nie popełni kolejnego "Dzieła doskonałego".Adam Krysiński pisze:mamy tu totalnie oszczędne instrumentarium, brak wybuchowej orkiestry i pumpinu. Nie rozumiem tej muzy. Pierwsze 6 utworów to ambient i nic się nie dzieje. Później to samo w 8, 10, 12... wtf? Zero akcji, zero napięcia, tylko plumkanie.. Brzmi momentami jak plumkanie Desplata we Władcach Świata. Zaskakuje za to mała liczba nazwisk w książeczce (ale Pękniętą Konewkę to już mógł sobie Stiw darować) To pierwszy score z rcp od dłuuuuższego czasu gdzie nie ma 150 orkiestratorów, supervisorów i innych szitów. Totalnie zaskakujący score pod względem takim że nie wiadomo jak to ocenić. Liczyłem na łupankę, rozrywkę, aranże starych tematów a tu cisza. Gdzie wyraźne tematy Optimusa? gdzie wyraźny temat transformerów czy witwickiego? Stiw zrobił coś dziwnego - poszedł podobnie jak Desplat w Potterze inną drogą nie zważając na poprzednie ścieżki. Nie takiego rozwiązania oczekiwałem.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
nie słyszałem tam jakoś wydatnie incepcji a znam ją w miarę dobrze 

#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
A początek "Shockwave's Return" choćby? Toż to jakieś odrzuty z Hansa. 
Tak czy siak, biedny ten score. Jedynka to był taki muzyczny McDonald, ale przynajmniej miał jakąś energię w sobie. To jest zwyczjanie w świecie nudne i bezbarwne. Kasuję tego szita z dysku.

Tak czy siak, biedny ten score. Jedynka to był taki muzyczny McDonald, ale przynajmniej miał jakąś energię w sobie. To jest zwyczjanie w świecie nudne i bezbarwne. Kasuję tego szita z dysku.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
nie do końca.. jest diametralnie rózne od poprzednich, duzo ambientu.. od razu jawi mi się pytanie czy np utworów akcji i łupanek nie dali na płytę , a w filmie one są..
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Co nie do końca? Do końca! Delete a potem opróżniam kosz! 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10446
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
Gorky Park przyszedł z zamówienia, Stiw leci więc w odstawkę na jakiś czas. 
Obejrzę film, dostanę CD z muzyką, to posłucham i pewnie zrobię recenzję. Coś mi się wydaje, że znów ost wygra ze score w przypadku Transów, choć numer Linkinów to kaszanka IMO.

Obejrzę film, dostanę CD z muzyką, to posłucham i pewnie zrobię recenzję. Coś mi się wydaje, że znów ost wygra ze score w przypadku Transów, choć numer Linkinów to kaszanka IMO.

Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
I tak najprawdopodobniej w USA sprzeda się najsłabiej z całej trylogii. Co będzie failem, bo wyświetlana jest w 3D.
Re: STEVE JABLONSKY - TRANSFORMERS 3: DARK OF THE MOON (2011
słuchałem wczoraj spokojniej scoru z trójki i ciekawie to brzmi... zupełnie inaczej niż poprzednie i może dlatego na początku odpycha. nie jest to żaden geniusz ani megakult ani nawet dobra praca, ale poprawny średniak z wyższej półki.. ciekawe ile muzy i jakiej na płytę nie dali.
#FUCKVINYL