Fast Five - Brian Tyler

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

Jak oceniacie score?

1
0
Brak głosów
1.5
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
2.5
1
6%
3
4
25%
3.5
8
50%
4
1
6%
4.5
2
13%
5
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 16

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Fast Five - Brian Tyler

#166 Post autor: Adam » pt cze 17, 2011 09:04 am

Adam Krysiński pisze:recenzja scoru z prestiżowego magazynu Guitar International:

http://guitarinternational.com/2011/05/ ... re-review/

8)
i kolejna recka:

http://www.examiner.com/ny-in-new-york/ ... ler-review

8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Fast Five - Brian Tyler

#167 Post autor: Adam » śr cze 22, 2011 20:27 pm

najnowszy video wywiad o warsztacie i tworzeniu Fast Five (to tylko fragment, resztę ten portal wrzuci później) - geniusz!! kiepsongowcy powinni się zainteresować technikaliami :P

http://www.youtube.com/watch?v=NxLYlXt_ ... re=related
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Fast Five - Brian Tyler

#168 Post autor: Tomek » wt cze 28, 2011 14:17 pm

Uwaga nr 2 - naczelny Tyler-hater forum chwali Briana ponownie :P

Brian idzie tu podobnie jak w innych swoich poprzednich projektach w styl twórców RCP/MV, ale nawet wychodzi mu to zgrabnie (idzie bardziej w stronę Powella i Marka Manciny nawet, niż przyciężkawego Zimmera). Ponownie, jak przy Battle: LA "zabójstwem" jest tu długość albumu. Z tych 80 minut można byłoby wycisnąć naprawdę fajny 40-50 minutowy albumik. Bardzo mało jest drażniących mnie bardzo u Tylera tych jego sieczkowatych, topornych motywów akcji a tym razem akcja jest dużo bardziej "wygładzona", bardziej ekscytująca, nie tak przyciężkawa, fajnie czasami podbarwiona elektronicznymi gadżetami (wpływ Powella jest aż nadto - ale OK ;). Znalazło się miejsce też dla kilku momentów oddechu, czy to gitarka, czy brazylijskie elementy perkusyjne czy rytmiczne. Dwa potężne utwory (Train Heist, Vault Heist) są w momentach nawet imponujące. Otwierająca suita jest fajna, podobnież "Perfect Crew". Podobało mi się tu to, że muzyka posiada pewną lekkość, porównywalną właśnie do score'ów Marka Manciny z lat 90-ych. Jest też troszkę modernistycznego wypełniacza, ale trzeba było czymś te 80 minut wypełnić... ***1/2
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Fast Five - Brian Tyler

#169 Post autor: Adam » wt cze 28, 2011 14:46 pm

8)

co to się porobiło :P hejterzy się nawracają a Tajler pisze spoko ściechy :D
trzeba mu petycje napisać że mu recenzenci obniżają z 4 na 3 lub 3,5 za długości płyt, to może przestanie dawać komplity :D

polecam jeszcze ten nowiutki wywiad o początkach i pracy w LA:
http://interviews.onthegig.com/2011/05/brian-tyler.html
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Fast Five - Brian Tyler

#170 Post autor: Tomek » wt cze 28, 2011 20:57 pm

Tam od razu się nawracają ;-) Jedna czy dwie jaksółki wiosny nie czynią :D

To są rzeczy, za które zawsze Tylera i jego wydania po prostu krytykuję, i znowu to tu jest. Ale zawsze można to poprawić - pod warunkiem, że Tyler zrozumie, że jego muzyka jeszcze nie nadaje się na 'complete'y. nawet taki gigant jak Goldsmith to rozumiał ;-) I wtedy będzie git, no może prawie, jak Brian jeszcze parę rzeczy poprawi czy też się pozbędzie :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Fast Five - Brian Tyler

#171 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 17, 2012 12:46 pm

Tak sobie dzisiaj wstałem i zabierając się za wiosenne porządki doszedłem do wniosku, że nie zaszkodzi jakaś muzyka w tle. I tak nie wiedzieć czemu sięgnąłem po "Fast Five" Briana Tylera. I w sumie dobrze mi się tej muzyki słuchało. Ba, nawet jeszcze lepiej niż za pierwszym, drugim, trzecim, czwartym i piątym razem. Wiadomo, że jak na Tylera trochę to toporne, temat mógłby być lepszy i długie to, ale skłamałbym, gdybym napisał, że to zła muzyka i czas spędzony z nią to katorga.
Obok "Children of Dune" to chyba mój ulubiony Brian i nie miałbym nic przeciwko, więcej score'ów w tym stylu.

3,5/5
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Fast Five - Brian Tyler

#172 Post autor: DanielosVK » sob mar 17, 2012 17:25 pm

Wawrzyniec pisze:Wiadomo, że jak na Tylera trochę to toporne
To zabrzmiało, jakby Tyler zazwyczaj nie był toporny. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Fast Five - Brian Tyler

#173 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 17, 2012 20:10 pm

Jak to. :? "Wiadomo, że jak na Tylera trochę to toporne". Jednoznaczne potwierdzenie, że prace Tylera są toporne, a ta mimo, że jest niezła i przyjemna to jednak dalej coś z tej toporności ma.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Fast Five - Brian Tyler

#174 Post autor: DanielosVK » sob mar 17, 2012 20:15 pm

Nie. Jest toporna "jak na niego". Czyli jest to coś odstającego od normy. Czyli Tyler z reguły toporny nie jest. Poprawnie brzmiałoby "muzyka jest toporna, jak to u Tylera".
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Fast Five - Brian Tyler

#175 Post autor: Adam » ndz mar 18, 2012 09:01 am

Wawrzyniec pisze:Tak sobie dzisiaj wstałem i zabierając się za wiosenne porządki doszedłem do wniosku, że nie zaszkodzi jakaś muzyka w tle. I tak nie wiedzieć czemu sięgnąłem po "Fast Five" Briana Tylera. I w sumie dobrze mi się tej muzyki słuchało. Ba, nawet jeszcze lepiej niż za pierwszym, drugim, trzecim, czwartym i piątym razem. Wiadomo, że jak na Tylera trochę to toporne, temat mógłby być lepszy i długie to, ale skłamałbym, gdybym napisał, że to zła muzyka i czas spędzony z nią to katorga.
Obok "Children of Dune" to chyba mój ulubiony Brian i nie miałbym nic przeciwko, więcej score'ów w tym stylu.

3,5/5
no i widzisz Wawrzek :P było tyle krzyczeć? i nie "nie wiedzieć czemu", ino wiedzieć czemu - w tym nie było przypadku 8) a za rok wrócisz kolejny raz i już dasz czwóreczkę 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Fast Five - Brian Tyler

#176 Post autor: Marek Łach » ndz mar 18, 2012 10:32 am

Albo tak jak w moim przypadku: pochwali i nigdy już do tego nie wróci. ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Fast Five - Brian Tyler

#177 Post autor: Koper » ndz mar 18, 2012 14:08 pm

to u mnie tak samo :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Fast Five - Brian Tyler

#178 Post autor: Paweł Stroiński » ndz mar 18, 2012 14:30 pm

I u mnie.

Templar

Re: Fast Five - Brian Tyler

#179 Post autor: Templar » ndz mar 18, 2012 15:21 pm

A u mnie nie.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Fast Five - Brian Tyler

#180 Post autor: DanielosVK » ndz mar 18, 2012 15:47 pm

U mnie też.
Templar pisze:A u mnie nie.
Hipster się znalazł. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ