Super 8 - Michael Giacchino

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Mefisto

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#226 Post autor: Mefisto » pn cze 13, 2011 00:28 am

4 dni!!! kurwa nie wytrzymam! 8)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#227 Post autor: Adam » pn cze 13, 2011 09:13 am

Mefi w kinie popuści jak zobaczy Gjaczina w kameo :P
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#228 Post autor: Mefisto » pn cze 13, 2011 13:37 pm

megakult!

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#229 Post autor: Adam » pn cze 13, 2011 15:09 pm

się okaże :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#230 Post autor: Koper » pn cze 13, 2011 17:02 pm

Mefi chyba już popuścił :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#231 Post autor: Tomek » pn cze 13, 2011 17:07 pm

Będzie śmiech jak się totalnie przejedzie na tym hype'i. Ale pewnie i tak się nie przyzna ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#232 Post autor: Wawrzyniec » pn cze 13, 2011 17:17 pm

A mnie się wydaje, że zarówno Mefisto jak i ja, jak i Mystery wyjdziemy wielce usatysfakcjonowani z kina, a może nawet więcej :) Co jakiś czas trafiają się takie filmy, które mimo wielkiego hype'u i wysokich oczekiwań przerastają nasze najśmielsze oczekiwania i dają nam odczuć, co to znaczy magia kina! Rok temu tak miałem z "Inception", a dwa lata temu z "Avatarem". Oba filmy, wielki hype, wielkie oczekiwania, mógł być wielki zawód, jak teraz dla wielu "The Tree of Life", a było wniebowzięcie :D
I coś czuję, że "Super 8" sprosta pokładanym w nim nadziejom i sam mogę się tylko przyłączyć do liczącego Mefisto :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#233 Post autor: Tomek » pn cze 13, 2011 17:20 pm

OK, ja też bardzo czekam na ten film, ale po co robić taki hype i potem się przejechać... No chyba, że się ma tak, że wszystko się łyka bezkrytycznie i się wmawia, że jest super i tak czy siak, to można hype sobie tworzyć jaki się chce.
Obrazek

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#234 Post autor: DanielosVK » pn cze 13, 2011 17:22 pm

A mnie tam zarówno "Incepcja", jak i "Avatar" zawiodły, a na to coś nawet się nie wybieram. Score tylko przesłucham. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#235 Post autor: Koper » pn cze 13, 2011 17:26 pm

Wawrzyniec pisze:Rok temu tak miałem z "Inception", a dwa lata temu z "Avatarem". Oba filmy, wielki hype, wielkie oczekiwania, mógł być wielki zawód, jak teraz dla wielu "The Tree of Life", a było wniebowzięcie :D
Avatara zrobił James Cameron, Incepcję Christopher Nolan a to nawet nie były ich najlepsze filmy.
Super 8 robi JJ Abrams (gdzież mu do ww. dwójki). Jeśli to nie będzie jego najlepszy film, to w ogóle szkoda o nim dyskutować. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#236 Post autor: Mefisto » pn cze 13, 2011 17:41 pm

Tomek pisze:Będzie śmiech jak się totalnie przejedzie na tym hype'i. Ale pewnie i tak się nie przyzna ;)
Dlaczego miałbym się przejechać? Oczekuję fajnego filmu przygodowego a la 80s i wszystko póki co wskazuje na to, że to właśnie dostanę. No chyba, że Spielberg znowu coś spieprzył.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#237 Post autor: Mystery » pn cze 13, 2011 17:45 pm

http://filmmusicreporter.com/2011/06/13 ... versation/
(cała rozmowa ma być dostępna wkrótce na stronie hammera)

Tomek pisze:OK, ja też bardzo czekam na ten film, ale po co robić taki hype i potem się przejechać... No chyba, że się ma tak, że wszystko się łyka bezkrytycznie i się wmawia, że jest super i tak czy siak, to można hype sobie tworzyć jaki się chce.
Nawet dla Twojego Berardinelliego się spodobał :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#238 Post autor: Adam » wt cze 14, 2011 10:51 am

wyprzedzę Mystera :P : nowiutki wywiadzik po polsku naszej zatrzymanej w modzie lat 50 dziennikarki :D

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... caneglowna
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#239 Post autor: Tomek » wt cze 14, 2011 11:05 am

Mefisto pisze:Dlaczego miałbym się przejechać? Oczekuję fajnego filmu przygodowego a la 80s i wszystko póki co wskazuje na to, że to właśnie dostanę. No chyba, że Spielberg znowu coś spieprzył.
Bo Abrams zazwyczaj więcej obiecuje niż daje ;-) Też nie róbmy z niego, jak już Koper pisał, nie wiadomo kogo. Sprawny reżyser kina rozrywkowego, trochę hochsztapler, trochę iluzjonista :) Ja rozumiem, że "Lost" itd., ale kino rządzi się zupełnie innymi prawami niż telewizja. Czekam na film, oczywiście, nawet bardzo, ale nie na tyle, by co dzień pisać "x dni! kurwa, nie wytrzymam!" :)
Mystery Man pisze:Nawet dla Twojego Berardinelliego się spodobał :wink:
Zgadza się :) Wolę jednak ostudzać hype, bo niejednokrotnie się na czymś takim przejechałem (i pewnie niejeden z Was) - daleko by nie szukać - na "Cloverfieldzie" np. ;)
Obrazek

Mefisto

Re: Super 8 - Michael Giacchino

#240 Post autor: Mefisto » wt cze 14, 2011 13:15 pm

Tomek pisze:Bo Abrams zazwyczaj więcej obiecuje niż daje ;-) Też nie róbmy z niego, jak już Koper pisał, nie wiadomo kogo. Sprawny reżyser kina rozrywkowego, trochę hochsztapler, trochę iluzjonista :) Ja rozumiem, że "Lost" itd., ale kino rządzi się zupełnie innymi prawami niż telewizja.
Nie przejechałem się jeszcze na Abramsie - może dlatego, że Lost nie tykam patykiem przez szmatę nawet :P Natomiast filmy kinowe ma bardzo w porządku. Jasne, Star Trek wyszedł mu trochę głupiutki i dziecinny, ale to porządna rozrywka - podobnież M:I-3, które zwalił sam Tomek, nie JJ; a na Cloverfield bawiłem się przednio, to było coś nowego, świeżego. A teraz taki miks! Sam film i pomysł się bronią, a fakt, że za kamerą koleś który potrafi zaskoczyć i zrobić coś z głową jedynie podnosi ciśnienie. Więc nie robię Z NIEGO niewiadomo kogo, tylko z filmu niewiadomo co - a właściwie to wiadomo co i tego właśnie oczekuję ;)
Czekam na film, oczywiście, nawet bardzo, ale nie na tyle, by co dzień pisać "x dni! kurwa, nie wytrzymam!" :)
Dzięki za przypomnienie.

3 DNI!!!! 8)

ODPOWIEDZ