Rio/Rio 2 - John Powell

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

Jak oceniacie ten score?

1
1
8%
1.5
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
2.5
0
Brak głosów
3
3
25%
3.5
4
33%
4
4
33%
4.5
0
Brak głosów
5
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 12

Wiadomość
Autor
Mefisto

Re: Rio - John Powell

#76 Post autor: Mefisto » śr kwie 20, 2011 16:30 pm

No mnie jednak MNM bardziej się podobało.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Rio - John Powell

#77 Post autor: Mystery » śr kwie 20, 2011 16:44 pm

MNM było na pewno spójniejsze. Każdy kawałek miał tam ręce i nogi, a w Rio wszystko jest trochę takie poszatkowane, ale stopień fun'u jest tu zbliżony :wink: Oba mimo iż prezentują dobry poziom pozostawiają jednak mały niedosyt i z takimi pracami kandydatura Powella na kompozytora roku nieco słabnie, a do poprawy reputacji zostanie mu już tylko Kung Fu Panda 2, gdyż Happy Feet 2 ma opóźnienia i premiera może być przeniesiona na 2012.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Rio - John Powell

#78 Post autor: Adam » sob kwie 23, 2011 10:32 am

Rio ssie. Chaos bez ładu i składu, zero chwytliwego tematu. I do tego połowa płyty jakiegoś nowego lamera z rcp :?
zawód ogólnie - 3/5.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Rio - John Powell

#79 Post autor: Mystery » sob kwie 23, 2011 11:11 am

Adam Krysiński pisze:Rio ssie. Chaos bez ładu i składu, zero chwytliwego tematu. I do tego połowa płyty jakiegoś nowego lamera z rcp :?
zawód ogólnie - 3/5.
To tylko na pozór :wink: Mi się słucha dobrze, a temat (ten z piosenki "Real In Rio") jest świetny, jeden z moich ulubionych w tym roku, w "Chained Chase", "Umbrellas Of Rio", "Birdnapped" i szczególnie w "Rio Airport" gra przednio, a jest tu też wiele innych ciekawych melodii (środek Birdnapped, druga część "Flying", nuta z końcowej piosenki i "Bird Fight", czy wreszcie liryczny temat przewodni zagrany już w "Morning Routine", także na tematykę akurat nie ma co narzekać :)
Nie podoba mi się tylko montaż, gdyż jak już wspominałem, nie za dobrze słucha mi się utworów zbudowanych kilku mniejszych. Ale ogólnie muzyczka na +, 3+. Nic wielkiego, ale Powell po raz kolejny trzyma poziom.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Rio - John Powell

#80 Post autor: DanielosVK » ndz kwie 24, 2011 11:46 am

Fakt, montaż albumu znowu nie do końca taki, jaki powinien być, a sama muzyka właśnie za bardzo roztrzepana.

Ale Powell znowu daje nam niezły pumpin'. 8) Kilka utworów miażdży i ogólnie jest ten powellowski optymizm, jaki uwielbiam. Przydałoby się tylko, żeby Powell trochę wychylił nosa poza swój styl, a nie tylko naparzał ciągle to samo + kilka smaczków adekwatnych do tematyki filmu (tam kosmiczne dźwięki, tu gwizdki etc.). Co nie zmienia faktu, że dla mnie to kolejna czwóreczka, pewnie trochę przez wzgląd przez to, że to Powell. ;)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Arthur
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1135
Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
Lokalizacja: Pzn

Re: Rio - John Powell

#81 Post autor: Arthur » ndz kwie 24, 2011 15:59 pm

No jest pełna rehabilitacja po MNM :) oj tak. Pierwsza połowa bardzo sympatyczna- kolorowo, dużo przyjemnych i różnorodnych dźwięków, miszmasz to tu to tam; nie ma takich bym powiedział jednoznacznych utworów. Co sobie zacznę nucić to Powell wrzuci jakiś przerywnik i zaczyna coś nowego i tak pełną gębą przez całą płytę. Temacik główny z piosenki przyjemne od czasu do czasu powraca na chwilkę, a tuż za rogiem czeka kawałek samby, a już nadchodzi cała gama instrumentów perkusyjnych, pogrywają im blaszaki, gwizdki no normalnie dżungla dźwięków i rytmów. dla mnie 4-
A tym razem bardzo przednio wyszły nawiązania do poprzednich jego prac, nowe aranżację, lekko zmienione są gicio.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Rio - John Powell

#82 Post autor: Mystery » ndz kwie 24, 2011 16:36 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Rio - John Powell

#83 Post autor: Paweł Stroiński » ndz kwie 24, 2011 18:27 pm

Ja wolę osobiście MNM od Rio, chociaż nie powiem, oba score'y są bardzo sympatyczne i je lubię.

Awatar użytkownika
Arthur
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1135
Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
Lokalizacja: Pzn

Re: Rio - John Powell

#84 Post autor: Arthur » ndz kwie 24, 2011 20:49 pm

Ktoś był na filmie? Nie ogarniam jak można przetrwać, w jednym filmie o score i rozbrykany album piosenkowy.
Czekam z niecierpliwością na tracklistę Happy Feat'a, bo jest szansa na bardzo mocny rok.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Rio - John Powell

#85 Post autor: DanielosVK » ndz kwie 24, 2011 20:54 pm

czoug pisze:Ktoś był na filmie? Nie ogarniam jak można przetrwać, w jednym filmie o score i rozbrykany album piosenkowy.
Czekam z niecierpliwością na tracklistę Happy Feat'a, bo jest szansa na bardzo mocny rok.
ZAISTE!

Słucham sobie ostatnio muzyki z pierwszej części. To jest coś. :]
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Rio - John Powell

#86 Post autor: Wawrzyniec » wt kwie 26, 2011 15:36 pm

Paweł Stroiński pisze:Ja wolę osobiście MNM od Rio, chociaż nie powiem, oba score'y są bardzo sympatyczne i je lubię.
Mnie też się MNM bardziej podoba. "Rio" niby fajne, ale jednak trochę zbyt chaotyczne i ilustracyjne. Zapewne w filmie spisuje się to świetnie, ale brakuje mi takich kawałków do których chętnie bym wracał, jak większość płyty "How To Train Your Dragon", czy "Mars Needs Mums Suite". 3.5/5
#WinaHansa #IStandByDaenerys

bladerunner

Re: Rio - John Powell

#87 Post autor: bladerunner » pn maja 02, 2011 13:09 pm

Adam Krysiński pisze:Rio ssie. Chaos bez ładu i składu, zero chwytliwego tematu. I do tego połowa płyty jakiegoś nowego lamera z rcp :?
zawód ogólnie

Otóż to . Ja wiem, że panuje teraz Hype na Powella, zwłaszcza po świetnym smoku, ale trochę trzeba jednak spojrzeć obiektywnie na ten score. A niestety muzyka wcale nie jest lepsza od okładki . Chaotyczna trochę bez pomyślonku taka robota trochę na odwal. Ciężko tu mówić o jakieś niewykorzystanej szansie, bo pewnie ten film nie dawał aż takich możliwości do popisu jak Smok. Tak naprawdę jedyne co wyniosłem to niezłe Rio Airport. Tyle. Tak z ostatnich animacji , Wolę Rango. Tak to kompozycja ogólnie słabsza od Rio, ale tam przynajmniej coś w ucho wpada , Strauss, Wagner, Bernstein , Los Lobos, aa no i zapomniałem, że gdzieś tam przy okazji Hans :P :wink: .

2.5/5

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Rio - John Powell

#88 Post autor: DanielosVK » pn maja 02, 2011 13:27 pm

Hmmm...

Pierdolisz.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Arthur
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1135
Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
Lokalizacja: Pzn

Re: Rio - John Powell

#89 Post autor: Arthur » pn maja 02, 2011 13:39 pm

Chaotyczna trochę bez pomyślonku taka robota trochę na odwal
Czy ty mowisz napewno o Powell'u? chyba pomyliles go z kims innym

Przeczytaj lepiej jego ksiazke > http://www.poczytaj.pl/12156
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Rio - John Powell

#90 Post autor: Koper » pn maja 02, 2011 13:52 pm

:mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ