John Williams
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
John Williams jest jednym z najbardziej wszechstronnych kompozytorów muzyki filmowej. Nie ważne czy fantastyka, horror, przygoda, dramat, film historyczny, katastroficzny, thriller, fantasy, komedia, romans, wojenny, w każdym gatunku spisuje się świetnie. A teraz "Tin Tinem" to będzie mógł się w teoretycznie wykazać w swej pierwszej animacji
Ha! Kolejne wyzwanie, któremu na pewno sprosta, a liczę, że i tradycyjnie przerośnie moje najśmielsze oczekiwania 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
jak w arcy "genialnym" monachium i indym 4 w których są może po 3 traki nadające się do czegoś a reszta zwykła tapetkaWawrzyniec pisze:John Williams jest jednym z najbardziej wszechstronnych kompozytorów muzyki filmowej.
nie czekam na te scory, są mi totalnie obojętne, i jestem w stanie się założyć że będą do bólu przeciętne/oklepane jak ostatni Indy np. A argumenty że przeciętny Williams jest i tak lepszy od innych mnie nie zadowalają. Jeśli będzie inaczej i będę zadowolony, to pierwszy napiszę tutaj że się myliłem. that's all, czekamy na grudzień zatem.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
No tak. Ja też. Ale wydaje mi się, że Williams wniósł coś do kina epickiego, bo np. co takiego wniosła Gejsza albo Siedem lat w Tybecie?lis23 pisze:Heh,ja akurat Williamsa cenie za to,że potrafi napisać " Star Wars "," Indianę Jonesa " ,itp. a także " Seven Yers in Tybet "," Angela Ashes " czy ' Memoris of a Geisha " ;)DanielosVK pisze:Chyba nie mniej niż Williams. Tylko na zupełnie innej płaszczyźnie niż Williams. Williams - epickie tematy, głośna orkiestra, raczej to głównie, zaś Glass minimalizm. Chyba jasne?
Amen.nie czekam na te scory, są mi totalnie obojętne, i jestem w stanie się założyć że będą do bólu przeciętne/oklepane jak ostatni Indy np. A argumenty że przeciętny Williams jest i tak lepszy od innych mnie nie zadowalają. Jeśli będzie inaczej i będę zadowolony, to pierwszy napiszę tutaj że się myliłem. that's all, czekamy na grudzień zatem.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Zgadza się z tą różnicą, że Williams jednak wniósł do kina znacznie, znacznie więcej niż Glass i to nawet nie "fanboye" Williamsa twierdzą, no może za wyjątkiem twojej Danielu osobyDanielosVK pisze:Chyba nie mniej niż Williams. Tylko na zupełnie innej płaszczyźnie niż Williams. Williams - epickie tematy, głośna orkiestra, raczej to głównie, zaś Glass minimalizm. Chyba jasne?
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Nie muszą o niczym świadczyć.Wystarczy spojrzeć na listę nagród związanych z przemysłem filmowym i muzycznym.
Wymienić. Bo poza Star Warsami i Parkiem Jurajskim, ew. jeszcze Hedwig's Theme i Indiana nie wiem jaki temat Williamsa jest jakoś szczególnie popularny. Poza tym, nie wiem co tu tematy mają do rzeczy - my chyba mówimy o wpływie na muzykę filmową, a nie o popularności, nagrodach czy mnogości tematów.mnogość tematów które będą pamiętane po wsze czasy.
Tak jak Williams wpłynął na epicką stronę muzyki filmowej, tak Glass wpłynął na jej minimalistyczną stronę. I tyle. Nad czym się tu rozwodzić.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Skoro tak to i Phila nagrody należałoby potraktować tak samo.DanielosVK pisze:Nie muszą o niczym świadczyć.Wystarczy spojrzeć na listę nagród związanych z przemysłem filmowym i muzycznym.
Wymienić. Bo poza Star Warsami i Parkiem Jurajskim, ew. jeszcze Hedwig's Theme i Indiana nie wiem jaki temat Williamsa jest jakoś szczególnie popularny. Poza tym, nie wiem co tu tematy mają do rzeczy - my chyba mówimy o wpływie na muzykę filmową, a nie o popularności, nagrodach czy mnogości tematów.mnogość tematów które będą pamiętane po wsze czasy.
Tak jak Williams wpłynął na epicką stronę muzyki filmowej, tak Glass wpłynął na jej minimalistyczną stronę. I tyle. Nad czym się tu rozwodzić.
Z tego by wynikało, że twoja znajomość Williamsa opiera się na tych tylko filmach. A gdzie np: Lista Schindlera, E.T., Jaws, Superman, Close Encounters..., Jane Eyre, Hook. Home Alone, Empire of the Sun czy Born on the Fourth of July.
Oczywiście można powiedzieć, że każdy coś zrobił dla muzyki filmowej ale porównanie Glassa do Williamsa - come on.
Jak myślisz kogo muzykę bardziej pamiętają ci nieświadomi słuchacze co na filmy tylko do kina chodzą? Masz rację, że nie ma się nad czym rozwodzić bo jest to dorobek nieporównywalny.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Nie o to chodzi. Mówię o słynnych tematach, które pamięta nawet przeciętny człowiek nie słuchający filmówki. Wyjdź na ulicę i spytaj kogoś o temat z Listy Schindlera. :PZ tego by wynikało, że twoja znajomość Williamsa opiera się na tych tylko filmach. A gdzie np: Lista Schindlera, E.T., Jaws, Superman, Close Encounters..., Jane Eyre, Hook. Home Alone, Empire of the Sun czy Born on the Fourth of July.
No i nadal mijamy się w dyskusji. Ja tu mówię o wpływie na filmówkę, a Ty o tym, co jest bardziej pamiętane przez kinomanów i znane.Oczywiście można powiedzieć, że każdy coś zrobił dla muzyki filmowej ale porównanie Glassa do Williamsa - come on.
Jak myślisz kogo muzykę bardziej pamiętają ci nieświadomi słuchacze co na filmy tylko do kina chodzą? Masz rację, że nie ma się nad czym rozwodzić bo jest to dorobek nieporównywalny.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Glass'a można porównać do takiego naukowca, który zajmującego się muzyką i który stworzył ten swój wynalazek, z którego czerpią wszyscy inni(pojedyńcze firmy, jak i wielka korporacja). Pracę naukowca trudno jest ocenić, bo korzystają wszyscy nie w pełni świadomi zazwyczaj tego konsumenci. Jedynie znawcy tej dziedziny(mała część nas) potrafimy rozłożyć na części sukces z dużym prawdopodobieństwem.
Williams, przepraszam że tak powiem idzie w kierunku bardziej nieśmiertelności- przez dotarcie do jak najszerszego grona, nie zajmując się tworzeniem czegoś nowego(dawno zapomnianego), lecz skupiającym się na innym aspekcie: odbioru muzyki przez widza. Tak by z góry było wiadomo, kogo słyszymy w czasie trwania seansu(filmu TV).
Czy generał, który przetrwał wojnę wniósł do jej ostatecznego wyniku więcej niż bezimienny ("martwy") pułkownik działający w imię idei? Trudno powiedzieć
Williams, przepraszam że tak powiem idzie w kierunku bardziej nieśmiertelności- przez dotarcie do jak najszerszego grona, nie zajmując się tworzeniem czegoś nowego(dawno zapomnianego), lecz skupiającym się na innym aspekcie: odbioru muzyki przez widza. Tak by z góry było wiadomo, kogo słyszymy w czasie trwania seansu(filmu TV).
Czy generał, który przetrwał wojnę wniósł do jej ostatecznego wyniku więcej niż bezimienny ("martwy") pułkownik działający w imię idei? Trudno powiedzieć
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Ok. Glass minimalista, Williams megaloman. Chodzi o to, że ten drugi większe piętno odcisnął w filmówce niż Glass. Nie umniejsza to jednak Glassowi, że wprowadził swój charakterystyczny minimalizm do tego świata, prze co jest oryginalnym w ten właśnie sposób. Wydaje mi się, że Glassa bardziej powinno by porównywać np z takim Oldfieldem, Vangelisem, Moroderem czy Doldingerem, choć znowu każdy z nich na swój sposób jest oryginalny inaczej.
Dobra Panowie spadam na seans, dziś 127 Godzin i szwedzki pierwowzór dla Let Me In czyli Låt den rätte komma in. Przepiękny temat Eli chodzi mi ciągle po głowie i muszę usłyszeć go w filmie
Dobra Panowie spadam na seans, dziś 127 Godzin i szwedzki pierwowzór dla Let Me In czyli Låt den rätte komma in. Przepiękny temat Eli chodzi mi ciągle po głowie i muszę usłyszeć go w filmie
Ostatnio zmieniony śr lut 23, 2011 19:59 pm przez muaddib_dw, łącznie zmieniany 1 raz.
- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Williams odcisnął większe piętno na odbiorcach w filmówce. Glass za to na kompozytorach. Pytanie tylko:Co jest ważniejsze? W historii na pewno zapisze się to co jest masowo znane, reszta niestety bezlitośnie w niepamięć pójdzie.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Zwykli zjadacze chleba umierają nieświadomi wielu rzeczy my zapamiętamyczoug pisze:Williams odcisnął większe piętno na odbiorcach w filmówce. Glass za to na kompozytorach. Pytanie tylko:Co jest ważniejsze? W historii na pewno zapisze się to co jest masowo znane, reszta niestety bezlitośnie w niepamięć pójdzie.
-
bladerunner