John Williams: Przerwa czy emerytura?

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#1 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 26, 2009 11:16 am

Niestety ten "bezwilliamsowski" rok też mi się nie podobał :( I czasami nachodzą mnie takie okropne myśli ile jeszcze będzie Williamsowi dzieł na potrzeby filmów stworzyć :cry:

Ten rok jednak nie był całkowitym urlopem dla Williamsa. Z tego co wiem to chyba na potrzeby Boston Symphony skomponował parę utworów, w tym chyba jakiś koncert na harfę. Ale wiadomo to nie to co soundtrack.
Żegnać się jednak John Williams nie żegna, gdyż chyba już niedługo, jak nie już mają ruszyć prace nad "Tintinem" Spielberga, tylko film przewidziany jest chyba na 2011 rok. Nie wiadomo też jak sytuacja prezentuje się z "Harrym Potterem" :? Napewno ten rok nie byłby "bezwilliamsowski", gdyby te mądrale z Warner Bros. od Harry'ego Pottera zamiast Hoopera wzięliby Williamsa. Ale to już inna historia...
#WinaHansa #IStandByDaenerys

bladerunner

#2 Post autor: bladerunner » czw lis 26, 2009 12:38 pm

Williams to już staruszek :) zasłużona emerytura. Otóż teraz mają pole do popisu młodzi kompozytorzy.

Mefisto

#3 Post autor: Mefisto » czw lis 26, 2009 14:14 pm

ci młodzi też już tacy młodzi nie są ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#4 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 26, 2009 16:01 pm

John Williams na emeryturze :x Nigdy :!: Zresztą jak napisałem, dalej tworzy :D
bladerunner20 pisze:Otóż teraz mają pole do popisu młodzi kompozytorzy.
Niby pole do popisu mają, ale jakoś nie widzę, aby je wykorzytywali za dobrze. Gdyż na pewno do tych młodych nie zaliczymi osoby takie jak Zimmer, czy Elfman, gdyż to są już starzy wyjadarze. A więc kogoż my wśród tych mlodych mamy? Zresztą i tak nikt, nigdy nie zastąpi, ani nie dorówna Williamsowi. Maestro jest jeden :!: :D :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#5 Post autor: Koper » czw lis 26, 2009 19:02 pm

Zważywszy na to co się obecnie dzieje w Hollywoodzie, to może i dobrze, że John robi sobie emeryturkę. Zwłaszcza, że co miał napisać i tak już napisał i podobnie jak po Morricone już jakiegoś wielce świeżego 'towaru' bym się po nim nie spodziewał. Co do młodych następców choćby Williamsa, to radziłbym Ci Wawrzyniec zwrócić uwagę na Philippe'a Rombi'ego. Taki "Angel" to muzyka dramatyczna w pewnym stopniu niewątpliwie williamsowska.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#6 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 27, 2009 11:57 am

Koper pisze:Zważywszy na to co się obecnie dzieje w Hollywoodzie, to może i dobrze, że John robi sobie emeryturkę.
Rety, coście się tak tej emerytury uczepili :? Czy jest gdzieś napisane, że John Williams przechodzi na emeryturę? Czy w ogóle sam tak powiedział? Nie! Aktualnie Williams pracuje nad "Tintinem" i parę projektów się jeszcze szykuje. Zobaczymy jak ci kretyni z Warner Bros. zadecydują z ostatnimi częściami Harry'ego Pottera. Do tego może dojść jeszcze piąty "Indiana Jones", może "Lincoln" i ten film Spielberga o wielgachnym niewidocznym króliku. A więc całkiem sporo jak na "emeryta".
Koper pisze:Zwłaszcza, że co miał napisać i tak już napisał i podobnie jak po Morricone już jakiegoś wielce świeżego 'towaru' bym się po nim nie spodziewał..
"Świeży towar". I tak też znowu wracamy do niekończącej się dyskusji na oryginalnością muzyki filmowej. Mnie nie zależy, aby te soundtracki były jakieś świeże, oryginalne, tylko dobre. A akurat dobrą, bardzo dobrą i wybitną muzykę John Williams potrafi wierzyć. Zresztą przed kilkoma laty też spotkałem się ze stwierdzeniem, że niczego oryginalnego po Williamsie nie ma co się spodziewać i tak też w 2005 roku mieliśmy "Wyznania Gejszy" :D
Koper pisze:Co do młodych następców choćby Williamsa,
Wybacz mój tik nerwowy :wink: Ale jakoś połącznie słów "następca" i "Williams" średnio mi się podoba, gdyż moim zdaniem tak wielkiego kompozytora nikt nie jest w stanie zastąpić. Przynajmniej, dla mnie taka jest prawda.

Koper pisze:... to radziłbym Ci Wawrzyniec zwrócić uwagę na Philippe'a Rombi'ego. Taki "Angel" to muzyka dramatyczna w pewnym stopniu niewątpliwie williamsowska.
Dziękuję bardzo, pomyślę :) Chociaż Philippe Rombi brzmi chyba trochę francusko. A ja nie wiedzieć czemu mam jakąś awersję do francuskich kompozytorów, ale skoro Ty polecasz to się głęboko zastanowię :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#7 Post autor: Althazan » pt lis 27, 2009 13:49 pm

Koper pisze:...radziłbym Ci Wawrzyniec zwrócić uwagę na Philippe'a Rombi'ego. Taki "Angel" to muzyka dramatyczna w pewnym stopniu niewątpliwie williamsowska.
Popieram! Rombi jest naprawdę świetny, aczkolwiek poleciłbym przede wszystkim "Un Homme Et Son Chien" - wyborna muzyka :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#8 Post autor: Bucholc Krok » pt lis 27, 2009 15:12 pm

Wawrzyniec pisze: Do tego może dojść jeszcze piąty "Indiana Jones",
Piąty Indianin?!? :o I co, Ford będzie jeździł na wózku inwalidzkim?

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#9 Post autor: Koper » pt lis 27, 2009 21:34 pm

Wawrzyniec pisze:A ja nie wiedzieć czemu mam jakąś awersję do francuskich kompozytorów
Zdecydowanie "nie wiedzieć czemu" bo to chyba Francja dała światu najwięcej znakomitych kompozytorów (żeby wspomnieć tylko nazwiska: Jarre, Delerue, Sarde...)
Althazan pisze:Popieram! Rombi jest naprawdę świetny, aczkolwiek poleciłbym przede wszystkim "Un Homme Et Son Chien" - wyborna muzyka
Zgadza się. A i "Ricky", "Jeux d'enfants" czy "Swimming Pool" warto obadać choćby tylko dla wspaniałych tematów przewodnich.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#10 Post autor: Adam » sob lis 28, 2009 23:20 pm

hmm nie wiem jak Wy, ale ja uważam że JW powinien dać sobie już spokój.. Będzie to lepsze dla niego. Koper napisał to co trzeba - JW zrobił co zrobił, więcej nie musi.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#11 Post autor: lis23 » ndz lis 29, 2009 21:13 pm

Althazan pisze: Popieram! Rombi jest naprawdę świetny, aczkolwiek poleciłbym przede wszystkim "Un Homme Et Son Chien" - wyborna muzyka :)
Witam
dokładnie,moim zdaniem jest to najlepszy soundtrack obecnego roku - a co do mojego ulubieńca / Johna Williamsa / to mam nadzieję,że jeszcze uświadczymy jego twórczości - ja cały czas liczę na powrót do HP na dwa ostatnie filmy,jest jeszcze trylogia Tin Tin a i sam Spielberg nie powiedział jeszcze ostatniego słowa - pożyjemy,zobaczymy.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#12 Post autor: Wawrzyniec » śr gru 02, 2009 01:04 am

lis23 pisze: a co do mojego ulubieńca / Johna Williamsa / to mam nadzieję,że jeszcze uświadczymy jego twórczości - ja cały czas liczę na powrót do HP na dwa ostatnie filmy,jest jeszcze trylogia Tin Tin a i sam Spielberg nie powiedział jeszcze ostatniego słowa - pożyjemy,zobaczymy.
Przynajmniej jedna osoba, jest po mojej stronie i nie chce wysłać Johna Williamsa na emeryturę. Zresztą kiedyś John Williams sam powiedział, że chciałby wrócić do "Harry'ego Pottera", a skoro tak powiedział, plus zajmuje się "Tintinem" to znaczy, że sam czuję się na siłach, aby dalej tworzyć. I niech tworzy jak najdłużej. A czy "powie coś nowego" to mnie w ogóle mnie obchodzi, gdyż co nie stworzy to i tak będzie to lepsze od tego co tworzy większość o wiele młodszych kompozytorów.
A co do Rombiego to pomyślę, ale coś czuję, że na myśleniu się chyba raczej zakończy, gdyż jak już wspominałem za francuską muzyką filmową, lub muzyką filmową tworzoną przez Francuzów średnio przepadam.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#13 Post autor: Althazan » śr gru 02, 2009 12:28 pm

Wawrzyniec pisze:A co do Rombiego to pomyślę, ale coś czuję, że na myśleniu się chyba raczej zakończy, gdyż jak już wspominałem za francuską muzyką filmową, lub muzyką filmową tworzoną przez Francuzów średnio przepadam.
Tu nie chodzi o "francuską" muzykę filmową, tylko o WSPANIAŁĄ muzykę filmową. Posłuchaj chociaż fragmentów:
http://www.screenarchives.com/title_detail.cfm?ID=11319
http://www.amazon.com/Un-Homme-Son-Chie ... B001LQRBH2
Jeżeli temat nie będzie za Tobą chodził, to być może faktycznie to nie jest soundtrack dla Ciebie ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#14 Post autor: Koper » śr gru 02, 2009 17:21 pm

No cóż, z pewnością nie uświadczy Wawrzyniec na nim popisów gitarowych typa ze swojego awatara... ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#15 Post autor: Adam » śr gru 02, 2009 19:26 pm

z Hansa taki gitarzysta, jak i ze mnie ;-) Prawdziwi Gitarzyści się obrazić powinni!

ODPOWIEDZ