Ha! Właśnie miałem tobie Marku zaproponować Patriotę a tu proszę. Podobnie jak Tomek wysoko stawiam tą muzykę. Film, zgadza się jest amerykańskim hamburgerem ale swoje fajne momenty ma, muzyka natomiast doń jest taka jak być powinna, ba nawet za dobra. Obok przepięknej suity http://www.youtube.com/watch?v=qRdKX0fzjLM ach te eteryczne smyczki Marka O'Connora następnie dochodzący flet, sekcja smyczkowa i jazda Williams jakiego uwielbiam. Wspomniany temat "dzikich czasów" również lubię ten początek tomahowk i ta trąbka którą słyszymy później gdy Martin szlachtuje angola po zasadzce z synami lub w pojedynku z Travingtonem od 1:08-1:28 http://www.youtube.com/watch?v=Xdwo5CPc ... re=related a potem sielankowy początek filmu i motyw główny. Mnie porusza muzyka dramatyczna np. spalenie kościoła http://www.youtube.com/watch?v=2Py2LZNb79Q a zwłaszcza gdy wchodzi sekcja smyczkowa od 0:56 - przejmujące i piękne zarazem lub gdy Martin rozmawia z najmłodszą córką-piękne, pojawia się w nim fragment motywu miłosnego na flecie cudo http://www.youtube.com/watch?v=dO3AGrP4Adg. Motyw miłosny zgrabnie zaaranżowany z wykorzystanie klawesynu w utworze Ann and Gabriel z podniosłym zakończeniem http://www.youtube.com/watch?v=DqY4khCs ... re=related. No i wspomniana patetyczna bitwa jak ta muzyka tutaj płynie, jest mocniejsza niż angielskie działa + niesamowity pojedynek z Travingtonem http://www.youtube.com/watch?v=UT9ZmqbV ... re=related , http://www.youtube.com/watch?v=AIyifZDd ... re=related . Muzyka akcji też jest tutaj na wysokim poziomie np w/w pojedynek czy zasadzka Travingtona http://www.youtube.com/watch?v=b1vEr71S ... re=related Uważam, że muzyka do Patrioty w pełni zasłużyła na nominację do oscara. Na albumie zabrakło kilku ładnych motywów np utworu który towarzyszy Martinowi przy grobie żony lub podczas czytania listów Gabriela z wojny. Może kiedyś doczekam się pełnego wydania tej wspaniałej muzyki. To co Marek teraz bierzemy na tapetę kontrowersyjne A.I.Marek Łach pisze:Patriota - ogólnie lubię ten scorek, totalna sztampa, ale na tyle fajna pod względem tematów i aranżacji, że słucha się tego jednym tchem. Mam słabość do tematu heroicznego i tego jak Williams go obudowuje swoimi orkiestracjami, mega klimatyczny jest też złowrogi temat "wspomnień" na solową trąbkę. Ogólnie sam film Emmericha dawał dużo przestrzeni muzyce, więc stąd może taka fajna swoboda tematyczna. W sumie nie ma co tu więcej pisać - czasem po prostu miło posłuchać sobie czegoś konwencjonalnego, ale na wysokim poziomie.

