

możliwe że wyłaczę po 3 trakach jak Unstoppablebladerunner pisze:..ale pierdolisz Adam , nie czekasz a itak przesłuchasz i będziesz kwiczał ogarnij się.
chyba żartujeszHans to obecnie nr 1 czy chcesz czy nie .
On akurat w tym roku to miał okres beztwórczy i był średnio rozchwytywany. Sęk w tym, że muzyka Hansa jest naprawdę łatwa w odbiorze jak na muzykę filmową i stąd wynika jego duża popularność. Jeżeli dużo osób nie zna nawet jego imienia i nazwiska a dajmy na to wymienię choćby słowo Incepcja czy Sherlock to się spytają to ten sam facet?Adam Krysiński pisze:myslisz rozchwytywanie producentów od walorów artystycznych i jakości muzykiJustin Bieber jest bardziej rozchwytywany od Hansa i co z tego?
też napiszesz że jest nr 1?
i sam sobie odpowiedziałeśbladerunner pisze:Sęk w tym, że muzyka Hansa jest naprawdę łatwa w odbiorze jak na muzykę filmową i stąd wynika jego duża popularność. Jeżeli dużo osób nie zna nawet jego imienia i nazwiska a dajmy na to wymienię choćby słowo Incepcja czy Sherlock to się spytają to ten sam facet?Przecież tam była zajebista muza
, dzięki stary
już zasysam album
..
Zimmer zapisze się w historii jako ten, który zmcdonaldyzował muzykę filmową, czy chcesz czy niebladerunner pisze:..ale pierdolisz Adam , nie czekasz a itak przesłuchasz i będziesz kwiczał ogarnij się. Hans to obecnie nr 1 czy chcesz czy nie .
No wiadomo, że zassają bo nie mają pinindzy taki krajAdam Krysiński pisze:i sam sobie odpowiedziałeśbladerunner pisze:Sęk w tym, że muzyka Hansa jest naprawdę łatwa w odbiorze jak na muzykę filmową i stąd wynika jego duża popularność. Jeżeli dużo osób nie zna nawet jego imienia i nazwiska a dajmy na to wymienię choćby słowo Incepcja czy Sherlock to się spytają to ten sam facet?Przecież tam była zajebista muza
, dzięki stary
już zasysam album
..
ludzie kojarzą blockbuster dany i uważają że to świetna muza i tyle. i wali ich kto tam co napisał. nie mówiąc o tym że płyty i tak nie kupią tylko zassają. twierdzą tak o tym co wtłaczają im media, PR i popularność, popkornowatośc danego filmu.
A ja bardzo lubię tę serię,zwłaszcza jedynkę i dwójkę bo część trzecia jest zbyt pokręcona i niedorzecznaTomek pisze:Nigdy ta seria mnie nie interesowała - od niezłej "Czarnej perły" po beznadziejną trójkę. McRozrywka jak kolejne Pottery, Spider-Many, Iron Many, Transformery. Wolę dużo bardziej "Wyspę piratów" Harlina, durne toto, ale "Piraci" mogą pomarzyć o takiej korsarskiej epie jaka tam jest.
I tu jesteś w błędzie Drogi KoperzeKoper pisze:Cicho, Zimmer robi muzę, to Wawrzek zmieni zdanie, że film jest zajebisty.