Hans Zimmer - Superman

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.
Wiadomość
Autor
bladerunner

#166 Post autor: bladerunner » pt gru 03, 2010 19:53 pm

Wojtek pisze:Bladu, co ty gadasz. Jurassic jest palce lizać! Tu są i fanfary i liryka, etnika, świetne syntezatory! Pomijając główne zalety score'u, czyli głowne tematy, o których nie będę pisał, bo można by referat machnąc o ich genialności, to zwróć uwagę Bladu na to, jak ciekawie Williams wykorzystuje elektronikę. Albo action score, który mimo nagłych wstawek różnych instrumentów i gwałtowaności nie jest wcale chaotyczny. Wreszcie zwróć uwagę na wykorzystanie fletów (zarówno tych zwykłych, jak i shakuhachi), które nadają prawdziwej dzikości muzyce akcji. No i wreszcie na to, jakie ciepło i sentyment bije z łagodniejszych utworów tego score'u. O fanfarach jak już mówiłem nie będę pisał, bo mi słów brakuje :wink:
Fanfary w parku jurajskim ? Fanfary to są, ale np. w El Cydzie :P . Tutaj ja nigdzie ich nie słyszałem, a action score jest chaotyczny własnie. T-Rex and Finale choć niezłe, można się w nim pogubić. Prawdziwe Synty to stosuje, ale Gregson, ale ok w Jurassic złe nie są 8) .

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#167 Post autor: Adam » pt gru 03, 2010 19:55 pm

możecie nie oftopić o parku w supermenie? :) już mnie szlag trafia wszedzie tego williamsa wtryniają :D

bladerunner

#168 Post autor: bladerunner » pt gru 03, 2010 19:55 pm

Adam Krysiński pisze:możecie nie oftopić o parku w supermenie? :) już mnie szlag trafia wszedzie tego williamsa wtryniają :D
Ogarnij się film za 2 lata co mamy pisać ?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#169 Post autor: Adam » pt gru 03, 2010 19:58 pm

zlać to i już :roll: hansu i supermen.. też mi coś.

bladerunner

#170 Post autor: bladerunner » pt gru 03, 2010 19:59 pm

Adam Krysiński pisze:zlać to i już :roll: hansu i supermen.. też mi coś.
Park Jurajski i Williams brzmi lepiej prawda ? :) .

Wraith
Szofer w RCP
Posty: 197
Rejestracja: wt paź 26, 2010 14:34 pm

#171 Post autor: Wraith » pt gru 03, 2010 20:00 pm

Chyba założę na Facebooku grupę "NIE dla Zimmera w Supermanie" :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#172 Post autor: Adam » pt gru 03, 2010 20:00 pm

bladerunner pisze:Park Jurajski i Williams brzmi lepiej prawda ? :) .
no raczej, ale do tego można osobny temat założyć.. bo efekt taki że ten cud techniki jakim oczywiście będzie score Hansa do supermena (a może kolejnym dziełem doskonałym nawet?), będzie stale na górze forum irytował :)

bladerunner

#173 Post autor: bladerunner » pt gru 03, 2010 20:02 pm

Adam Krysiński pisze:
bladerunner pisze:Park Jurajski i Williams brzmi lepiej prawda ? :) .
no raczej, ale do tego można osobny temat założyć.. bo efekt taki że ten cud techniki jakim oczywiście będzie score Hansa do supermena (a może kolejnym dziełem doskonałym nawet?), będzie stale na górze forum irytował :)
A wiesz co jest jeszcze bardziej zabawne ? , że wszyscy pieprzymy od rzeczy jaki to Hansu jest be, a i tak score przesłuchamy, no ale Adaś powiesz, że to z recenzeckiego obowiązku :lol: .

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#174 Post autor: Wojteł » pt gru 03, 2010 20:06 pm

to już kończąc offtopa - Bladu, co to jest, jak nie fanfary?

Zresztą może Koper przyjdzie, obada i w swym miłosierdziu przeniesie do offtopa :P

Bladu, a jak mamy tego Zimmera nie przesluchac, jak kazdy jest ciekaw, czy score jest taki, jak przewidywano?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#175 Post autor: Adam » pt gru 03, 2010 20:08 pm

bladerunner pisze:A wiesz co jest jeszcze bardziej zabawne ? , że wszyscy pieprzymy od rzeczy jaki to Hansu jest be, a i tak score przesłuchamy, no ale Adaś powiesz, że to z recenzeckiego obowiązku :lol: .
Czy ja wiem.. raczej smutek że koleś tak partaczy robotę.. nic do gościa nie mam, ale czasem patrze na te płyty które mam na półce a mam ich jego sporo, i sobie zadaję pytanie: Hansu Łaj? Trochę klasy mógłby zachować i tyle. mam co do Hansa dokładnie takie same zdanie jak Tomek. za dużo PR z którego nic nie wynika. Jedna w miarę ciekawa Incepcja (tylko momentami) wiosny nie czyni. Pomijam już to że on prawie nic sam już nie robi, znalazł padawanów żeby na jego garb pracowali i niech mu będzie. tylko czemu 20 rączek nie potrafi zrobić czegoś na poziomie? nie oczekuję od gościa cudów czy kultowych scorów jak w 1 poł. lat 90 tylko trochę muzycznej klasy i tyle... Mam prawo prywatnie mieć takie oczekiwania i już. I powiem jeszcze coś - jakby nie pajacował w tych mediach tak, to bym słowa złego nie powiedział na jego twórczośc od ostatnich 4 lat.

bladerunner

#176 Post autor: bladerunner » pt gru 03, 2010 20:12 pm

Adam Krysiński pisze:
bladerunner pisze:A wiesz co jest jeszcze bardziej zabawne ? , że wszyscy pieprzymy od rzeczy jaki to Hansu jest be, a i tak score przesłuchamy, no ale Adaś powiesz, że to z recenzeckiego obowiązku :lol: .
Czy ja wiem.. raczej smutek że koleś tak partaczy robotę.. nic do gościa nie mam, ale czasem patrze na te płyty które mam na półce a mam ich jego sporo, i sobie zadaję pytanie: Hansu Łaj? Trochę klasy mógłby zachować i tyle. mam co do Hansa dokładnie takie same zdanie jak Tomek. za dużo PR z którego nic nie wynika. Jedna w miarę ciekawa Incepcja (tylko momentami) wiosny nie czyni. Pomijam już to że on prawie nic sam już nie robi, znalazł padawanów żeby na jego garb pracowali i niech mu będzie. tylko czemu 20 rączek nie potrafi zrobić czegoś na poziomie? nie oczekuję od gościa cudów czy kultowych scorów jak w 1 poł. lat 90 tylko trochę muzycznej klasy i tyle... Mam prawo prywatnie mieć takie oczekiwania i już. I powiem jeszcze coś - jakby nie pajacował w tych mediach tak, to bym słowa złego nie powiedział na jego twórczośc od ostatnich 4 lat.
No wreszcie jakaś konkretna wypowiedź a nie tylko LOL albo MR GREEN. Adasiu Szacun ! Podałeś takie wzruszające argumenty, ze brak mi słów! Cza się podpisać !

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#177 Post autor: Adam » pt gru 03, 2010 20:14 pm

ale jaki szacun? to że wszyscy myślą że ja jak małe dziecko się śmieję z hansa bo jest be, to nie mój problem. robiło się tak czasami dla jaj i tyle, bo Wawrzek biedny się cietrzewił i było zabawnie :)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9346
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#178 Post autor: Paweł Stroiński » pt gru 03, 2010 22:49 pm

Adam Krysiński pisze:
bladerunner pisze:A wiesz co jest jeszcze bardziej zabawne ? , że wszyscy pieprzymy od rzeczy jaki to Hansu jest be, a i tak score przesłuchamy, no ale Adaś powiesz, że to z recenzeckiego obowiązku :lol: .
Czy ja wiem.. raczej smutek że koleś tak partaczy robotę.. nic do gościa nie mam, ale czasem patrze na te płyty które mam na półce a mam ich jego sporo, i sobie zadaję pytanie: Hansu Łaj? Trochę klasy mógłby zachować i tyle. mam co do Hansa dokładnie takie same zdanie jak Tomek. za dużo PR z którego nic nie wynika. Jedna w miarę ciekawa Incepcja (tylko momentami) wiosny nie czyni. Pomijam już to że on prawie nic sam już nie robi, znalazł padawanów żeby na jego garb pracowali i niech mu będzie. tylko czemu 20 rączek nie potrafi zrobić czegoś na poziomie? nie oczekuję od gościa cudów czy kultowych scorów jak w 1 poł. lat 90 tylko trochę muzycznej klasy i tyle... Mam prawo prywatnie mieć takie oczekiwania i już. I powiem jeszcze coś - jakby nie pajacował w tych mediach tak, to bym słowa złego nie powiedział na jego twórczośc od ostatnich 4 lat.
Moim zdaniem, choć nie mam na to potwierdzenia i nawet jego samego nie ma, co pytać, wygląda to dość prosto. Hans bierze się za projekty bardziej samodzielnie, jeśli coś mu się w nim podoba albo jeśli robi ten projekt dla przyjaciela, jak np. Nolana. Do Sherlocka i do Incepcji przysiadł z Balfem (pomijam tutaj fragmenty Orvarssona, chociaż to bardziej skomplikowane, o czym jeszcze niżej). Wtedy Hans robi sam większość, tak jest w Batmanach, tak jest z Incepcją, Szerlok podobno też. Podobnie z komediami Brooksa, tutaj (z wyjątkiem mistrzostwa świata w ghostwritingu - Simpsonach).

Do Króla Artura Hansu wziął kilka suit i oddał je do dyspozycji Jablonsky'emu i Morrisowi, na przykład. Te projekty Bruckheimerowskie ma generalnie w dupie. Bierze je, ale może na poważnie posiedzi nad nimi z tydzień i tyle.

Jedna kwestia, dotycząca autopromocji Hansa. Sprawa jest dla mnie nie do końca zrozumiała. Wszyscy, którzy mieli z nim do czynienia na żywo koncentrują się na tym, że Zimmer jest osobą bardzo nieśmiałą. Gada cały czas, ale to może być metoda (którą ja sam stosuję czasami, więc go doskonale rozumiem) rozgadania stresu (tj. uspokaja się, mówiąc). Nie chcę się tutaj wychwalać w niebogłosy czy coś, ale jedną rzecz zaznaczyć muszę. Hans rzuca bon moty głównie, kiedy robi wywiad z gościem, który nie ma o niczym pojęcia. To może 5 razy rzucić, że się przytulał do Ritchiego na pokazie. Chyba *każdy* wywiad dotyczący Sherlocka zawierał tę anegdotkę. Ja akurat Sherlocka (dokładnie z tego powodu) uniknąłem. Kiedy może usiąść i pogadać, to się cieszy. Nie rzuca poważnie, rzuca oczywiście tezy kontrowersyjne (chciałbym z nim pogadać o tych wypowiedziach o Elfmanie kiedyś), ale dostajemy także teksty, które nas cieszą. Jak interpretacja Helikoptera w ogniu czy kina o Afryce.

Czy Hans lubi tę promocyjną otoczkę, nie wiem. Wiem tylko, że np. gwiazdę w Alei Gwiazd zadedykuje na pewno swojej rzecznik prasowej, Ronni Chasen, którą około tygodnia temu zastrzelono w Beverly Hills.

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#179 Post autor: muaddib_dw » sob gru 04, 2010 12:16 pm

Wojtek pisze:Bladu, nie wiem co ty obaliłeś, może jakąś flaszkę, ale na pewno nic związanego z Williamsem :D
Wojtku i tu się mylisz bo Bladu obalił Williamsa http://www.wineandalcohol.com/files/win ... s/5824.jpg :lol:

bladerunner

#180 Post autor: bladerunner » sob gru 04, 2010 13:34 pm

muaddib_dw pisze:
Wojtek pisze:Bladu, nie wiem co ty obaliłeś, może jakąś flaszkę, ale na pewno nic związanego z Williamsem :D
Wojtku i tu się mylisz bo Bladu obalił Williamsa http://www.wineandalcohol.com/files/win ... s/5824.jpg :lol:
MAGIA NAZWISKA :lol: Adam dobrze prawił.

ODPOWIEDZ