Uroda/brzydota Angeliny i tatuaż Wawrzka

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.

Co powinien sobie wytatuować Wawrzyniec?

Serduszko
3
19%
Gwiazdkę
0
Brak głosów
Megan Fox
2
13%
Hansa Zimmera
8
50%
Pomnik z Rzeszowa
2
13%
Leonardo Di Caprio
1
6%
Jezusa Zbawiciela
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 16

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#76 Post autor: DanielosVK » wt lis 30, 2010 16:46 pm

Wojtek pisze:
DanielosVK pisze:Będzie taka zgięta w pasie, jakby się schylała. :)
Jak ja w Twoim wieku byłem to mi nie w głowie były schylające się w pół tatuaże lasek na udach jakiegoś typa z internetu :roll: :P :wink:
Akurat.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#77 Post autor: Wojteł » wt lis 30, 2010 16:47 pm

Koper pisze:A czy ja jestem tak pojebany jak Ty? :P
Ja myślę, że o wiele bardziej :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#78 Post autor: Koper » wt lis 30, 2010 16:48 pm

Może, ale w innym kierunku. :P
A Ty jak wczoraj chciałeś być zabawny jak dziekan, to dziś próbujesz naśladować Kryszarda? :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#79 Post autor: Wojteł » wt lis 30, 2010 16:51 pm

Twoim zdaniem Dziekan jest zabawny? Bo moim nie, chyba, że bana dostaje :P A Kryszarda nie wiem w czym naśladuję, w stopniowaniu pojebania użytkowników? Sam żeś zaczął :D
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

bladerunner

#80 Post autor: bladerunner » wt lis 30, 2010 16:53 pm

Dziekan jest zabawny i za to Go kocham kocham jego specyficzne podejście do humoru i do tematu.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#81 Post autor: Wojteł » wt lis 30, 2010 16:55 pm

Bywa, ale nie wtedy, jak robi to obrażając wszystkich. Cięte poczucie humoru jest spoko, ale Dziekan często przesadza
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#82 Post autor: Koper » wt lis 30, 2010 16:58 pm

Wojtek pisze:Twoim zdaniem Dziekan jest zabawny? Bo moim nie, chyba, że bana dostaje :P
Nie jest zazwyczaj, dlatego nie wiem po coś wczoraj go udawał. :P:P
Wojtek pisze:A Kryszarda nie wiem w czym naśladuję, w stopniowaniu pojebania użytkowników? Sam żeś zaczął :D
W tym np., że mi wyskoczyłeś z Morricone, jak dobrze wiesz, że od dawien dawna nie pisałem recenzji scoru tego pana. A przy dwóch ostatnich reckach miałeś zdjęcia kobiet, które mi się podobają.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#83 Post autor: Wojteł » wt lis 30, 2010 17:04 pm

Koper pisze:
Wojtek pisze:Twoim zdaniem Dziekan jest zabawny? Bo moim nie, chyba, że bana dostaje :P
Nie jest zazwyczaj, dlatego nie wiem po coś wczoraj go udawał. :P:P
Wciąz nie wiem, w czym go udawałem. Ty się nabijałeś z mego fanbojstwa względem Williamsa i ok, ja się odciąłem względem Hornera, to sprawia, że byłem jak Dziekan?
Koper pisze:
Wojtek pisze:A Kryszarda nie wiem w czym naśladuję, w stopniowaniu pojebania użytkowników? Sam żeś zaczął :D
W tym np., że mi wyskoczyłeś z Morricone, jak dobrze wiesz, że od dawien dawna nie pisałem recenzji scoru tego pana. A przy dwóch ostatnich reckach miałeś zdjęcia kobiet, które mi się podobają.
Koprze, ja z dawien dawna nie czytałem żadnej Twej recenzji, bo tak jak większość użytkowników czytam tylko recenzje scorów, które mnie interesują. A że od dłuszego czasu na głównej są recenzje filmów, których nie widziałem, oglądać nei zamierzam, albo nawet o nich nie słyszałem, nie czytałem żadnej z twoich nowszych recenzji. Zacząłem czytac chyba tylko L'etudiante Cosmy, ale nie skończyłem

A wyskok z Morricone oznacza, że kopiuje Kryszarda? O ile mi wiadomo napisałeś najwięcej recek właśnie Morricone, ale może się mylę. A jak bym powiedział Kryszardowi coś na temat Lorenca, to kogo wtedy będę kopiował? Ciebie?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#84 Post autor: Wojteł » wt lis 30, 2010 17:35 pm

A nie, zaraz, jeszcze Legend of the Guardians czytałem
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#85 Post autor: Koper » wt lis 30, 2010 20:48 pm

Wojciechu :D
Nie idź tą drogą ;):D
A poważnie - śmiech to zdrowie i zgrywy lubię, ale jak już się nabijasz ze mnie to z czegoś co choć ma odniesienie do rzeczywistości. :) Za bardzo nie przypominam sobie bym się nabijał z Twego fanbojstwa, na pewno z wawrzyńcowego, to się przyznaję bez bicia :D, ale z Twojego? No ale jeśli nawet to jak możesz się nabijać z mego fanbojstwa wobec Hornera, gdy ja nie jestem jego fanbojem? :P A że na zrobionej dla funu liście dałem go wyżej jak Twego idola? No, sorry, ja lubię wielu kompozytorów, w tym Williamsa, nawet mi przykro było, że tak mało nazwisk mogłem dać, bo bym więcej tam wrzucił. A już Ci tłumaczyłem czemu Twoje nabijanie się z hornera dla mnie jest śmieszne i bez sensu. I chyba nie ma co do tego wracać i drążyć i wdawać się w poważne dysputy w tak błahych kwestiach, więc myślę, że możemy to zakończyć. :)
Co do czytania recek - co znaczy czytam te które mnie interesują? To takie fanbojskie podejście, że czytasz ino recki prac Williamsa? ;) Bo jeśli tak, to nigdy nie poznasz wielu fajnych rzeczy, jeśli nie dasz szansy się przekonać recenzentowi, że warto. :) Druga opcja jest taka - bo ja często tak robię - że rzucasz okiem na recenzję, sprawdzasz klipy czy stylistycznie Ci pasuję, ocenę i decydujesz czy warto się zainteresować (i wtedy czytasz całą recenzję) czy to nie dla Ciebie i olewasz. Jak to tam u Ciebie jest? :)
Czy ja najwięcej Morricone to nie liczyłem, ale pewnie tak, bo ten gość napisał 500 scorów, więc jeśli bym procentowo chciał każdego kompozytora zrecenzować w równym stopniu, to i tak by wyszło, że najwięcej napiszę Ennia. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#86 Post autor: Wojteł » wt lis 30, 2010 20:59 pm

Ależ Koprze najdroższy :)
Nabijałem się z Hornera, gdyż rozmowa toczyła się na płaszczyźnie Williams - Horner. I coś wspominałeś o posiadaniu świra na punkcie Williamsa, o co ja się absolutnie nie gniewam, bo jestem jego fanem, jestem wobec niego nieobiektywny i nie mam nic przeciwko żartowaniu z mojego fanbojstwa, chciałem jednak w ironicznym duchu odciąć się na temat Hornera, ale też robiłem to mając na celu pożartowanie, a nie udowadnianie, że Horner Williamsowi buty może czyścic i basta :D Jeśli czujesz się w jakiś sposób tym urażony, to wybacz, nie to miałem na celu :)
Co do recek zaś - czytam głównie te, które są kompozytorów których znam w większy lub lepszym stopniu, nawet tych, których nie lubię. Czytam również te, które są z filmów, które widziałem, lub przynajmniej o których coś słyszałem. Jednak gdy widzę recenzję płyty z lat 70 z oceną 3, napisaną przez kompozytora absolutnie mi nieznanego, po prostu to omijam i wolę przeczytać reckę czegoś mi znanego :D
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#87 Post autor: Koper » wt lis 30, 2010 21:13 pm

Bez przesady z tym urażeniem. :)
Jednak nie do końca się z Tobą zgadzam z tym stwierdzeniem odnośnie Williamsa i Hornera. Obiektywnie Big John jest lepszy. To jest ten TOP OF THE TOPS kompozytorów filmówki. Razem z Morricone, Herrmannem, Rozsą i Goldsmithem powiedzmy. Horner jest w następnej grupie. Z kompozytorami pokroju Poledourisa, Zimmera, Hisaishiego, Delerue (a może Delerue w tej najwyższej grupie... hmm, no ale nie o tym dyskusja). Generalnie słabszy (chociaż teoretycznie przynajmniej mógłby jeszcze wskoczyć wyżej bo za stary jak na kompozytora nie jest) ale mający w karierze też takie prace lepsze jak wiele czy nawet większość williamsowych i lata w karierze, w których był od Johna obiektywnie lepszy. A sformułowanie buty czyścić to mi się tak kojarzy do porównania takiego Balfe do Hansa na przykład. ;)
No ale już miało nie być dysputy. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#88 Post autor: Wojteł » wt lis 30, 2010 21:19 pm

No miało nie być, ale widzę Koprze, że źle mnie zrozumiałeś. Ja wcale nie uważam, żeby Horner mógł Williamsowi czyścić, bo tez jest bardzo dobrym kompozytorem. Kopiującym innych i siebie, cierpiącym od pewnego czasu na kryzys, ale jednak świetnie zaczął karierę i w bardzo młodym wieku potrafił pisać świetne tematy, tworząc scory na wielkie orkiestry. Chodziło mi o to, że nie miałem na celu uporczywie udowadniać, że Horner jest od Williamsa kompozytorem o wiele gorszym, bo tak nie uważam :D
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#89 Post autor: Koper » wt lis 30, 2010 21:21 pm

O, rany, sorry, źle przeczytałem i nie wiem po co wywód zrobiłem. :D
Spoko. :D

Wróćmy do urodziwych kobiet i potencjalnych tatuaży Wawrzka. :D

Przy "L'Etudiante" miałeś fotki pieknej moim zdnaiem aktorki - dziś może już nie pierwszej młodości, ale na przełomie lat 80.-90. mmmmm... 8)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#90 Post autor: Wojteł » wt lis 30, 2010 21:25 pm

no właśnie ona była powodem dłuższego zatrzymania się przy recenzji, z całym szacunkiem dla Twej pracy :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ