Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.
-
bladerunner
#1
Post
autor: bladerunner » czw sie 05, 2010 10:28 am
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60652
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#2
Post
autor: Adam » czw sie 05, 2010 12:15 pm
ale czemu w oftopie?

NO CD = NO SALE
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25785
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#3
Post
autor: Mystery » czw sie 05, 2010 13:10 pm
Adam Krysiński pisze:ale czemu w oftopie?

Bo takie starocie to tylko w offtopie

-
Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
#4
Post
autor: Bucholc Krok » czw sie 05, 2010 15:03 pm
Adam Krysiński pisze:ale czemu w oftopie?

No bo już drugi post w wątku rozpoczął offtop.

-
bladerunner
#5
Post
autor: bladerunner » czw sie 05, 2010 16:07 pm
Bucholc Krok pisze:Adam Krysiński pisze:ale czemu w oftopie?

No bo już drugi post w wątku rozpoczął offtop.

trafne spostrzeżenia

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26635
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#6
Post
autor: Koper » czw sie 05, 2010 16:22 pm
Wcale nie rozpoczął. To było sensowne pytanie. A Bladu mógłbyś nie zaśmiecać offtopu nie-offtopem.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60652
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#7
Post
autor: Adam » czw sie 05, 2010 16:22 pm
no własnie

NO CD = NO SALE
-
bladerunner
#8
Post
autor: bladerunner » czw sie 05, 2010 16:24 pm
swoją drogą Gregson nie wiele mówi a i to żałosne przedstawienie Harry'ego jak by nikt nie słuchał płyt z jego muzyką

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60652
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#9
Post
autor: Adam » czw sie 05, 2010 16:44 pm
btw, wiecie ile sprzedali Ice Age 3 Powella?

niecałe tysiąc sztuk.. a to przecież familijne, blockbusterowe kino.. (oczywiście na samym itunes poszło o wiele wiecej).
NO CD = NO SALE
-
bladerunner
#10
Post
autor: bladerunner » czw sie 05, 2010 16:47 pm
Adam Krysiński pisze:btw, wiecie ile sprzedali Ice Age 3 Powella?

niecałe tysiąc sztuk.. a to przecież familijne, blockbusterowe kino.. (oczywiście na samym itunes poszło o wiele wiecej).
Ja trochę zmienię temat i nadaje na Shreka..
Do tej pory nie rozumiem czemu partytura Gregsona jest praktycznie nieużywana w filmie. W ogóle po co Go zatrudniają już przy entej części Shreka ?
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25785
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#11
Post
autor: Mystery » czw sie 05, 2010 16:48 pm
Adam Krysiński pisze:btw, wiecie ile sprzedali Ice Age 3 Powella?

niecałe tysiąc sztuk.. a to przecież familijne, blockbusterowe kino.. (oczywiście na samym itunes poszło o wiele wiecej).
A kto by chciał kupować te 50-parę utworków

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60652
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#12
Post
autor: Adam » czw sie 05, 2010 16:49 pm
w Jestem Legenda w filmie było 10 min tylko.. jak Towson ogłosił że to wydaje to ludzie go pytali po co jak tam nic nie ma muzy.. a okazało się że reżyser z producentem wywalili z filmu 35 minut.. no i płyta trwa 45. Mówił to w Krakowie - takich przykładów jest sporo w hollywoodzkiej muzie że na płycie jest o wiele wiecej niz w filmach..
NO CD = NO SALE
-
bladerunner
#13
Post
autor: bladerunner » czw sie 05, 2010 16:50 pm
no fajnie, że mnie ktoś w ogóle słucha

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60652
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#14
Post
autor: Adam » czw sie 05, 2010 16:51 pm
toż przecież Ci odpowiedziałem

ze szrekiem było pewnie dokładnie tak samo!
NO CD = NO SALE
-
bladerunner
#15
Post
autor: bladerunner » czw sie 05, 2010 16:53 pm
Adam Krysiński pisze:toż przecież Ci odpowiedziałem

ze szrekiem było pewnie dokładnie tak samo!
A przepraszam, ale mi chodzi głównie o to, że Shrek w filmie to piosnki więc nie widzę sensu z punktu widzenia producentów zatrudniania Gregsona.