Wilcze filmy

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.

Najfajniejszy film o wilkołakach to:

The Wolf Man (1941)
1
13%
The Curse of the Werewolf (1961)
0
Brak głosów
The Howling (1981)
2
25%
An American Werewolf in London (1981)
1
13%
The Company of Wolves (1984)
2
25%
Silver Bullet (1985)
0
Brak głosów
Wolf (1994)
0
Brak głosów
Bad Moon (1996)
0
Brak głosów
Ginger Snaps (2000)
0
Brak głosów
Dog Soldiers (2002)
1
13%
Underworld (2003)
0
Brak głosów
The Wolf Man (2010)
1
13%
 
Liczba głosów: 8

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26304
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Wilcze filmy

#1 Post autor: Koper » sob lip 24, 2010 16:31 pm

Tak, tak, wiem, że tylko czekaliście aż ten temat założę. :D No to proszę. Jakie są waszym zdaniem najlepsze filmy o wilkołakach (lub pokrewnych wilkopodobnych stworach)? Trochę ich historia kina zna, ale w sumie trudno o film wzorcowy w gatunku.

Moje najulubieńsze to:

1. The Company of Wolves - to jest zupełnie nieklasyczny film o wilkołakach i zdecydowanie najbardziej ambitny czy artystyczny wręcz i nietuzinkowy. Sporo tu baśni, dodatkowo ta symbolika, sny, szkatułkowa fabuła... Ale klimat, realizacja, scenografia wymiatają. Sceny przemiany niezłe jak na rok i budżet.

2. Dog Soldiers - za humor (napieprzanie wilkołaka patelnią, wrzątkiem albo młotkiem to jest to :D), fajne postaci i całkiem niezłą charakteryzację przy tak skromnym budżecie.

i po tych dwóch filmach następuje dość znacząca pauza, gdyż kolejne obrazy nie sprawiły mi już tyle frajdy/nie przyniosły tyle zachwytu, co kolejne, niemniej warto wspomnieć o:

3. The Howling - za fantastyczne sceny przemiany - pomysłowość Roba Bottina do dziś daje lepsze efekty niż CGI

4. An American Werewolf in London - głównie za trochę humoru i też niezłą scenę przemiany

5. Bad Moon - co prawda owczarek niemiecki okazał się lepszym aktorem niż wnuczka Hemingwaya ;) ale co tam. Sympatyczny horrorek a pomysł na pojedynek (też psychologiczny ;)) pies vs. wilkołak przedni

i jeszcze parę było, ale zostawiam to do głosowania. :) Filmy z wilkołaczymi epizodami (jak "Akademia Pana Kleksa", czy "Niekończąca się opowieść") podobnie jak i filmy okołowilkołacze ("Wolfen" czy "Brotherhood of the Wolf") już sobie daruję. :)

Komentarze (sensowne i nie-offtopowe za bardzo :P) mile widziane.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23995
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Wilcze filmy

#2 Post autor: Mystery » sob lip 24, 2010 16:37 pm

Koper pisze:Komentarze (sensowne i nie-offtopowe za bardzo :P) mile widziane.
Jeszcze w "New Moon" były chyba Wilkołaki :P :wink: :D
Głos na "The Company of Wolves" :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26304
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#3 Post autor: Koper » sob lip 24, 2010 16:44 pm

Ale chyba od sequelu dopiero, co? :) Zresztą bez przesady, wybrałem najciekawsze. :D

Edit: Ale palnąłem... "New Moon" to już sequel tej durnej sagi przecie... :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34273
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#4 Post autor: Wawrzyniec » ndz lip 25, 2010 03:22 am

A gdzie jest "Kibakichi" aka "Werewolf Warrior" z tradycyjnie świetną muzyką Kenji Kawaia:

http://www.youtube.com/watch?v=jIFcZcW294Y
:P

A w ogóle to nie przepadam za wilkołakami pewnie dlatego, że nie przepadam za psami. Tak jak wampiry, zombie i inne stwory mnie nie przerażały, tak wilkołaków nie lubię, może wręcz się trochę ich boję.
I np. kiedy po raz pierwszy oglądałem "The Howling" to nie będę ukrywał, że bałem się tych wilkołaków. A skoro się bałem, to znaczy, że horror jest dobry i dlatego też na ten film zagłosuję, mimo że klasyczny "The Wolfman" i "The Curse of Werwolf też są dobre.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#5 Post autor: Bucholc Krok » ndz lip 25, 2010 10:46 am

Wawrzyniec pisze:A gdzie jest "Kibakichi" aka "Werewolf Warrior" z tradycyjnie świetną muzyką Kenji Kawaia:
Fajny ten kawałek z filmiku. Cała ścieżka jest w podobnych klimatach?

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26304
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#6 Post autor: Koper » ndz lip 25, 2010 11:30 am

Wawrzyniec pisze:A gdzie jest "Kibakichi" aka "Werewolf Warrior" z tradycyjnie świetną muzyką Kenji Kawaia:
Nie muzykę tu oceniam. :P Poza tym po trailerze wygląda to na straszny kicz, a chciałem ograniczyć do tych najciekawszych/najbardziej znanych/najbardziej znaczących.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#7 Post autor: bladerunner » ndz lip 25, 2010 11:32 am

widziałem tylko Underworlda 8)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26304
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#8 Post autor: Koper » ndz lip 25, 2010 11:47 am

To z Was kinomani, że niech was... :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#9 Post autor: Marek Łach » ndz lip 25, 2010 18:15 pm

Najciekawsze/najbardziej znane/najbardziej znaczące... Strasznie kłują w oczy te Underworldy i Wolf many na liście. :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26304
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#10 Post autor: Koper » ndz lip 25, 2010 18:20 pm

Marek Łach pisze:Najciekawsze/najbardziej znane/najbardziej znaczące... Strasznie kłują w oczy te Underworldy i Wolf many na liście. :P
środkowe z trzech określeń chyba tłumaczy ich obecność w ankiecie :P

mnie też się one nie podobają :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#11 Post autor: Marek Łach » ndz lip 25, 2010 18:36 pm

A czy to Ginger Snaps jest dobre? Chciałem ostatnio obejrzeć, bo szukałem dobrego odmóżdżacza ;), ale nie udało mi się tego dorwać.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26304
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#12 Post autor: Koper » ndz lip 25, 2010 18:44 pm

Mnie rozczarowało ale wiem, ze film ma swoich zwolenników. Wilkołactwo jako metafora dojrzewania, wchodzenia w dorosłość (w sensie seksualnym)? OK, w "Towarzystwie wilków" udało się to wybornie, dzięki inteligentnej fabule, świetnej realizacji i ciekawej symbolice. W "Ginger Snaps" nie wiadomo za bardzo czy traktować to na poważnie, czy jako żart, bo momentami zalatuje kiczowatą parodią. I jeszcze te takie emo-bohaterki... Nastolatkom może się podobać, mnie nie przekonało. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34273
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#13 Post autor: Wawrzyniec » pn lip 26, 2010 01:39 am

Koper pisze:Poza tym po trailerze wygląda to na straszny kicz, a chciałem ograniczyć do tych najciekawszych/najbardziej znanych/najbardziej znaczących.
Przecieć to dałem tak dla żartu, a zagłosowałem na "The Howling" :roll:

A co do muzyki do "Kibakichiego" to niestety bezskutecznie próbuję przesłuchać/zdobyć ten score :( Znam tylko z filmu i brzmi to naprawdę dobrze.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26304
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#14 Post autor: Koper » wt lip 27, 2010 16:48 pm

Wawrzek, Ty takie filmy oglądasz? :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#15 Post autor: Bucholc Krok » wt lip 27, 2010 17:41 pm

Sam bym chętnie tego Kibakichiego obejrzał. :)

A tu fragment z części 2: :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=nF5Ptm_KwM0&NR=1

ODPOWIEDZ