Nasze Oscary

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#91 Post autor: Mystery » pt lip 23, 2010 19:58 pm

Koper pisze:A kto tu nie zna? :P
Nie wiem, ale jak kiedyś dałem w zagadkach to bez dwóch podpowiedzi się nie obeszło :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#92 Post autor: Koper » pt lip 23, 2010 19:59 pm

Dałeś to w zagadkach? Musiałem coś przespać. ;) Poza tym Babuch jest fanbojem, więc by chyba zgadł... :?
Ostatnio zmieniony pt lip 23, 2010 19:59 pm przez Koper, łącznie zmieniany 1 raz.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60015
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#93 Post autor: Adam » pt lip 23, 2010 19:59 pm

bo to dobry score, ale tylko dobry.. pies z kulawą nogą już o nim nie pamięta przecież.. sory - tylko Myster i Babuch się z ludzi ostali :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#94 Post autor: Koper » pt lip 23, 2010 20:00 pm

No taki solidny Horner. Ale takich solidnych Hornerów to pełno było i żeby temu piątki walić to gruba przesada.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#95 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 24, 2010 01:58 am

Koper pisze:Wybitne, wyborne, jedną z najgenialniejszych suit pod end creditsy
Aha i tak jest dobrze. A kiedy ja używam podobnych określeń co do ścieżek Williamsa i Zimmera to są LOLe, EPIC FAILA, beka z Wawrzyńca, "ja nie mogę" itd. Trochę się w tym gubię, ale rozumiem, że stosowana jest metoda: "Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie". Rozumiem, niech więc tak będzie.
Adam Krysiński pisze:ale on tego nie zrozumie bo trzeba te tytuły znać najpierw ;-)
Aha.
Koper pisze:To raczej podstawowa kwestia... :?
No tak.
Mystery Man pisze:Nie znać "Field of Dreams", wstyd :P
Na początku nie znałem, ale po zagadce przesłuchałem ten score.

A co do innych ścieżek, to przyznaję się, że tej Basila nie znam, zLOLujcie mnie proszę. Ale "Cinema Paradiso" znam. Zaś co do "Casualties of War" to nie znałem tej ścieżki dopóki nie wszedłem na pewne forum i w temacie o tłumaczeniach tekstów chóru, pewien sympatycznie się zdający forumowicz napisał:
Koper pisze:Abyss jak Abyss, ale gdzie Casualties of War. :P
Na co ja mu odpisałem:
Wawrzyniec pisze: :oops: Ja nie znam tego score'u.
Jednak jako, że między innymi po to zarejstrowałem się na tym forum, aby poznawać lepiej muzykę filmową i dzielić się moimi wrażeniami, postanowiłem skorzystać z rad tego miłego użytkownika i score dany przesłuchałem. Co nawet temu użytkownikowi napisałem:
Wawrzyniec pisze:Przesłuchałem poleconą przez Ciebie muzykę. Bardzo dobry Morricone
No właśnie. Więc jak widać słucham Waszych rad, uwag itd. Szkoda tylko, że w drugą stronę to nie zawsze tak dobrze idzie :? Cóż począć :?

A wracając do "mainmotive'u" tego tematu, pozwolę sobie wkleić wypowiedź Adama z innego działu na temat ścieżki "Amistad" Johna Williamsa:
Adam Krysiński pisze:z tą wybitnością bym nie przesadzał przy tym tylule :) róznie odbierana jest ta muzyka, rzadko otrzymywała maxy w reckach, co też o czymś świadczy że z tą wybitnością jest jednak nie tak do końca :)
Mystery Man pisze:
Łukasz Wudarski pisze:Od Titanica lepsza :)
W "Naszych Oscarach" Titanic zdecydowanie wygrywa :P
I tutaj muszę się zgodzić z Babuchem. Pewnie jako jedyny głosowałem w "Naszych Oscarach" za "Amistad". Posiadam obie płyty, ale mimo sporej sympatii do Hornera i "Titanica" to chyba nie ma wątpliwości, że "Amistad" jest lepszy, bardziej dojrzały i przemyślany.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#96 Post autor: Koper » sob lip 24, 2010 11:12 am

No ale Wawrzek, różnica między nami jest taki, że ja piszę wyborne, wybitne do ścieżek pokroju "Cinema Paradiso" (jeśli płyta Cię nie przekonała, obejrzyj film), "Ofiary Wojny" czy "Batman", ścieżek, które stanowią fundamenty muzyki filmowej, a Ty napieprzasz z takimi pojęciami do pierwszego lepszego "Pottera", który nawet w karierze Williamsa nie jest muzyką wyróżniającą się.

"Amistad" od "Titanica" pod względami co napisałeś jest faktycznie lepszy (zresztą "Titanic" na płycie dla mnie jakiś taki romantyczno-lukrowaty za nadto zawsze się zdawał) ale czy silniej oddziaływuje w filmie? Dawno już obie produkcje oglądałem, ale coś mi się nie wydaje. Poza tym nie oszukujmy się: "Titanic" miał Celine, wielką popularność, zgarniał co się dało, to i za muzę dostał. Nagroda się bardziej należała Hornerowi za "Braveheart" czy w ogóle nie nominowane "Legend of the Falls" no ale fajnie, że w końcu dostał, a Williams już swoje miał, więc nie ma co płakać.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Łukasz Wudarski
+ Sergiusz Prokofiew +
Posty: 1326
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#97 Post autor: Łukasz Wudarski » sob lip 24, 2010 19:09 pm

Mystery Man pisze:
Koper pisze:A kto tu nie zna? :P
Nie wiem, ale jak kiedyś dałem w zagadkach to bez dwóch podpowiedzi się nie obeszło :)
E mnie wtedy nie było. Jakoś przegapiłem ten fakt, bo bym pewnie zgadł :)
Why So Serious !?

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#98 Post autor: Mystery » sob lip 24, 2010 19:36 pm

Zagadka była podchwytliwa, bo dałem mało hornerowy utwór - "Field Of Dreams", może temu nikt nie zgadł :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=Ls-PWkGa ... re=related
Czy dla was też on brzmi jak wyjęty prosto z Brokebacka, ma takie momenty, jakby sam Santa tam wywijał :wink: :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#99 Post autor: Wawrzyniec » ndz lip 25, 2010 03:01 am

Koper pisze:No ale Wawrzek, różnica między nami jest taki, że ja piszę wyborne, wybitne do ścieżek pokroju "Cinema Paradiso" (jeśli płyta Cię nie przekonała, obejrzyj film), "Ofiary Wojny" czy "Batman", ścieżek, które stanowią fundamenty muzyki filmowej, a Ty napieprzasz z takimi pojęciami do pierwszego lepszego "Pottera", który nawet w karierze Williamsa nie jest muzyką wyróżniającą się.
Po pierwsze, czy ja gdzieś napisałem, że mam coś do "Cinema Paradiso". Po drugie nie ograniczaj teraz całej dyskusji o używaniu sformułowań wyłącznie do "Harry'ego Pottera". Za podobne pojęcia w odnieśnieniu do innych ścieżek Williamsa i Zimmera nie raz zostałem zLOLowany, nie wspominając już o niesmaku jaki mi pozostał do niegdyś jednej z moich ulubionych ścieżek. Ale dobrze, niech będzie, że słowa pokroju "wybitne" itd. są tylko dla wybranych ścieżek (wybranych przez jakieś grono)i dla wybranych użytkowników.
Koper pisze:Amistad" od "Titanica" pod względami co napisałeś jest faktycznie lepszy (zresztą "Titanic" na płycie dla mnie jakiś taki romantyczno-lukrowaty za nadto zawsze się zdawał) ale czy silniej oddziaływuje w filmie? Dawno już obie produkcje oglądałem, ale coś mi się nie wydaje. Poza tym nie oszukujmy się: "Titanic" miał Celine, wielką popularność, zgarniał co się dało, to i za muzę dostał. Nagroda się bardziej należała Hornerowi za "Braveheart" czy w ogóle nie nominowane "Legend of the Falls" no ale fajnie, że w końcu dostał, a Williams już swoje miał, więc nie ma co płakać.
A to wiadomo, że Williams dostał sporo, ale ja tylko piszę z obiektywnego punktu widzenia, jak sam mi przyznałeś "Amistad" jest lepszy od "Titanica". A co do Hornera, to ja bym mu dał Oscara za "Avatar", tak zagłosowałem. Za "Braveheart" raczej nie, gdyż mimo, że to bardzo dobra muzyka, to jednak sam film, do dzisiaj jest dla mnie wielką zagadką i nigdy się do niego nie przekonałem, dlatego też ta muzyka nie działa na mnie tak jak trzeba. Zdecydowanie bardziej z tego roku wolę "Apollo 13". A "Legend of the Falls" bardzo lubię utwór "Revenge" jest rewelacyjny :) I ten score mógłby dostać Oscara. Jakie Oscary by to były, gdyby Horner nominację dostał?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#100 Post autor: Mystery » ndz lip 25, 2010 10:24 am

Nasze Oscary zostały rozdane, zobaczmy jak wypadliśmy na tle wyborów Akademii:

Zgodność z Akademią: 15/35

Najbardziej zasłużony Oscar:
77' STAR WARS - John Williams - 21
76' THE OMEN - Jerry Goldsmith - 19
90' DANCES WITH WOLVES - John Barry - 18
93' SCHINDLER'S LIST - John Williams - 18

Najbardziej niezasłużony Oscar:
89' THE LITTLE MERMAID - Alan Menken - 0
86' ROUND MIDNIGHT - Herbie Hancock - 0
95' THE POSTMAN - Luis Enrique Bacalov - 0
06' BABEL - Gustavo Santaolalla - 0

Nasz Oscar/Oscar którego nie było:
86' THE MISSION - Ennio Morricone - 19
92' BASIC INSTINCT - Jerry Goldsmith - 17
98' THE THIN RED LINE - Hans Zimmer - 16

Najczęściej Nagradzani:
John Williams - 9
Jerry Goldsmith - 4
James Horner, Hans Zimmer - 3

Szczegółowe wyniki:
http://www.ankietka.pl/wyniki-badania/4 ... y-cz1.html
http://www.ankietka.pl/wyniki-badania/4 ... y-cz2.html

bladerunner

#101 Post autor: bladerunner » ndz lip 25, 2010 10:54 am

wydaje mi się, że Gladiator bardziej zasłużył niż smok zresztą pokazuje to ankieta :wink: :wink: czyli Oskar, którego nie było. :D

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#102 Post autor: Bucholc Krok » ndz lip 25, 2010 11:11 am

2009 - dobrze - Up dostał połowę głosów mniej niż Avatar.
2008 - żle - Slumdog jednak wygrał dwoma punktami - coście ludzie, oczadzieli?
2004 - dobrze - Kaczmarek się obronił. Wioska nie podskoczyła. Debney coś słabo.
1988 - źle - jednak dziwi ta wygrana Rain Mana
1975 - źle - coś tu jest naknocone..

Szkoda, że było tak mało głosów. W kilku latach niewiele brakowało a wyniki byłyby inne.
Ostatnio zmieniony ndz lip 25, 2010 15:40 pm przez Bucholc Krok, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#103 Post autor: Koper » ndz lip 25, 2010 11:42 am

Bucholc Krok pisze:2008 - żle - Slumdog jednak wygrał dwoma punktami - coście ludzie, oczadzieli?
Sam oczadzałeś. Co lepiej z tych nominowanych działa w filmie, jak "Slumdog"? Nic. :P
Wawrzyniec pisze:Po pierwsze, czy ja gdzieś napisałem, że mam coś do "Cinema Paradiso".
Napisałeś, że niby jestem fanbojem, bo dałem dwa Morricony. Tylko, że akurat jedne z jego najlepszych, najbardziej znaczących prac i takich, którym jak najbardziej nominacja by się należała.
Wawrzyniec pisze:Za podobne pojęcia w odnieśnieniu do innych ścieżek Williamsa i Zimmera nie raz zostałem zLOLowany, nie wspominając już o niesmaku jaki mi pozostał do niegdyś jednej z moich ulubionych ścieżek.
A to Adaś Cię LOLował jeśli o TTRL chodzi. :P Ja tylko wtedy, gdy z Twoich wypowiedzi wynikało, że ścieżka ta jest najgenialniejsza i nic lepszego nie ma i nie będzie. :P
Wawrzyniec pisze:Za "Braveheart" raczej nie, gdyż mimo, że to bardzo dobra muzyka, to jednak sam film, do dzisiaj jest dla mnie wielką zagadką i nigdy się do niego nie przekonałem, dlatego też ta muzyka nie działa na mnie tak jak trzeba.
Predatory mu się nie podobają, Wilkołaki nie, Braveheart nie... Co Ty chłopie oglądasz? "My Little Pony"? :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#104 Post autor: Wojteł » ndz lip 25, 2010 13:57 pm

Bucholc Krok pisze: 1975 - źle - coś tu jest naknocone..
Nic nie jest naknocone, jest dokładnie jak trzeba :D
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60015
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#105 Post autor: Adam » ndz lip 25, 2010 14:30 pm

Koper pisze:A to Adaś Cię LOLował jeśli o TTRL chodzi. :P Ja tylko wtedy, gdy z Twoich wypowiedzi wynikało, że ścieżka ta jest najgenialniejsza i nic lepszego nie ma i nie będzie. :P
ja też tylko wtedy jak mówił że to najgenialniejszy score we wszechświecie :D
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ