Star Wars (Reaktywacja poprawna)

[Bucholc Krok]

Nie ma sie co ludzic, lepiej juz nie bedzie

[Wawrzyniec]

Oczywiście przyznałbym się do głuchoty, gdybym nie powiedział, że pewne podobieństwa słychać. Z drugiej strony nigdy, ale to nigdy nie nazwałbym Johna Williamsa "plagiatorem" W sumie na upartego to wszystkiego można się przyczepić i udowodnić, że to już tak było w Simpsonach

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85

[Marek Łach]

How about that:

http://thecopycat.nazwa.pl/category/cop ... -williams/

Większośc tych rzekomych kopii to jedna wielka pomyłka - porównanie dwóch nut z Jaws z 9 symfonią Dworzaka to jakiś absurd, motyw z Duel of the Fates i motyw z 9-tki to też dwa różne światy, tak samo Imperial zestawiony z Prokofiewem (bzdura), a przy Greku Zorbie ogarnął mnie już pusty śmiech. W zasadzie tylko Korngold jest tutaj faktycznie kopiowany, ale o tym wiedzieliśmy już od dawna i wskazanie Kings Row to odgrzewany kotlet.

[Wawrzyniec]

How about that:

http://thecopycat.nazwa.pl/category/cop ... -williams/

Większośc tych rzekomych kopii to jedna wielka pomyłka - porównanie dwóch nut z Jaws z 9 symfonią Dworzaka to jakiś absurd, motyw z Duel of the Fates i motyw z 9-tki to też dwa różne światy, tak samo Imperial zestawiony z Prokofiewem (bzdura), a przy Greku Zorbie ogarnął mnie już pusty śmiech. W zasadzie tylko Korngold jest tutaj faktycznie kopiowany, ale o tym wiedzieliśmy już od dawna i wskazanie Kings Row to odgrzewany kotlet.

Cóż nie pozostaje mi nic innego jak się tylko z Tobą zgodzić:) Na tej zasadzie to można w sumie powiedzieć, że każdy utwór jest wcześniejszą kopią innego utworu.

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85

[Koper]

Większośc tych rzekomych kopii to jedna wielka pomyłka - porównanie dwóch nut z Jaws z 9 symfonią Dworzaka to jakiś absurd, motyw z Duel of the Fates i motyw z 9-tki to też dwa różne światy, tak samo Imperial zestawiony z Prokofiewem (bzdura), a przy Greku Zorbie ogarnął mnie już pusty śmiech. W zasadzie tylko Korngold jest tutaj faktycznie kopiowany, ale o tym wiedzieliśmy już od dawna i wskazanie Kings Row to odgrzewany kotlet.

Czy ja wiem? Niektóre podobieństwa są jednak faktyczne a nie wierzę, że Williams Dvoraka nie znał. Oczywiście dotyczą tak krótkich, wyrwanych z szerszego muzycznego kontekstu fragmentów, że należy je uznać za raczej przypadkowe.

[Bucholc Krok]

Czy ja wiem? Niektóre podobieństwa są jednak faktyczne a nie wierzę, że Williams Dvoraka nie znał.

Jednak Williams ma jeden duzy atut - jest bardziej znany niz Dvorak I wcale bym sie nie zdziwil, gdyby to Dvorak byl oskarzany o plagiat Williamsa

[Koper]

Jednak Williams ma jeden duzy atut - jest bardziej znany niz Dvorak I wcale bym sie nie zdziwil, gdyby to Dvorak byl oskarzany o plagiat Williamsa

Na swoje szczęście od wieku już nie żyje.

[Wawrzyniec]

"I have bad feelings..." Obawiam się i ostrzegam, aby to forum nie przemieniło się w IPN. I niedłogo rozpocznie się lustracja kompozytorów i będziemy sprawdzać kto od kogo co skopiował itd. A zresztą jak zostało słusznie zauważywone na tej zasadzie to każdemu można udowodnić, że coś skopiował.
A w sumie to pewnie Dvorak też się kims inspirował

http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85

[Koper]

Na pewno. Ale skoro wszyscy się kimś/czymś inspirowali, z czegoś zrzynali, to kto był tym pierwszym, jedynym oryginalnym twórcą, którego myśl potem była podejmowana i rozwijana przez kolejne pokolenia wspaniałych twórców od Mozarta po Ramina Djawadi. Czy może był w epoce kamienia łupanego jakiś pierwszy kompozytor, który na własnoręcznie wystruganej fujarce i zrobionej z kamieni i kości perkusji stworzył wszystko to, co reszta potem tylko naśladowała, z nieśmiertelnym czteronutowcem włącznie? ;)

[Bucholc Krok]

"I have bad feelings..." Obawiam się i ostrzegam, aby to forum nie przemieniło się w IPN. I niedłogo rozpocznie się lustracja kompozytorów i będziemy sprawdzać kto od kogo co skopiował itd.

Mozemy tez policzyc (ja sie nie podejmuje) chocby z ciekawosci:
1. Ilu bylo (jest) wszystkich kompozytorow, ktorzy specjalnie napisali muzyke do jakiegos obrazu (filmu, serialu, dokumentu itp)?
2. Ile jest wszystkich sciezek specjalnie napisanych na potrzeby w/w?

Jak juz to sobie policzymy (a to bedzie jedynie krotki wycinek wszystkiego, co zostalo napisane) to mozemy sie zastanowic nad oryginalnoscia muzyki w ogole

A zresztą jak zostało słusznie zauważywone na tej zasadzie to każdemu można udowodnić, że coś skopiował.

No tak, tylko czy w zwiazku z tym mamy gladko lykac setne wody po kisielu i opowiadac jak nam to smakuje? Powiedzmy sobie szczerze, ze nie ma juz na co liczyc w tej dziedzinie sztuki.

[Bucholc Krok]

Na pewno. Ale skoro wszyscy się kimś/czymś inspirowali, z czegoś zrzynali, to kto był tym pierwszym, jedynym oryginalnym twórcą, którego myśl potem była podejmowana i rozwijana przez kolejne pokolenia wspaniałych twórców od Mozarta po Ramina Djawadi.

Pierwszy byl wiatr, burza, deszcz...

[Bucholc Krok]

Jednak Williams ma jeden duzy atut - jest bardziej znany niz Dvorak I wcale bym sie nie zdziwil, gdyby to Dvorak byl oskarzany o plagiat Williamsa

Na swoje szczęście od wieku już nie żyje.

Myslisz, ze na szczescie? Ja mam watpliwosci

[Marek Łach]

Jednak Williams ma jeden duzy atut - jest bardziej znany niz Dvorak I wcale bym sie nie zdziwil, gdyby to Dvorak byl oskarzany o plagiat Williamsa

Na swoje szczęście od wieku już nie żyje.

Myslisz, ze na szczescie? Ja mam watpliwosci

Bardziej znany? 9 symfonia to 1/4 muzyki filmowej. Pozostałe 3/4 to uwertura Romeo i Julia Czajkowskiego w zasadzie muzyka filmowa mogłaby nie istniec i wystarczyłoby tylko do kolejnych filmów te dwie prace podkładac - efekt nie byłby wcale gorszy

[Bucholc Krok]

Bardziej znany? 9 symfonia to 1/4 muzyki filmowej. Pozostałe 3/4 to uwertura Romeo i Julia Czajkowskiego w zasadzie muzyka filmowa mogłaby nie istniec i wystarczyłoby tylko do kolejnych filmów te dwie prace podkładac - efekt nie byłby wcale gorszy

No dobrze, ale co z to zmienia? Nawet jesli ktos kojarzy utwor to nie wymieni nazwiska, a jak mu podasz liste artystow to wybierze najbardziej znane nazwisko, czyli Williamsa, ewentualnie Forda

[Koper]

Bardziej znany? 9 symfonia to 1/4 muzyki filmowej. Pozostałe 3/4 to uwertura Romeo i Julia Czajkowskiego w zasadzie muzyka filmowa mogłaby nie istniec i wystarczyłoby tylko do kolejnych filmów te dwie prace podkładac - efekt nie byłby wcale gorszy

Taa? To sobie to podłóż pod westerny Leone.