
Wyczekiwane score'y
To przez Adama taki jestemMarek Łach pisze:Czy to Cię dziwi? Adaś wypowiada się, jakby muzyki filmowej zaczął słuchać przed tygodniem. Newman nudny, Giacchino przereklamowany, Cienka Czerwona Linia przeciętna... To są opinie, które brzmią, jakby wypowiadał je ktoś, kto przesłuchał 10 ścieżek na krzyż i nie nadążał za czymkolwiek co wymaga od słuchacza pewnego wysiłku.Mystery Man pisze: Adam twoje argumenty są tak słabe, że nawet nie mam jak ich skomentować![]()
Kiedy ostatni raz widziałeś z jego strony jakieś argumenty? To taki forumowy Kurski albo Niesiołowski, i tyle.
Wdaj się z nim w dyskusję to sprowadzi Cię do swojego poziomu i sam zaczniesz rzucać wielce inteligentnymi odzywkami typu megakult albo LOOOOL.




- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26553
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Słuchałem. Niezłe ale "Thanator Chase" lepszy.Mystery Man pisze:Czy wy w ogóle tego słuchaliście:
"Thanator Chase" przy tym wymięka. I mówię to ja, największy fanboj Hornera na tym forum

Abstrahując od Adama i jego LooolówMarek Łach pisze:Newman nudny, Giacchino przereklamowany

Ostatnio zmieniony sob lip 10, 2010 23:06 pm przez Koper, łącznie zmieniany 1 raz.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Wiesz, każdy ma lepsze i gorsze prace. Są takie ścieżki Newmana, które są po prostu słabe jak na jego standardy i tu nie ma co polemizować. Ale ma wiele scorów, które są tak pomysłowe i oryginalne, że po prostu nie sposób się przy nich nudzić, nawet jeśli płyty są źle wydane.Koper pisze:Newman potrafi w sferze nietematycznej przynudzać i usypiać nawet bardziej jak Barry
I wiesz Myster, sorry ale ja też wolę Thanatora od tych próbek.

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26553
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ale ja nie kwestionuję, że Newman to ciekawy, posiadający własny styl kompozytor, ino że wile jego prac faktycznie nudzi, więc jak najbardziej pół żartem, pół serio można pisać, że Newman nudny. 
A Thanator jasne, że lepszy od wszystkiego z gjaczinowego ST i nawet pewnie sam Gjaczino by to potwierdził ino największy fanboj świata będzie zaprzeczał.

A Thanator jasne, że lepszy od wszystkiego z gjaczinowego ST i nawet pewnie sam Gjaczino by to potwierdził ino największy fanboj świata będzie zaprzeczał.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Jeśli chodzi o filmy, tu się zgodzę, ale to nie powód, żeby pisać, że jest przereklamowany. Nigdy nie widziałem komentarza w stylu " to jest najlepszy kompozytor" itp., dlatego nie wiem dlaczego Adam tak nad nim pieje, przecież nie ma on na koncie jakiś tragicznie słabych prac - myślę, że wielu chciałoby mieć na koncie choćby takie "Land of the Lost"Koper pisze:zaś Giacchino jest jednak trochę przereklamowany. Jeszcze nic takiego wielkiego w filmówce tak naprawdę nie stworzył, bo ani scory pisane dla Pixara, ani tym bardziej ST czy co on tam jeszcze tworzył to nie są dzieła wybitne, które się złotymi zgłoskami w gatunku zapiszą.

- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
No ja wiem... ale ten sam żart powtórzony tysięczny raz przy każdej wzmiance o Newmanie robi się po prostu głupawy i tyle, bo trudno żeby śmieszył (choć jego autora akurat własne żarty śmieszą zawsze, ten to musi być uwielbiany w towarzystwieKoper pisze:więc jak najbardziej pół żartem, pół serio można pisać, że Newman nudny.

Z drugiej strony, wracając do Giacchino, to dęciaki w tych utworach od Mystery'ego są na przykład o wiele ciekawsze niż w avatarowym War, więc ten Thanator trochę tak w drodze wyjątku jest wskazany.

Chyba jednak jestem fanbojem, bo doprawdy nie mam pojęcia jak taki pojedynczy Thanator może być lepszy od przytoczonych przeze mnie przykładów, przecież same "Chutes And Matter" jest od tego znacznie lepszeMarek Łach pisze: Z drugiej strony, wracając do Giacchino, to dęciaki w tych utworach od Mystery'ego są na przykład o wiele ciekawsze niż w avatarowym War, więc ten Thanator trochę tak w drodze wyjątku jest wskazany.

- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Na pewno jest lepsze niż dęciaki w War.
Ale skończmy się licytować, bo i tak nikt nikogo nie przekona.
Ja wytłumaczę to tak: u Giacchino dęciaki krzyczą, mają rozmach, ale są jednak dość grzeczne, miłe dla ucha. U Hornera w Thanatorze z kolei jest inaczej, są bardzo agresywne, brutalne, bije z nich pierwotna furia, i w zestawieniu z aranżacją całego utworu są po prostu bardziej ekscytujące, dla mnie, i bardziej "niewygodne", tak ogólnie. 



Grzeczne? To co powiesz na to, oczywiście jak wytrzymasz te półtora minuty
Choć niski fortepian jest najlepszy
http://www.youtube.com/watch?v=or8JV1gJMjA


http://www.youtube.com/watch?v=or8JV1gJMjA
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26553
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
To co w pierwszej minucie się powtarza przez całe 9 minut?? bo nie chce mi się słuchać jeśli to ma w kółko być to samoMystery Man pisze:Grzeczne? To co powiesz na to, oczywiście jak wytrzymasz te półtora minutyChoć niski fortepian jest najlepszy
![]()
http://www.youtube.com/watch?v=or8JV1gJMjA


A Maras już wymięka.


Ostatnio zmieniony sob lip 10, 2010 23:40 pm przez Koper, łącznie zmieniany 1 raz.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
E daj spokój Koprze. To naprawdę bardzo dobry utwór jest.
O War mi się nie chce dyskutować, bywalcy forum znają moją opinię.
A granie prościutkiego tematu, który mógłby Zimmer napisać, na dodatek granie go przez parę minut niemalże w unisono, to sobie Horner może nie powiem gdzie wsadzić jak dla mnie. 
O War mi się nie chce dyskutować, bywalcy forum znają moją opinię.


Ostatnio zmieniony sob lip 10, 2010 23:42 pm przez Marek Łach, łącznie zmieniany 1 raz.