Czego ostatnio słuchaliście?

[Bucholc Krok]

No to najwyższy czas. Jak nie będzie tego deluxa to niech chociaż Geneon wyda to samo co Varese, ale już ze zrobionym masteringiem.

[Althazan]

No to najwyższy czas.

Znasz jakiś tytuł, który by wydano w Japonii po 18 latach od pierwszego wydania, które jest OOP?

[Bucholc Krok]

Nie ja tu jestem specjalistą od wydań japońskich. A tak w ogóle to nadzieje można mieć, tym bardziej, że płyta jest OOP. Coś z tym muszą zrobić!

[Althazan]

Althazan znów udowadnia Bucholcowi jaką nasz Bucholc ma wątpliwą inteligencję

Może nie aż tak (co tu miałaby inteligencja do roboty?), udowadniać też nikomu nic nie muszę ani nie chcę, istotne są fakty i to co się działo poprzednio. Nie znam takiego przypadku, dlatego pytam. Poza tym, jak Varese nie ma już praw licencyjnych, to i Geneon ich nie może mieć, chyba, żeby je normalnie wykupił - jak każda inna wytwórnia. A to strasznie dużo kosztuje...

[Wawrzyniec]

Roar! Cloverfiled - Michael Giacchino

Świetny utwór, chyba mój ulubiony Giacchino.

Speed Racer - Michael Giacchino

Film jest tragiczny, ale muzykę to muszę przyznać ma naprawdę bardzo dobrą. Score może trochę za długi, ale bardzo fajnie się go słucha. Świetnie zorkiestrowany, dynamiczny score.

Iron Man - Ramind Djawadi

Nie zwariowałem. Po prostu przez pomyłkę zgrałem na MP3playera nie ten soundtrack co chciałem i tak też wylądował tam mi "Iron Man" Ramina Terrorysty. A, że nie miałem nic innego do słuchania to parę razy przesłuchałem ten score. I może ze mną jest już gorzej, co na pewno ucieszy pewną dwójkę, ale kilka kawałków nawet nie jest takich złych. Takie "Driving with the Top Down" to naprawdę fajny utwór. Niezły jest też "Mark II" "Fireman" i fragmenty "Arc Reactor". I do tych utworów nawet wracałem, gdyż mimo pewnego chaosu coś sobą prezentowały. Niestety reszty już naprawdę nieszło mi słuchać, więc te kilka niezłych utworów nie zmienia mej oceny, że to słaby score. Gdyby cały score był w stylu "Driving with the Top Down" to mielibyśmy naprawdę fajną muzę, a tak to niestety, słabo, bardzo słabo.

[VPFreeMan]

James Horner - Willow
Cóż można o tej pracy napisać...Horner w najlepszym wydaniu!! Wspaniała baśniowa muzyczna podróż, pełna przepięknych melodii, wspaniałych dźwięków. Tej muzyki nie da się zapomnieć, stawiam ją na równi z inną cudną baśniową ścieżką, czyli "Legend" Goldsmitha (a może nawet ciut wyżej:)). Jak ktoś nie słyszał (jest ktoś taki??) to zdecydowanie polecam!!



James Horner - Balto
Horner + animacja = super score
Tak jest zawsze, i tak jest tym razem. Nie jest to najlepsza ścieżka James'a do bajki, ale trzyma niezwykle wysoki poziom. Uwielbiam zwlaszcza kawałek "The Journey Begins", takiego Hornera mogę sluchać zawsze i wszędzie

http://www.youtube.com/watch?v=cz-ePwxNWak

[Adam]

w Balcie to najlepszy jest Winwood

[Mystery]

Roar! Cloverfiled - Michael Giacchino
Świetny utwór, chyba mój ulubiony Giacchino.

No, na pewno w czołówce

Speed Racer - Michael Giacchino
Film jest tragiczny, ale muzykę to muszę przyznać ma naprawdę bardzo dobrą. Score może trochę za długi, ale bardzo fajnie się go słucha. Świetnie zorkiestrowany, dynamiczny score.

Muzyka, to póki co najlepsza praca Giacchino na rzecz filmu. A co do samego obrazu to najgorszy on nie jest, za wykonanie, wizję i odwagę, ode mnie dla Wachowskich wielkie brawa, że też ktoś im na takie coś pozwolił

[Wawrzyniec]

Obie prace Hornera warte poznania. W "Willow" tylko irytuje mnie trochę to wydanie. 8 bardzo długich utworów. Muzyka bardzo fajna jak i zresztą film, ale mogłaby być wydana lepiej.
A "Balto" też bardzo fajne, kiedyś Koper miał nawet fajny avatar związany z tą animacją. A samą muzykę lubię, ale pewnie też dlatego, że maczał w niej swoje palce Don Davis

[Koper]

A "Balto" też bardzo fajne, kiedyś Koper miał nawet fajny avatar związany z tą animacją.

Najfajniejszy jest "Heritage of the Wolf"

[Adam]

a ja powtarzam po raz drugi że imo najlepszy na balcie to jest Winwood

[Koper]

Winwood tyż fajny

[Wawrzyniec]

Vantage Point - Atli Örvarsson

Gdyby cały soundtrack był na poziomie pierwszego i ostatniego utworu, to byłby to świetny score. A tak to niestety otrzymujemy naprawdę fajny temat główny i całą masę, perkusyjno-elektrycznej rombanki. Szkoda.

Into the West - Geoff Zanelli

Bez wątpienia najlepsza praca Zanelliego. Bardzo fajny i przyjemny soundtrack, który dobrze się słucha i jakoś szczególnych plagiatów i nawiązań też trudno w nim znaleźć. Polecam, naprawdę dobra muzyka.

Warriors of Virtue - Don Davis

Wyjątkowo "hornerowski" score, że się tak wyrażę. Ale słychać też w tej muzyce parę początkowych pomysłów, które później Davis rozwinie i wykorzysta w "Matrixach". Ogólnie fajny i przyjemny score, który jeszcze bardziej utrzymuje mnie w przekonaniu jak dobrym i niedocenionym kompozytorem Don Davis jest. Niech po tej operze wraca do filmu!

[Adam]

Into the West - Geoff Zanelli

Bez wątpienia najlepsza praca Zanelliego. Bardzo fajny i przyjemny soundtrack, który dobrze się słucha i jakoś szczególnych plagiatów i nawiązań też trudno w nim znaleźć. Polecam, naprawdę dobra muzyka.

cudowna muza, szkoda że wydane tylko jako promo dla vipów i przez to "odpowiednio" teraz kosztujące

[Wawrzyniec]

I to mnie właśnie irytyuje, gdyż te wszystkie "Outlandery" "Hitmany" i inne "cuda" Zanelliego łatwo zdobyć, a naprawdę porządny score w jego wykonaniu nie doczekał się normalnego wydania Chyba zresztą nawet dostał nagrodę Emmy za ten score?
To tak ile mniej więcej trzeba wydać za ten soundtrack, jak już się go znajdzie?