To, że w tym filmie czasami Wright stara się bawić w Verhovrena, z fałszywą reklamą, jak tą skąd wrzuciłem ten muzyczny utwór. Czy też parodiuje The Kardashians, ale wychodzi mu to mniej naturalnie niż u Verhoveena.
The Running Man - Steven Price
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35268
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Running Man - Steven Price
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: The Running Man - Steven Price
Wydmuszka za 100 baniek. Film realizacyjnie wymiata (scenografia, futurystyczne auta, sceny akcji,zdjęcia, efekty), ale niespecjalnie angażuje. Powell dwoi się i troi, paraduje w samym ręczniku z naoliwionymi bicepsami przez wiele minut (ma jebaniec rzeźbę i szczękę!), ale sam scenariusza nie udźwignie. Dziury fabularne, które małe dziecko zauważy (zaczynając od najprostszego - koleś ucieka przez 30 dni, a tylko w jeden dzień jest pokazane, że dostał puszke konserw od dobrego obywatela, a zarost i włosy ma stale takie jak w pierwszym dniu), jak i klisze z innych filmów akcji w tym Bondów
Najsłabszy film Wrigta, który mógł zrobić dowolny wyrobnik mając taki budżet.
Score to jakaś tragedia - elektro-samplowa sieczka, z której nie da się żadnego tematu wychwycić, która w większości jest zagłuszona przez SFX w IMAXie, a tam gdzie ją słychać, to jakby to Wallfisch miksował. Nawet mi się nie chce odpalać albumu. To kolejny projekt akcji, który pokazuje, że Price kompletnie nie nadaje się do kina akcji. Nie rozumiem, czemu nie napisze orkiestrowej muzyki, tylko stale brzmi w takim kinie, jak najgorsze niziny RCP. Ironią jest to, że Wright w filmie dał tylko dwie piosenki i to nie w całości, a score ma dużo czasu antenowego, jak chyba nigdy wcześniej we współpracy tych dwóch panów...
Spoiler:
Score to jakaś tragedia - elektro-samplowa sieczka, z której nie da się żadnego tematu wychwycić, która w większości jest zagłuszona przez SFX w IMAXie, a tam gdzie ją słychać, to jakby to Wallfisch miksował. Nawet mi się nie chce odpalać albumu. To kolejny projekt akcji, który pokazuje, że Price kompletnie nie nadaje się do kina akcji. Nie rozumiem, czemu nie napisze orkiestrowej muzyki, tylko stale brzmi w takim kinie, jak najgorsze niziny RCP. Ironią jest to, że Wright w filmie dał tylko dwie piosenki i to nie w całości, a score ma dużo czasu antenowego, jak chyba nigdy wcześniej we współpracy tych dwóch panów...
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35268
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Running Man - Steven Price
Cóż ten film to kolejny dowód, że nie należy wiernie adaptować Stephena Kinga. Bo to co czyniło The Shining, The Mist, Christine dobrymi filmami to właśnie odstępstwa od literackiego pierwowzoru. Podobnie czynił film z Arnoldem.
Ale muzycznie to akurat się nie zgodzę. Score uważam akurat za jeden z lepszych elementów tego filmu. Nie twierdzę, że jest jakiś to super duper dobra praca. Ale jako akcyjniak spisuje się dobrze. Plus to typowe action score od Stevena Price'a.
I ja bez problemu słyszę trzy główne tematy. Plus tytułowy bardzo mocno słychać w finale.
Dalej nie jest to jedna z lepszych prac Price'a, ale tragedii nie ma.
Ale muzycznie to akurat się nie zgodzę. Score uważam akurat za jeden z lepszych elementów tego filmu. Nie twierdzę, że jest jakiś to super duper dobra praca. Ale jako akcyjniak spisuje się dobrze. Plus to typowe action score od Stevena Price'a.
I ja bez problemu słyszę trzy główne tematy. Plus tytułowy bardzo mocno słychać w finale.
Dalej nie jest to jedna z lepszych prac Price'a, ale tragedii nie ma.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: The Running Man - Steven Price
Typowy akcyjniak od Price'a brzmi właśnie jak ta tu kupeczka, jak niziny RCP.
I kolejny raz nie rozumiem dlaczego.
I kolejny raz nie rozumiem dlaczego.
NO CD = NO SALE
Re: The Running Man - Steven Price
Do marca wszyscy już zapomną, a później się będą dziwić, że nikt nie kupuje CD.
Re: The Running Man - Steven Price
I to tak słaby score ze słabego filmu, który po tygodniu wyświetlania jest ściągany z kin...
No ale to jest problem systemowy marketingowców - po pierwsze dziś zostało mało tłoczni, więc są kolejki, także takie wydania musza wychodzić równo z premierą, żeby to się miało szansę sprzedać, a żeby tak było, to trzeba kontrakty dopinać odpowiednio wcześniej. Sytuacja jak tu, że film jest box office bombą, to tylko problem dla Mutanta, który się z tego wydania nie może już wycofać.
No ale to jest problem systemowy marketingowców - po pierwsze dziś zostało mało tłoczni, więc są kolejki, także takie wydania musza wychodzić równo z premierą, żeby to się miało szansę sprzedać, a żeby tak było, to trzeba kontrakty dopinać odpowiednio wcześniej. Sytuacja jak tu, że film jest box office bombą, to tylko problem dla Mutanta, który się z tego wydania nie może już wycofać.
NO CD = NO SALE
Re: The Running Man - Steven Price
Pewnie w ten sposób walczą o widza vod niż tego kinowego. W marcu pojawi się w streamingu i wtedy może zwiększyć się zainteresowanie tą ścieżką.
Re: The Running Man - Steven Price
w jakim marcu? pewnie za 2 tyg
już teraz nasze kina zmniejszyły seanse do 2 dziennie w wielu miejscach, bo nikt nie idzie na to.
NO CD = NO SALE
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26633
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: The Running Man - Steven Price
Odsłuchałem score i nic już z tego nie pamiętam.
Nie wiem co ten Wawrzyniec w tym słyszał.
Nie wiem co ten Wawrzyniec w tym słyszał.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35268
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Running Man - Steven Price
Dowiecie się niebawem na stronie Filmmusic.pl 
#WinaHansa #IStandByDaenerys

