Michał Lorenc
Re: Michał Lorenc
Podziękowania kierujemy jak zawsze do polskich firm fonograficznych, które mają scory w pupie.
NO CD = NO SALE
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2808
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: Michał Lorenc
no ale może Gad Records?
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: Michał Lorenc
Chyba jedyny wyjątek od tej reguły to "Pora na czarownice" Aleksandra Mrożka z 1993 roku.
https://kultowenagrania.pl/product/alek ... ownice-cd/
Parę reedycji na pewno przydałoby się (Kroll, Psy 2) lub jakaś nowa składanka z tymi najlepszymi suitami, które do tej pory nie ukazały się.
Może za 20-30 lat po wygaśnięciu praw do niektórych produkcji będzie na to szansa.
https://kultowenagrania.pl/product/alek ... ownice-cd/
Parę reedycji na pewno przydałoby się (Kroll, Psy 2) lub jakaś nowa składanka z tymi najlepszymi suitami, które do tej pory nie ukazały się.
Może za 20-30 lat po wygaśnięciu praw do niektórych produkcji będzie na to szansa.
Re: Michał Lorenc
Ale szansa, że wyjdzie na winylu lub pojawi się w globalnej aplikacji Trump-Xî-Spotify 
Re: Michał Lorenc
Nowy sezon Gliny zbiera już świetne recenzje, a po 20 latach muzyka Lorenca się nie zestarzała, bo jej wykorzystanie dalej jest zauważalne dziś przez recenzentów 
Szkoda, że przez TVPiS musieliśmy czekać na trzeci sezon tyle lat... Plus taki, że w międzyczasie dorosła córka scenarzysty i mogła zagrać w nim rolę, bo scenariusz trylogii był gotowy wtedy, gdy kręcono S1 i S2.
Szkoda, że przez TVPiS musieliśmy czekać na trzeci sezon tyle lat... Plus taki, że w międzyczasie dorosła córka scenarzysty i mogła zagrać w nim rolę, bo scenariusz trylogii był gotowy wtedy, gdy kręcono S1 i S2.
NO CD = NO SALE
Re: Michał Lorenc
Ależ świetne dwa pierwsze odcinki, realizacja, zdjęcia na taśmie filmowej, doskonały dźwięk i jakość audio dialogów, no i doszczętne rozwalenie S-klasy w efektownym dzwonie na ulicy - to się mega rzadko zdarza w polskich produkcjach.
Scenariusz robi robotę, doskonale przeszli płynnie z cliffhangera z ostatniej sceny S2, która nie dawała pewności, że Gajewski zginął, ale zrobiono to sprytnie, bo widz myśli, że ogląda teraz kontynuacje tamtej sceny, a tu dopiero w 1/3 pierwszego odcinka okazuje się, że akcja dzieje się jednak 17 lat po tamtych wydarzeniach. No i szacun marketingowy za utrzymanie w tajemnicy angażu kilku znanych nazwisk, które powracają do swoich ról.
Muzyka jak dotąd w całości wykorzystana z pierwszych dwóch sezonów, nie ma ani sekundy nowej, ale podłożono ją w większości niestety bez ładu i składu, jest jej za dużo i momentami za głośno, gra prawie non stop - i przez to mamy takie kwiatki, jak np. muzyka z pościgu jest dziś w scenie gdy dwóch facetów chodzi po korytarzu szpitala i rozmawia, a muzyczną scenę gwałtu mamy dziś podłożoną w scenie dialogowej przy oględzinach zwłok bez związku z gwałtem... Wygląda to tak, jakby ktoś po prostu powrzucał wszystkie kawałki nagrane te 18 lat temu w większości bez przemyślenia tego, gdzie je dziś wrzucimy no i odcinki nie mają prawie w ogóle scen bez muzyki. W napisach przeklejone crew muzyki z poprzednich sezonów, z tą jedyną różnicą, że niestety dziś nie żyją już dwie osoby - słynny realizator Rafał Paczkowski i dyrygent Tadeusz Karolak - z którymi Lorenc pracował przez 30 lat w tym przy obu sezonach Gliny - ich nazwiska są dziś w ramkach. Także pomimo, że ten score to klasyka i dalej się sprawdza, to jednak największy minus dwóch pierwszych odcinków to dla mnie właśnie muzyka - źle podłożona i jest jej zdecydowanie za dużo. Dziecinnie to spieprzyli, robił to jakiś amator bez pojęcia o muzyce filmowej. Sam bym im podłożył to lepiej!!!
Scenariusz robi robotę, doskonale przeszli płynnie z cliffhangera z ostatniej sceny S2, która nie dawała pewności, że Gajewski zginął, ale zrobiono to sprytnie, bo widz myśli, że ogląda teraz kontynuacje tamtej sceny, a tu dopiero w 1/3 pierwszego odcinka okazuje się, że akcja dzieje się jednak 17 lat po tamtych wydarzeniach. No i szacun marketingowy za utrzymanie w tajemnicy angażu kilku znanych nazwisk, które powracają do swoich ról.
Muzyka jak dotąd w całości wykorzystana z pierwszych dwóch sezonów, nie ma ani sekundy nowej, ale podłożono ją w większości niestety bez ładu i składu, jest jej za dużo i momentami za głośno, gra prawie non stop - i przez to mamy takie kwiatki, jak np. muzyka z pościgu jest dziś w scenie gdy dwóch facetów chodzi po korytarzu szpitala i rozmawia, a muzyczną scenę gwałtu mamy dziś podłożoną w scenie dialogowej przy oględzinach zwłok bez związku z gwałtem... Wygląda to tak, jakby ktoś po prostu powrzucał wszystkie kawałki nagrane te 18 lat temu w większości bez przemyślenia tego, gdzie je dziś wrzucimy no i odcinki nie mają prawie w ogóle scen bez muzyki. W napisach przeklejone crew muzyki z poprzednich sezonów, z tą jedyną różnicą, że niestety dziś nie żyją już dwie osoby - słynny realizator Rafał Paczkowski i dyrygent Tadeusz Karolak - z którymi Lorenc pracował przez 30 lat w tym przy obu sezonach Gliny - ich nazwiska są dziś w ramkach. Także pomimo, że ten score to klasyka i dalej się sprawdza, to jednak największy minus dwóch pierwszych odcinków to dla mnie właśnie muzyka - źle podłożona i jest jej zdecydowanie za dużo. Dziecinnie to spieprzyli, robił to jakiś amator bez pojęcia o muzyce filmowej. Sam bym im podłożył to lepiej!!!
NO CD = NO SALE
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6116
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Michał Lorenc
ten kanał na youtube powinien Ci umilić 20-30 lat oczekiwaniaswordfish pisze: ↑śr paź 15, 2025 13:25 pmChyba jedyny wyjątek od tej reguły to "Pora na czarownice" Aleksandra Mrożka z 1993 roku.
https://kultowenagrania.pl/product/alek ... ownice-cd/
Parę reedycji na pewno przydałoby się (Kroll, Psy 2) lub jakaś nowa składanka z tymi najlepszymi suitami, które do tej pory nie ukazały się.
Może za 20-30 lat po wygaśnięciu praw do niektórych produkcji będzie na to szansa.
https://www.youtube.com/@FilmMusicZone/videos
Re: Michał Lorenc
Część Lorenca to fejki. A inna część to ripy z filmów. Ogólnie amatorszczyzna.
NO CD = NO SALE
Re: Michał Lorenc
świetny nowy sezon Gliny - niestety za krótki, tylko dwa główne śledztwa, a w ostatnich 30 sekundach ostatniego odcinka zaczyna sie całkowicie nowe zdarzenie kryminalne - co sugeruje, oby, że będzie więcej odcinków. Jesli nie, to mogli wyciąć te 30 sekund, bo to głupie wtedy będzie wyglądać. Nie miałem dużych oczekiwań, ale zostałem miło zaskoczony. Górka która już kręci Marvele, kolejny raz pokazała, że obok Sobocińskiego jest najlepszym czynnym polskim operatorem obecnie. Stuhr i Braciak jakby nie minęło te 20 lat. Córka scenarzysty w głównej roli też świetna. Brawa!
Score jak pisałem - nie ma ani sekundy nowej muzyki, podłożony w większości w sposób kretyński, jakby to głuchy podkładał albo jakiś troll (hitem jest prosta dialogowa scena przesłuchania w ostatnim odcinku na komendzie między 2 osobami, gdzie leci głośno utwór... "Pościg"). Także 45-minutowy promo score wydany 20 lat temu został tutaj przez 6 odcinków dosłownie zapętlony. Cóż, choć tyle że Lorenc zarobił za nic nie robienie.
Score jak pisałem - nie ma ani sekundy nowej muzyki, podłożony w większości w sposób kretyński, jakby to głuchy podkładał albo jakiś troll (hitem jest prosta dialogowa scena przesłuchania w ostatnim odcinku na komendzie między 2 osobami, gdzie leci głośno utwór... "Pościg"). Także 45-minutowy promo score wydany 20 lat temu został tutaj przez 6 odcinków dosłownie zapętlony. Cóż, choć tyle że Lorenc zarobił za nic nie robienie.
NO CD = NO SALE
Re: Michał Lorenc
Czy ktoś cos wie w sprawie oficjalnego wydania muzyki???
https://www.facebook.com/share/p/1CaEmsheFK/
https://www.facebook.com/share/p/1CaEmsheFK/
Re: Michał Lorenc
Ciekawe czy to będzie reprint tego CD z 45 min muzyki sprzed 20 lat.
NO CD = NO SALE
- Krzysiek
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1233
- Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
- Lokalizacja: Wrocław od zawsze poddaje się ostatni!
Re: Michał Lorenc
Na CDku było 14 utworów. Ze zdjęcia wynika, iż trochę więcej. Ale "pojemność" LP nie jest z gumy.
Re: Michał Lorenc
To foto może być AI - żaden sklep nie ma o tym infa, na żadnej stronie polskich wytwórni płytowych nie znalazłem infa. No i nawet Showtime nie ogłosił że cos takiego wychodzi a nagle robią konkurs. No ale patrząc jak dziwnie podłożyli ten score w nowym sezonie, to tak samo dziwnie może wyglądać marketing tej płyty 
NO CD = NO SALE
