Michał Lorenc

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michał Lorenc

#391 Post autor: Adam » ndz paź 05, 2025 14:47 pm

Podziękowania kierujemy jak zawsze do polskich firm fonograficznych, które mają scory w pupie.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2808
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Michał Lorenc

#392 Post autor: bladerunner22 » wt paź 14, 2025 17:16 pm

Adam pisze:
ndz paź 05, 2025 14:47 pm
Podziękowania kierujemy jak zawsze do polskich firm fonograficznych, które mają scory w pupie.
no ale może Gad Records?
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michał Lorenc

#393 Post autor: Adam » wt paź 14, 2025 20:55 pm

przecież oni wydają tylko rzeczy z głębokiego PRL i z PRL.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3372
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Michał Lorenc

#394 Post autor: swordfish » śr paź 15, 2025 13:25 pm

Chyba jedyny wyjątek od tej reguły to "Pora na czarownice" Aleksandra Mrożka z 1993 roku.
https://kultowenagrania.pl/product/alek ... ownice-cd/

Parę reedycji na pewno przydałoby się (Kroll, Psy 2) lub jakaś nowa składanka z tymi najlepszymi suitami, które do tej pory nie ukazały się.

Może za 20-30 lat po wygaśnięciu praw do niektórych produkcji będzie na to szansa.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michał Lorenc

#395 Post autor: Adam » śr paź 15, 2025 13:27 pm

wtedy już rynek CD nie będzie istniał.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3372
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Michał Lorenc

#396 Post autor: swordfish » śr paź 15, 2025 14:20 pm

Ale szansa, że wyjdzie na winylu lub pojawi się w globalnej aplikacji Trump-Xî-Spotify ;-)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michał Lorenc

#397 Post autor: Adam » czw paź 16, 2025 08:47 am

Nowy sezon Gliny zbiera już świetne recenzje, a po 20 latach muzyka Lorenca się nie zestarzała, bo jej wykorzystanie dalej jest zauważalne dziś przez recenzentów :)
Szkoda, że przez TVPiS musieliśmy czekać na trzeci sezon tyle lat... Plus taki, że w międzyczasie dorosła córka scenarzysty i mogła zagrać w nim rolę, bo scenariusz trylogii był gotowy wtedy, gdy kręcono S1 i S2.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michał Lorenc

#398 Post autor: Adam » czw paź 16, 2025 21:29 pm

Ależ świetne dwa pierwsze odcinki, realizacja, zdjęcia na taśmie filmowej, doskonały dźwięk i jakość audio dialogów, no i doszczętne rozwalenie S-klasy w efektownym dzwonie na ulicy - to się mega rzadko zdarza w polskich produkcjach.

Scenariusz robi robotę, doskonale przeszli płynnie z cliffhangera z ostatniej sceny S2, która nie dawała pewności, że Gajewski zginął, ale zrobiono to sprytnie, bo widz myśli, że ogląda teraz kontynuacje tamtej sceny, a tu dopiero w 1/3 pierwszego odcinka okazuje się, że akcja dzieje się jednak 17 lat po tamtych wydarzeniach. No i szacun marketingowy za utrzymanie w tajemnicy angażu kilku znanych nazwisk, które powracają do swoich ról.

Muzyka jak dotąd w całości wykorzystana z pierwszych dwóch sezonów, nie ma ani sekundy nowej, ale podłożono ją w większości niestety bez ładu i składu, jest jej za dużo i momentami za głośno, gra prawie non stop - i przez to mamy takie kwiatki, jak np. muzyka z pościgu jest dziś w scenie gdy dwóch facetów chodzi po korytarzu szpitala i rozmawia, a muzyczną scenę gwałtu mamy dziś podłożoną w scenie dialogowej przy oględzinach zwłok bez związku z gwałtem... Wygląda to tak, jakby ktoś po prostu powrzucał wszystkie kawałki nagrane te 18 lat temu w większości bez przemyślenia tego, gdzie je dziś wrzucimy no i odcinki nie mają prawie w ogóle scen bez muzyki. W napisach przeklejone crew muzyki z poprzednich sezonów, z tą jedyną różnicą, że niestety dziś nie żyją już dwie osoby - słynny realizator Rafał Paczkowski i dyrygent Tadeusz Karolak - z którymi Lorenc pracował przez 30 lat w tym przy obu sezonach Gliny - ich nazwiska są dziś w ramkach. Także pomimo, że ten score to klasyka i dalej się sprawdza, to jednak największy minus dwóch pierwszych odcinków to dla mnie właśnie muzyka - źle podłożona i jest jej zdecydowanie za dużo. Dziecinnie to spieprzyli, robił to jakiś amator bez pojęcia o muzyce filmowej. Sam bym im podłożył to lepiej!!!
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6116
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Michał Lorenc

#399 Post autor: kiedyśgrześ » pt paź 17, 2025 10:49 am

swordfish pisze:
śr paź 15, 2025 13:25 pm
Chyba jedyny wyjątek od tej reguły to "Pora na czarownice" Aleksandra Mrożka z 1993 roku.
https://kultowenagrania.pl/product/alek ... ownice-cd/

Parę reedycji na pewno przydałoby się (Kroll, Psy 2) lub jakaś nowa składanka z tymi najlepszymi suitami, które do tej pory nie ukazały się.

Może za 20-30 lat po wygaśnięciu praw do niektórych produkcji będzie na to szansa.
ten kanał na youtube powinien Ci umilić 20-30 lat oczekiwania :)

https://www.youtube.com/@FilmMusicZone/videos
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michał Lorenc

#400 Post autor: Adam » pt paź 17, 2025 10:57 am

Część Lorenca to fejki. A inna część to ripy z filmów. Ogólnie amatorszczyzna.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michał Lorenc

#401 Post autor: Adam » sob lis 15, 2025 13:40 pm

świetny nowy sezon Gliny - niestety za krótki, tylko dwa główne śledztwa, a w ostatnich 30 sekundach ostatniego odcinka zaczyna sie całkowicie nowe zdarzenie kryminalne - co sugeruje, oby, że będzie więcej odcinków. Jesli nie, to mogli wyciąć te 30 sekund, bo to głupie wtedy będzie wyglądać. Nie miałem dużych oczekiwań, ale zostałem miło zaskoczony. Górka która już kręci Marvele, kolejny raz pokazała, że obok Sobocińskiego jest najlepszym czynnym polskim operatorem obecnie. Stuhr i Braciak jakby nie minęło te 20 lat. Córka scenarzysty w głównej roli też świetna. Brawa!

Score jak pisałem - nie ma ani sekundy nowej muzyki, podłożony w większości w sposób kretyński, jakby to głuchy podkładał albo jakiś troll (hitem jest prosta dialogowa scena przesłuchania w ostatnim odcinku na komendzie między 2 osobami, gdzie leci głośno utwór... "Pościg"). Także 45-minutowy promo score wydany 20 lat temu został tutaj przez 6 odcinków dosłownie zapętlony. Cóż, choć tyle że Lorenc zarobił za nic nie robienie.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
joshua
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 16
Rejestracja: pt lut 17, 2017 09:33 am

Re: Michał Lorenc

#402 Post autor: joshua » sob lis 15, 2025 15:00 pm

Czy ktoś cos wie w sprawie oficjalnego wydania muzyki???

https://www.facebook.com/share/p/1CaEmsheFK/

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michał Lorenc

#403 Post autor: Adam » sob lis 15, 2025 16:29 pm

:shock: Wow czyli wyjdzie winyl :o
Ciekawe czy to będzie reprint tego CD z 45 min muzyki sprzed 20 lat.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1233
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Wrocław od zawsze poddaje się ostatni!

Re: Michał Lorenc

#404 Post autor: Krzysiek » sob lis 15, 2025 20:14 pm

Na CDku było 14 utworów. Ze zdjęcia wynika, iż trochę więcej. Ale "pojemność" LP nie jest z gumy.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michał Lorenc

#405 Post autor: Adam » ndz lis 16, 2025 09:10 am

To foto może być AI - żaden sklep nie ma o tym infa, na żadnej stronie polskich wytwórni płytowych nie znalazłem infa. No i nawet Showtime nie ogłosił że cos takiego wychodzi a nagle robią konkurs. No ale patrząc jak dziwnie podłożyli ten score w nowym sezonie, to tak samo dziwnie może wyglądać marketing tej płyty :roll:
NO CD = NO SALE

ODPOWIEDZ