#2828
Post
autor: Paweł Stroiński » wt wrz 09, 2025 23:16 pm
Przede wszystkim, kiedy wyszła wersja reżyserska, została ona umuzyczniona od nowa. Nie w znaczeniu nowej muzyki dopisanej, co fakt, że pojawił się credit dla music editora świadczy o tym, że przejrzano dotychczasowy spotting pod nowe sceny. Wykorzystano albo stare utwory skomponowane przez Harry'ego albo nowe z temp-tracku. Istnieje trzypłytowy bootleg z sesji, ale chyba dotyczy on raczej wersji kinowej niż reżyserskiej, bo wyciekł wcześniej, tak mi się wydaje.
Gregson-Williams nie rozpoczął prac nad projektem od razu. Tak naprawdę pierwotnie Scott wziął Zimmera, który nawet zaczął prace, ale pojawił się konflikt terminarzowy ze Spanglish jego też przyjaciela, Jamesa L. Brooksa i Hans wybrał Brooksa, bo, jak mi powiedział, "nie chciał powtarzać Gladiatora". Mimo przejść, jakie były przy Matchstick Men (które chyba wynikały z problemu, jakie Scott i Pietro Scalia, montażysta, mieli ze znalezieniem tonacji właściwej dla filmu), nie ma między nim a Ridleyem złej krwi (do końca jego życia Hans przyjaźnił się też z Tonym Scottem). Hans powiedział mi, że napisał nawet świetny kawałek do Kingdom of Heaven i chciał go gdzieś indziej wykorzystać... ale okazało się, że Gregson-Williams rozpoczął film identycznie jak on (w tej chwili, jak widziałem, ten utwór, sam początek filmu, niektórzy w ogóle Hansowi przypisują, może jednak po prostu Ridley pozostawił oryginał Zimmera w filmie i tyle).