U mnie od samego początku prym wiedzie "The Light Speed of Your Life", gdzie właśnie temat Surfera i śpiewający chór dostają najwięcej przestrzeni, a jeszcze jak na koniec wchodzi mocna aranżacja tematu F4, to już w ogóle (trzymając się adamowej terminologii) popuszczamWawrzyniec pisze: ↑pt sie 08, 2025 11:38 amBardzo ciekawe, ale potwierdza to, co napisałem wcześniej, Michael Giacchino przedobrzył! To jest wszystko zbyt dobre, zbyt przemyślane i inteligentne jak na ścieżkę dźwiękową do produkcji Marvela.Mystery pisze: ↑śr sie 06, 2025 13:56 pmObfity wywiad, o tematach, klimacie, inspiracjach. Michael opowiada też o chórze, który tu poruszaliśmy. W temacie Galactusa chór śpiewa po łacinie (o niekończącym się głodzie), a w tematyce Surfera w języku Zenn-La powstałym specjalnie dla planety skąd pochodzi Surfer (angielska fraza "die with yours"), także nie są to przypadkowe sylaby, wyrazy i imiona![]()
Z ciekawostek pierwszym jego filmem Marvela miał być Kapitan Ameryka, ale w tamtym czasie nie mógł tego zrobić, czego żałuje do dzisiajPotwierdza też, że piosenka powstała do scen, które wycięto z filmu jak ten się zmieniał (piosenka kultu Galactusa), ale song tak się spodobał, że dano go do napisów końcowych.
Co nie zmienia faktu, że jest to jeden z moich ulubionych utworów roku!
The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Niezłe widowisko nawiązujące do telewizji z lat 60. W IMAXie nawet ma swoje własne intro.
youtu.be/93nBFNYINsY
youtu.be/93nBFNYINsY
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Nie czepiałbym się tego śpiewania "Fantastic Four" a porównania do "Czasu Honoru" imho nietrafione. Tam mieliśmy poważne widowisko, tu film z przebierańcami, balansowanie na granicy kiczu z tego typu słowami dla chóru pasuje znacznie bardziej. A jeśli chodzi o materiał muzyczny Silver Surfer to opinie o nim wydają mi się mocno przesadzone, to już Ottmanowi lepiej wyszedł temat dla tej postaci.
youtu.be/NnERlSL_rfM
youtu.be/NnERlSL_rfM
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Ottman? Czy to ten montażysta z ADHD, który zrobił teledysk z filmu o Queen i dostał za to Oscara, a fani w darmowym Windows Movie Maker zrobili lepszy montaż tego filmu ? 
NO CD = NO SALE
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Tak.
Swoją drogą, typ po Oscarze za montaż przestał komponować, z tego co widzę. 
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Bo Bryan Singer też przestał reżyserować, a ostatnio robił głównie u niego. Tak się ostatnio zastanawiałem co tam u Johna, tym bardziej, że w te wakacje mieliśmy Fantastic Four i Supermana, czyli postacie do których to Ottman robił wcześniej muzę. A co do jego F4 to i temat główny miał fajny i były to solidne komiksowe scory, lepsze od większości tego co teraz powstaje i szkoda, że już takich nie robi, jak i innych, bo niedługo minie dekada, bez żadnej nowej pracy - ostatnie jego Hollywoodzkie scory to X-Men Apocalipse i Nice Guys, oba z maja 2016.
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
nie "przestał" reżyserować, tylko lubił masowo łapać facetów bez pozwolenia za siusiaki, co się wydało i teraz po karierze.
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9401
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Wbrew pozorom, nie to zniszczyło jego karierę. O jego, hmm, zakusach mówiono od lat, a znajomy montażysta z LA mówił mi, że to będzie wielgachna afera jak Spacey.
Nie była.
Karierę Singera skończył fakt, że wyleciał z Bohemian Rhapsody, bo miał problemy z regularną obecnością na planie, o co zresztą doszło do rękoczynów z Malekiem, jak czytałem. Nim zastąpił go Dexter Fletcher (co jest totalną ironią, bo Fletcher pierwotnie był przymierzany do filmu, ale mniej hagiograficzną wersję zablokował zespół... więc Fletcher wziął się za Rocketmana, gdzie obecność Eltona jako producenta zagwarantowała większą szczerość), dość dużą część zdjęć wyreżyserował operator Newton Thomas Sigel.
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Mystery pisze: ↑ndz sie 17, 2025 07:25 amWinyl oczywiście wychodzi
https://www.disneymusicemporium.com/pro ... yl?cp=null

Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Teraz takie czasy, że by pustego winyla wydali, bez nagranej muzyki, a debile i tak by to masowo kupili.
NO CD = NO SALE
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Film trafił na VOD i mamy już rip End Credits. Nie wiem co szkodziło dać ten fragment na soundtrack
https://youtu.be/gnDRz_XU8cg?list=RDgnDRz_XU8cg&t=120
https://youtu.be/gnDRz_XU8cg?list=RDgnDRz_XU8cg&t=120
Re: The Fantastic Four: First Steps - Michael Giacchino
Film 5 listopada na D+.