John Powell

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25028
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Powell

#496 Post autor: Mystery » pt lis 15, 2024 17:29 pm

Obrazek

:|

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14204
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Powell

#497 Post autor: lis23 » pt lis 15, 2024 17:52 pm

Obrazek

Obrazek
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34896
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Powell

#498 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 15, 2024 22:16 pm

Ciekawe czy i score Powella, będzie kopią z animacji. :|
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell

#499 Post autor: Adam » pt lis 15, 2024 22:40 pm

No przecież to będzie dokładnie tak jak z Lion Kingiem liveaction.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3198
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: John Powell

#500 Post autor: qnebra » sob lis 16, 2024 00:55 am

Tak się patrzę na te obrazki. Tak patrzę i myślę, miło że zachowali projekty z animacji i odtwarzają je w bardziej realistyczny sposób. Nie podoba mi się zbliżenie oświetlenia do drugiej i trzeciej części. Jedynka była bardziej realistyczna jeśli chodzi o kolory i oświetlenie. Sporą rolę w pierwszej części miał Roger Deakins, wpisano go jako konsultanta, praktycznie to wręcz robił za DoP w filmie, tylko wszystko na komputerze.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25028
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Powell

#501 Post autor: Mystery » sob lis 16, 2024 11:02 am

Wow, scena z bajki przełożona 1:1, ale jak widać to wystarczy by internety się posikały :P Cały film taki będzie? A co po nim? Cała trylogia, Shrek? Jak dla mnie najbardziej poryty pomysł na film od czasu foliowego Jokera, no ale zobaczymy jeszcze jak będzie prezentował się zwiastun. Moim zdaniem takie remaki wciąż świeżych komputerowych animacji, to co innego od tego co robi np Disney z bajkami z lat 90, bo przekłada się je na język filmu, często wiele zmieniając, odświeżając, dostosowując do dzisiejszych czasów. Te komputerowe animacje jak właśnie Smok, już powstawały by wyglądać jak najbardziej filmowo i robienie z nich wersji z aktorami, to wchodzenie drugi raz do tej samej rzeki, no chyba, że byłaby to zupełnie inna historia z tego świata, wtedy miałoby to jakiś sens.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26514
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: John Powell

#502 Post autor: Koper » sob lis 16, 2024 14:13 pm

Jak to ktoś gdzieś skomentował: "ze wszystkich współczesnych trendów ten jest najgorszy" i trudno się nie zgodzić.

Dreamworksy zobaczyły ile kasy Disney trzepie na swoich żenujących remakach i postanowili zarobić w ten sam sposób. :roll:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell

#503 Post autor: Adam » sob lis 16, 2024 16:20 pm

Mystery pisze:
sob lis 16, 2024 11:02 am
Moim zdaniem takie remaki wciąż świeżych komputerowych animacji, to co innego od tego co robi np Disney z bajkami z lat 90, bo przekłada się je na język filmu, często wiele zmieniając, odświeżając, dostosowując do dzisiejszych czasów. Te komputerowe animacje jak właśnie Smok, już powstawały by wyglądać jak najbardziej filmowo i robienie z nich wersji z aktorami, to wchodzenie drugi raz do tej samej rzeki, no chyba, że byłaby to zupełnie inna historia z tego świata, wtedy miałoby to jakiś sens.
THIS
Koper pisze:
sob lis 16, 2024 14:13 pm
Jak to ktoś gdzieś skomentował: "ze wszystkich współczesnych trendów ten jest najgorszy" i trudno się nie zgodzić.

Dreamworksy zobaczyły ile kasy Disney trzepie na swoich żenujących remakach i postanowili zarobić w ten sam sposób.
THIS
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25028
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Powell

#504 Post autor: Mystery » wt lis 19, 2024 12:25 pm

Wg strony studia Johna score z Wicked ma się ukazać 13 grudnia.
https://5catstudios.com/listen

A co do filmowego Smoka to chyba jednak nie będzie to do końca 1:1, filmowa Astrid trochę różni się trochę od tej z bajki :wink:

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell

#505 Post autor: Adam » wt lis 19, 2024 16:27 pm

Mystery pisze:
wt lis 19, 2024 12:25 pm
A co do filmowego Smoka to chyba jednak nie będzie to do końca 1:1, filmowa Astrid trochę różni się trochę od tej z bajki :wink:
ahhaaha wiedziałem, czarna musiała jednak być 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25028
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Powell

#506 Post autor: Mystery » wt lis 19, 2024 17:14 pm

I dobrze, w końcu naprawią te bajki, no gdzież, żeby w trzech filmach byli sami biali wikingowie :roll:

Pierwsza zapowiedź. Jeszcze bez Astrid :wink:
https://naekranie.pl/aktualnosci/szczer ... 1732000246

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3198
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: John Powell

#507 Post autor: qnebra » wt lis 19, 2024 18:08 pm

Zauważcie w ogóle, że według Hollywood jedynym sposobem na wrzucenie atatowego murzyna, to kradzież historii z innej kultury i rewizja jej. Nie wiem jak u was, lecz w moim słowniku to strasznie rasistowskie.

O ile obsada animacji była wyjątkowo różnorodna etnicznie, tak wszyscy grali wyjątkowo monolitycznie etnicznych wikingów. Pojawiły się później w serialach postacie innych kolorów skóry, pochodzące z innych rejonów świata httyd.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14204
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Powell

#508 Post autor: lis23 » wt lis 19, 2024 18:32 pm

Na prawdę przeszkadza Wam Czarnoskóry Wiking a nie przeszkadzają smoki, które nie istnieją? ;)
Gdyby obsadzili Czarnoskórego aktora w roli np. Jana Pawła II, J.F.K, Napoleona, Ryszarda I, itp. to można by protestować ale to jest fikcja i fikcyjne postaci, z grubsza tylko osadzone w kulturze Nordyckiej - Asgard z Marvelowskiego Thora też jest wzorowany na mitologii Nordyckiej a są tam czarnoskóre postaci, jak chociażby Valkiria czy Heindal. Moim zdaniem, film, serial, gra to tylko rozrywka, która nie odzwierciedla rzeczywistości a tworzy jakby własną wizję bo w końcu mamy do czynienia z fikcją literacką, więc nie należy tego traktować śmiertelnie poważnie bo nawet kręcąc film na faktach, film historyczny, wielu rzeczy można się tylko domyślać i wiele scen to twórczość scenarzysty.
qnebra pisze:
wt lis 19, 2024 18:08 pm
Zauważcie w ogóle, że według Hollywood jedynym sposobem na wrzucenie atatowego murzyna, to kradzież historii z innej kultury i rewizja jej. Nie wiem jak u was, lecz w moim słowniku to strasznie rasistowskie.
Dam taki przykład: czarnoskóre dzieci chcą być aktorami i grać w teatrze ale w klasycznym teatrze mamy klasyczne sztuki, jak Romeo i Julia, Hamlet, Ryszard II, itp. gdzie bohaterowie są biali i co wtedy? Oczywiście, można sięgnąć po sztuki współczesne ale te klasyczne są najbardziej popularne i czy teraz taki czarnoskóry aktor może grać postać, która oryginalnie jest biała?

Zaleta wersji aktorskiej będzie min. taka, że muzyka Powella będzie już dopieszczona: pierwszy film ma jeszcze bardzo toporną partyturę Powella, Jego muzyka dojrzewała wraz z serią i z filmu na film była coraz lepsza, więc tutaj tej toporności nie powinno już być od początku.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1148
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: John Powell

#509 Post autor: MichalP » wt lis 19, 2024 18:58 pm

Po co ten film? :? Ogladajac sam zwiastun to prawie apopleksji dostalem od tych migawek. Jak to ma byc kopia tylko z zywymi aktorami to Powell nie musi nawet nic nowego robic. Niech se wezma sesje nagraniowe z animacji i po prostu podloza jak im pasuje :lol:

A tak na "powaznie". To co podloza jego muze z animacji jako temp :| .

A z wpychamiem czarnych aktorow wszedzie to zawsze dziala tylko w jedną stronę I dla pewnej grupy to jest ok. No ale sprobuj powstawiac gdzieś bialych aktorów to zaraz bedzie wrzask, ze zero wrazliwosci, rasizm i obraza majestatu. Wikingowie moga byc czarni ale sprobuj z Zulusow zrobic bialych blondynow :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14204
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Powell

#510 Post autor: lis23 » wt lis 19, 2024 19:03 pm

Zimmer nie wstawił oryginalnej partytury do "Króla Lwa" więc i tutaj liczę, że partytura Powella będzie już wygładzona i bliższa drugiej i trzeciej części animacji.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ