Hauschka (Volker Bertelmann)

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3027
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#76 Post autor: swordfish » ndz mar 10, 2024 18:43 pm

Może dla odróżnienia do poprzedniej serii przetłumaczą w końcu tytuł jako Wrona.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34433
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#77 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 17, 2024 12:30 pm

Jest i zwiastun, który nie wygląda najlepiej.

youtu.be/djSKp_pwmOA
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 24296
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#78 Post autor: Mystery » śr paź 09, 2024 13:26 pm

Film okazał się taką porażką, że nie wydano nawet scoru? Nie żeby było co wydawać, w filmie grają głównie piosenki, a score to typowa tapeta, ale i tak dziwne, że nie ujrzała dotąd światła dziennego.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59125
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#79 Post autor: Adam » śr paź 09, 2024 13:32 pm

swoją drogą ten drugi typ od "Liona" zniknął kompletnie, a i sam duet muzyczny chyba się o hajs pokłócił, bo też już nie robią ze sobą nic..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 24296
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#80 Post autor: Mystery » śr paź 09, 2024 13:42 pm

Pewnie ich drogi się rozeszły. Z tego co widzę w 2020, Dustin O'Halloran poszedł w solowe prace i zrobił kilka seriali, a Volker mocno wszedł w filmówkę. A w tym roku może być znów o nim głośno, a to za sprawą "Konklawe", nowego filmu reżysera "Na Zachodzie bez zmian", który może się liczyć w sezonie nagród ( wymienia się m.in. główną rolę Ralpha Fiennesa).

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3117
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#81 Post autor: qnebra » śr paź 09, 2024 14:13 pm

Tak się patrzę, większość ich scorów to prace robione indywidualnie, tylko od czasu do czasu robili coś razem przy niektórych projektach. Razem zrobili łącznie pięć scorów.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 24296
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#82 Post autor: Mystery » czw paź 24, 2024 18:35 pm

Obrazek

1. Overture of Conclave (1:27)
2. Tears (1:47)
3. Rumours (1:59)
4. Seal the Room (2:03)
5. Arrival (2:01)
6. Soon Enough (1:36)
7. Prayer (0:45)
8. The Abyss Calls Out (0:59)
9. First Day (0:44)
10. Walk of Doubt (1:10)
11. Route of Fear (1:08)
12. First Election (1:11)
13. Not What We Had Hoped (1:43)
14. Evening Prayer (0:35)
15. Second Day (1:22)
16. Still No Result (2:23)
17. I Don’t Want Your Vote (1:16)
18. Withdraw Your Name (0:48)
19. You Should Be Careful (4:11)
20. Discovery (0:58)
21. I Would Choose John (0:48)
22. Explosion (1:36)
23. Walk Through Rain (1:27)
24. Innocent (1:55)
25. What Is Troubling You? (0:58)
26. It Is Official (0:41)
27. Postlude of Conclave (6:37)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34433
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#83 Post autor: Wawrzyniec » sob paź 26, 2024 16:46 pm

Przez cały score Volkert Bertelmann buduje napięcie, korzystając wielokrotnie z tego samego motywu. Do pewnego czasu jest to dość specyficzny score, ale w sumie mamy do czynienia z thrillerem watykańskim. Ale całe to budowanie napięcia ma sens. Tym bardziej, że pod sam koniec otrzymujemy ten piękny utwór, o którym nawet sam Adam nie może złego słowa powiedzieć:


youtu.be/J6c97MAJ_pE
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 24296
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#84 Post autor: Mystery » sob paź 26, 2024 18:47 pm

Spoko. Jakby ktoś puścił w ciemno powiedziałbym, że to Abel Korzeniowski :wink: Mutant wydaje to na winylu.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 24296
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#85 Post autor: Mystery » ndz paź 27, 2024 17:42 pm

A sprawdziłem, specyficzna ścieżka, ale zdaje się, że będzie to rzetelna oprawa thrillera i ścieżka brzmi jakby robiła dobrą robotę w obrazie, jak tak będzie, a film będzie się liczył w sezonie nagród to rzeczywiście można będzie powiedzieć, że 3 nominacja do Oscara dla Volkera wisi w powietrzu.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34433
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#86 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 28, 2024 13:17 pm

Ja od paru dni słucham tej ścieżki non stop i wcale się nie obrażę, jak Volker otrzyma za nią kolejną nominację do Oscara, tym bardziej jeżeli już nie ma.


youtu.be/WKyv1z5rSfI
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59125
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#87 Post autor: Adam » wt paź 29, 2024 10:38 am

dziś wieczorem seans przedpremierowo.
score mnie kompletnie nie interesuje i pewnie będę musiał znów zatykać uszy, ale cała reszta mnie bardzo interesuje.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34433
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#88 Post autor: Wawrzyniec » wt paź 29, 2024 11:29 am

To w takim razie nie uslyszysz dialogów. I po co ten cały hejteelryzm? Dla mnie to jeden z ciekawszych score'ów roku.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59125
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#89 Post autor: Adam » wt paź 29, 2024 12:43 pm

to nie żaden hejt, po prostu nie lubie solowych wytworów muzyczno-podobnych tego gościa :)
może mnie pozytywnie zaskoczy tym razem ale poza filmem nie mam zamiaru sprawdzać jak narazie :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59125
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hauschka (Volker Bertelmann)

#90 Post autor: Adam » wt paź 29, 2024 22:07 pm

OK, po seansie. Dziwny to film, bardzo nierówny i taka sama jest też muzyka, od której zacznę. Pierwsze 1/3 filmu jest przeraźliwie nudne, a do tego muzyka jest jakby scorem z Jokera na sterydach - wiolonczela solo i smyczkowy kwartet, głośno podłożone w szybszym tempie. Tyle. W drugiej połowie filmu, gdy dochodzi fortepian i chóry (nie wiem czy to z chórami to score, czy utwory źródłowe, bo albumu nie znam), robi się muzycznie przyjemniej. Najładniej brzmi muzycznie suita z napisów końcowych, bo wreszcie jest więcej instrumentów i pełna orkiestra. Także ogólnie nie ma tragedii, spodziewałem się gorszej kakofonii i przyznaję że na pewno sięgne po album z ciekawości by posłuchać. Nominacja do oscara będzie na pewno.

Co do filmu, nie wiem skąd aż tyle tych peanów. Warto obejrzeć na pewno dla scenografii i zdjęć, oraz kilku bardzo celnych trollingowych dialogów ustami głównych bohaterów filmu, w których reżyser udanie przemycił społeczną bardzo niewygodną prawdę o dwóch niedawnych papieżach w tym o naszym orle ("mieliśmy już przecież papieża,który był w hitlerjugend, oraz takiego który tuszował pedofilię. I co z tego."), po których widz może dać krótkie brawa, ale już twist fabularny w ostatnich dwóch minutach filmu jest zbyt absurdalny
Spoiler:
tak że nawet hejterzy kościoła uśmiechną się tylko ironicznie pod nosem z powodu przegięcia tej sceny.

Angaże aktorskie do tego filmu to również ciekawy trolling ze strony reżysera, bo zarówno cała główna obsada, jak i paru kardynałów z drugiego planu, których nie ma na plakacie, to aktorzy, które największe laury/rozpoznawalność w karierze dostali za role psycholi, morderców czy bossów mafijnych. Angaż Rossellini całkowicie zbyteczny, bo babka mówi przez cały film 2 krótkie zdania, a tak to jest jak 3-ligowy statysta (mogła to zagrać dowolna statystka i efekt byłby taki sam). Szkoda, bo to przecież duże nazwisko. Zmartwił mnie wygląd Lithgowa w tym filmie, bo jest mocno wychudzony.

Ogólnie uważam, że znacznie lepszym filmem w tej tematyce było "Dwóch Papieży". No i "Konklawe" ma jeszcze ten problem, że wielu katolickich ultrasów sie na niego obrazi za pare słów ekranowej prawdy.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ