A teraz nobody cares


https://naekranie.pl/aktualnosci/brie-l ... 1697650965Przyszłość tych ikon Marvela była niejasna. Odejście głównych aktorów serii, czyli Roberta Downeya Jr., Chrisa Evansa i Scarlett Johansson, dało już swoje żniwo, podobnie jak szokująca śmierć Chadwicka Bosemana, a inni bohaterowie MCU zmierzali w stronę swojego końca. Strażnicy Galaktyki wyruszyli w ostatnią przygodę, Brie Larson poczuła się rozczarowana, a Marvel pokłócił się z Sony w walce o opiekę nad Spider-Manem Toma Hollanda.
Zapytana trzy lata później, czy chciałaby wrócić jako Kapitan Marvel po filmie Marvels, Larson odpowiedziała: „Nie wiem, czy ktoś chce, żebym zrobiła to jeszcze raz?”. Marvel spodziewał się, że Czarna Pantera, Kapitan Marvel i Spider-Man będą postaciami, które wprowadzą MCU w nową erę, ale nie była to już przyszłość, na której można było polegać.
Marvel umieścił Brie Larson na piedestale w MCU. Nie wiem, czy aktorka była niewłaściwą osobą do tej roli. Ale toksyczna reakcja fanów spowodowała, że Brie Larson nie chce już więcej grać Carol Danvers.
Film był dosłownie w takim momencie, że mogłoby to być dwie godziny obierania ziemniaków i tak by zarobił miliard. Byle tylko był z MCU i była odpowiednia scena po napisach.