Toprak i Karpman - Captain Marvel (2019) / The Marvels (2023)

[Adam]

A i jeszcze jedno, bo zapomniałem. Pamiętacie jaki był szum w mediach jak Toprakowa robiła score do jedynki ? Że przełom, że #SiłaKobiety itp itd.
A teraz nobody cares Cisza wszędzie, patriarchat wrócił

[lis23]

Larson jest bardzo niezadowolona z przyjęcia Swojej roli i to mogło mieć wpływ na Jej grę aktorską bo ponoć chce zrezygnować z roli ze względu na fanów.
Mogli jako pierwszą postać z Kosmosu dać Richarda Rydera jako Novę, szkoda też, że inne Kosmiczne byty zostały zmarnowane przez Gunna, mam tu na myśli Adama Warlocka i Phylę-Vell, która ma wiele wspólnego z Kapitan Marvel bo obie pochodzą od Mar -vela, Phyla jest jego sklonowaną córką a Carol, towarzyszką przygód i następczynią. Lord Mar-Vell umarł chyba na raka w komiksach.
Phyla była znana jako Kapitan Marvel, Quasar i Mantryl, co ciekawe, to właśnie Quasar miał takie obręcze jakie w MCU ma Miss Marvel ( a przynajmniej jedną ) bo komiksowo Kamala jest Mutantką i pochodzi z rasy Inhumans, ma też inne moce, obecnie należy do grupy X Men.

Podobno w scenie po napisach pojawia się

Spoiler:

Beast?

[Adam]

Tak. Tego to dopiero nie będzie się dało oglądać w przyszłości, jak to połączą z XMenami..

[lis23]

Dlaczego?
Najpierw zobaczymy jak wprowadzą Fantastyczną Czwórkę a Mutanci to raczej dopiero po "Secret Wars" i po tym miękkim restarcie MCU.

[swordfish]

Odejście Larson z Marvela może być dobrym ruchem w rozwoju Jej kariery artystycznej. Stanie się bardziej dostępna dla reżyserów niż dla rzemieślników od efektów specjalnych.
Przy okazji za chwilę premiera animowanego "Scott Pilgrima".
Przypomnę występ Brie z aktorskiej wersji, gdzie pokazała ostry pazur rockmenki.

youtu.be/1xcSDYy3Dl4

[Adam]

a kto powiedział, że ona odchodzi z Marvela ?

[lis23]

Ponoć Ona Sama myśli o odejściu bo jest niezadowolona z odbioru Jej postaci przez fanów. Jeśli dojdzie do tego restartu MCU to Kapitan Marvel może zostać zrecastowana, tak jak Iron Man, Kapitan Ameryka, Czarna Wdowa, Czarna Pantera, Hulk, Thor, itp.

Przyszłość tych ikon Marvela była niejasna. Odejście głównych aktorów serii, czyli Roberta Downeya Jr., Chrisa Evansa i Scarlett Johansson, dało już swoje żniwo, podobnie jak szokująca śmierć Chadwicka Bosemana, a inni bohaterowie MCU zmierzali w stronę swojego końca. Strażnicy Galaktyki wyruszyli w ostatnią przygodę, Brie Larson poczuła się rozczarowana, a Marvel pokłócił się z Sony w walce o opiekę nad Spider-Manem Toma Hollanda.

Zapytana trzy lata później, czy chciałaby wrócić jako Kapitan Marvel po filmie Marvels, Larson odpowiedziała: „Nie wiem, czy ktoś chce, żebym zrobiła to jeszcze raz?”. Marvel spodziewał się, że Czarna Pantera, Kapitan Marvel i Spider-Man będą postaciami, które wprowadzą MCU w nową erę, ale nie była to już przyszłość, na której można było polegać.

Marvel umieścił Brie Larson na piedestale w MCU. Nie wiem, czy aktorka była niewłaściwą osobą do tej roli. Ale toksyczna reakcja fanów spowodowała, że ​​Brie Larson nie chce już więcej grać Carol Danvers.

https://naekranie.pl/aktualnosci/brie-l ... 1697650965

[Mystery]

Było też kiedyś, że wkurzyła się, że nie była głównym bohaterem w sequelu jej własnego filmu co jej obiecano, a została tylko jedną z 3 bohaterek.

[lis23]

Ta trzecia bohaterka wydaje się być niepotrzebna bo przecież Kamala jest uważana za najjaśniejszy element filmu.
W końcu film nie nosi tytułu "Kapitan Marvel 2" tylko "Marvels".

[Mystery]

Co właśnie miało zdenerwować Brie, bo zamiast być gwiazdą własnego filmu, musiała dzielić ekranowy czas z innymi bohaterkami, przez co ponoć fochowała się na planie, bo nie na taki sequel pierwotnie się zgodziła, gdyż w Marvels film ewoluował z czasem.

[lis23]

Pewnie gdy podpisywali umowę to nie było jeszcze mowy o serialu "Miss Marvel" i nie wiedziano, że Kamala zostanie tak dobrze obsadzona i dobrze odebrana przez widzów. Akurat połączenie tych dwóch bohaterek to był naturalny krok.

[qnebra]

No sympatii w czasie promocji Capitan Marvel nie zdobyła, sam film też w tym nie pomógł.

[lis23]

Mimo to, film zarobił $1 128 462 972 na świecie, częściowo prawdopodobnie dlatego, że bohaterka była tizowana w "Infinity War".

[qnebra]

Mimo to, film zarobił $1 128 462 972 na świecie, częściowo prawdopodobnie dlatego, że bohaterka była tizowana w "Infinity War".

Film był dosłownie w takim momencie, że mogłoby to być dwie godziny obierania ziemniaków i tak by zarobił miliard. Byle tylko był z MCU i była odpowiednia scena po napisach.

[swordfish]

Pierwszy raz spotykam się z sytuacją, że w premierowy weekend są pustki na nowym Marvelu. Sprawdzam teraz i praktycznie 80% miejsc na salach jest pustych. Oglądałem w piątek. Bilet kupiłem na IMAXa na godzinę przed projekcją i mój ulubiony rząd miał tylko jedno miejsce zajęte. Przy poprzednich Marvelach przez pierwszy tydzień najlepsze miejsca były okupowane.
Wynik za piątek wskazuje sprzedaż w USA na poziomie 21,5 mln$. Patrząc, że za chwilę wchodzi nowa odsłona "Hunger Games", nie wróży dalszego sukcesu. Osiągnięcie 300 mln$ zysku może być okupione ogromnym wysiłkiem.