Muzyka, którą powinni rejectować
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
A na offtop to masz czas. Dobra walić offtop przejdźmy do meritum. Tutaj masz próbkę z "Goldeneye" Koper i sam oceń, ja pozostanę przy swoim zdaniu i kumanie czasy nie ma z tym nic wspólnego:Adam Krysiński pisze:nie chce mi się robić rozważań jak Wawrzyniec co 2 dni bo nie mam czasu na pierdoły
http://www.youtube.com/watch?v=MctNRx9pQSk
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ale temat Bonda słychać.
Chociaż taka elektro-psychodela trochę. Ale nie przypominam sobie, żeby mi to w filmie przeszkadzało, choć jakoś sobie teraz tego nie mogę wyobrazić w scenie z filmu... 
W każdym razie widzę, że Tomek Goska Cię popiera raczej:
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=441
W każdym razie widzę, że Tomek Goska Cię popiera raczej:
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=441
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
No to teraz ja tutaj pojadę zapewne ciekawym dla wszystkich przykładem
, a mianowice"
Kevin Kinner - The Clone Wars
Ja wiem, że to wujek Dżordż wypuściła dla dzieci i takie tam argumenty się znajdą, ale muzyki w filmie dało się słuchać może z 5 minut, a później to były takie momenty, że w kinie po prostu się śmiałem. Ja nie wiem jak Johnnie Lucas mógł zaaprobować coś takiego. Nie mówię od razu, że mają brać do tego jakichś wielkich kompozytorów, ale na pewno znalazłby się ktoś, kto potrafi napisać coś lepszego niż jakieś dziwaczne wokalizy.
Kevin Kinner - The Clone Wars
Ja wiem, że to wujek Dżordż wypuściła dla dzieci i takie tam argumenty się znajdą, ale muzyki w filmie dało się słuchać może z 5 minut, a później to były takie momenty, że w kinie po prostu się śmiałem. Ja nie wiem jak Johnnie Lucas mógł zaaprobować coś takiego. Nie mówię od razu, że mają brać do tego jakichś wielkich kompozytorów, ale na pewno znalazłby się ktoś, kto potrafi napisać coś lepszego niż jakieś dziwaczne wokalizy.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Tak jak już pisałem w recenzji - tam gdzie Kiner naśladuje Williamsa i pisze na dużą orkiestre muzyka brzmi dobrze, ale tam gdzie płodzi jakieś crapowe motywiki na gitary elektryczne, synthy, perkusję i jakieś solowe instrumenty, to faktycznie tylko wziąć i rejectować.Wojtek pisze:Kevin Kinner - The Clone Wars
Ja wiem, że to wujek Dżordż wypuściła dla dzieci i takie tam argumenty się znajdą, ale muzyki w filmie dało się słuchać może z 5 minut, a później to były takie momenty, że w kinie po prostu się śmiałem. Ja nie wiem jak Johnnie Lucas mógł zaaprobować coś takiego. Nie mówię od razu, że mają brać do tego jakichś wielkich kompozytorów, ale na pewno znalazłby się ktoś, kto potrafi napisać coś lepszego niż jakieś dziwaczne wokalizy.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Mam pytanie: Czy ktoś z Was widział "Twilight: New Moon" i może się wypowiedzieć o muzyce? A pytam dlatego, gdyż już wiele razy słyszałem i to też od paru osób, że muzyka Desplata nie za bardzo do tego filmu pasuje. Jest ponoć zbyt poważna, artystyczna, dostojna czy jak to tam nazwać, jak na ten film i to co się w nim dzieje.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt: