John Williams
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3252
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: John Williams
Widzisz, problemem nie jest James Mangold, któremu, sądząc po wdawaniu się w pyskówki na twitterze i przecieki/plotki o wielogodzinnych kłótniach na planie, kompletnie puszczają nerwy, lecz obecny Lucasfilm. Mają ten dotyk Sasina.
Mam złośliwą nadzieję, że pójdą z wersją gdzie Indy zostaje kompletnie wymazany z historii, a na końcu filmu mamy montaż gdzie postać Phoebe pojawia się we wszystkich ikonicznych scenach z serii, pod rytm "The Raider's March", pojawiając się zamiast Indiany Jonesa.
Mam złośliwą nadzieję, że pójdą z wersją gdzie Indy zostaje kompletnie wymazany z historii, a na końcu filmu mamy montaż gdzie postać Phoebe pojawia się we wszystkich ikonicznych scenach z serii, pod rytm "The Raider's March", pojawiając się zamiast Indiany Jonesa.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14482
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams
Ford ma ponoć w umowie, że Indy nie zginie, inaczej nie powróciłby do roli bo to On walczył o ten film, Disney nie był początkowo zainteresowany i poszedł deal, że Ford zagra w "Przebudzeniu Mocy" a w zamian Disney / Lucasfilm nakręci kolejnego Indianę.
Ja nie mam problemu z obecnym Lucasfilm, po prostu zmieniły się czasy i nie można już dłubać nad filmem nie wiadomo ile a ten film był już i tak, dwu czy trzykrotnie przekładany.

Ja nie mam problemu z obecnym Lucasfilm, po prostu zmieniły się czasy i nie można już dłubać nad filmem nie wiadomo ile a ten film był już i tak, dwu czy trzykrotnie przekładany.

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1266
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: John Williams
Inne czasy, WTF?
I to wg. Ciebie usprawiedliwia ten strasznie plastikowy, cyfrowy look bijący od tego trailera i te sztuczne CGI?
Re: John Williams
1/3 trailera to zrzynki 1:1 ze scen z Bondów, szczególnie z jednego. Film powinien nazywać się „Indiana Jones and the Dial of Octopussy” albo „John Williams and the Last Score”.
Nie porwał mnie ten zwiastun, cyfrowość i CGI biją w oczy. No i Ford się tu nie napracował bo w 3/4 scen to kaskaderzy. A przede wszystkim zwiastun jest esencją współczesnego problemu w Hollywood - nie dajemy nic, bo mamy nostalgie. Tyle.
Nie porwał mnie ten zwiastun, cyfrowość i CGI biją w oczy. No i Ford się tu nie napracował bo w 3/4 scen to kaskaderzy. A przede wszystkim zwiastun jest esencją współczesnego problemu w Hollywood - nie dajemy nic, bo mamy nostalgie. Tyle.
NO CD = NO SALE
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14482
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams
Na pewno nie będzie gorzej niż w przypadku "Królestwa Kryształowej Czaszki", "Tomb Riderów" i "Unchartred" a takich filmów jest dzisiaj jak na lekarstwo.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14482
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams
Ja na fotkach widzę też "Czas Patriotów" i "Stan Zagrożenia" 

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: John Williams
dobra, przyjmujemy zakłady, że na końcu tego filmu chrześnica Indiego zostanie nowym Indianą Jonsem ? 
To jest tak czytelne, że dramat...
#KathleenKennedy

To jest tak czytelne, że dramat...
#KathleenKennedy

NO CD = NO SALE
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3252
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: John Williams
Najgorsze, że ten trailer nie zaprzecza przeciekom Doomcocka, a wręcz nadaje im jeszcze większej wiarygodności.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Williams
W sumie nawet nie wiem, czy mi się chce zakładać, gdyż Kathleen Kennedy jest do bólu przewidywalna.
I z jednej strony też nie przykładałbym wielkiej wagi do przecieków. I np. Doomcock często lubi dopasowywać te "przecieki" i "domysły" do własnego punktu widzenia. Dlatego też dawno przestałem go śledzić. Chociaż pamiętam, że większość jego przecieków odnośnie The Rise of Skywalker, które wydawały mi się głupie i zmyślone jak np. Hux będący szpiegiem okazały się prawdą...
Plus znowu to Disney' Lucasfilm i Kathleen Kennedy i pamiętam jak w przypadku Kenobiego były przecieki, że Obi-Wan Kenobi będzie postacią drugoplanową, a ważniejsza będzie jakaś nowa kobieca postać...
Ale za to w przypadku nowego Wilków jest... Nie też jest tak źle wedle przewidywań...
Tutaj chyba rzeczywiście nie ma co się zakładać, gdyż kurs takich zakładów w przypadku Disney'Lucasfilm Kathleen Kennedy nie stoi wysoko. :/

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14482
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams
Twój filmowy bóg, Lucas najpierw zniszczył Gwiezdne Wojny trylogią prequeli i fatalnym "Atakiem Klonów" a potem dobił Indianę Jonesa latającą lodówką i Kosmitami, po czym sprzedał firmę i pozbył się kłopotu. Moim zdaniem, nic gorszego tego bohatera już nie spotka.
Lubię "Mroczne Widmo", bardzo lubię muzykę Williamsa do tego filmu, nawet do "Zemsty Sithów", lubię też Jego muzę do "Królestwa Kryształowej Czaszki" i film nie jest tak zły jak "Atak Klonów" ale jednak mocno odstaje od oryginalnej trylogii, filmowo i muzycznie.
Tutaj najbardziej o piąty film zabiegał Sam Harrison Ford i widocznie On jest zadowolony z rezultatu końcowego i nie wyobrażam sobie, że przyłożyłby On rękę do czegoś, co niszczy legendę Indiany Jonesa na którą pracował przez całe życie, więc jestem spokojny o film i o reżysera i Jego pracę.
Lubię "Mroczne Widmo", bardzo lubię muzykę Williamsa do tego filmu, nawet do "Zemsty Sithów", lubię też Jego muzę do "Królestwa Kryształowej Czaszki" i film nie jest tak zły jak "Atak Klonów" ale jednak mocno odstaje od oryginalnej trylogii, filmowo i muzycznie.
Tutaj najbardziej o piąty film zabiegał Sam Harrison Ford i widocznie On jest zadowolony z rezultatu końcowego i nie wyobrażam sobie, że przyłożyłby On rękę do czegoś, co niszczy legendę Indiany Jonesa na którą pracował przez całe życie, więc jestem spokojny o film i o reżysera i Jego pracę.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: John Williams
Tak bardzo Lucas zniszczył te SW, a w porównaniu do teraz za prequeli mieliśmy peak sprzedaży zabawek i konkretnego rozwijania uniwersum w grach, komiksach, książkach. A przy okazji w trakcie premiery miały lepszy krytyczny odbiór niż Imperium kontratakuje czy Powrót Jedi w latach 80-tych 
Btw co takiego dziwnego jest w lodówce i kosmitach? W trylogii mieliśmy mnóstwo podobnej komiksowości. I chyba po stukroć wolę Królestwo od Świątyni zagłady. Nie ma irytujących side-kicków, Indy ma jakiś character arc wprost nawiązujący do poprzednich filmów, postać przechodzi przemianę na skalę całej serii, a nie tylko one-offowo w mikro bondowskiej historyjce.

Btw co takiego dziwnego jest w lodówce i kosmitach? W trylogii mieliśmy mnóstwo podobnej komiksowości. I chyba po stukroć wolę Królestwo od Świątyni zagłady. Nie ma irytujących side-kicków, Indy ma jakiś character arc wprost nawiązujący do poprzednich filmów, postać przechodzi przemianę na skalę całej serii, a nie tylko one-offowo w mikro bondowskiej historyjce.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049