Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#196 Post autor: kiedyśgrześ » pt wrz 02, 2022 17:49 pm

Mystery pisze:
pt wrz 02, 2022 11:31 am
Chyba nie fani, a trolle, a ci zawiedli, 7.0 na Imdb i tylko 21,6% to najniższe oceny.
https://www.imdb.com/title/tt7631058/ra ... _=tt_ov_rt
2022 09 02 17:47
6.2 na imdb


Obrazek

:)
Wawrzyniec pisze:
pt wrz 02, 2022 11:29 am
I choć co do YouTuberki Grace Randolph i jej opinii można powiedzieć co się chce, tak akurat przy tym tekście nawet się uśmiechnąłem ;)
She makes Galadriel both an elven Mary Sue AND an elven Karen who would like to speak to the manager.
ale panoramę Nowego Jorku za plecami to ma powalającą :)
swoją drogą ta jej Mary Karen Sue zrobiła błyskawiczną karierę w mniej optymistycznych środowiskach
Ostatnio zmieniony pt wrz 02, 2022 17:54 pm przez kiedyśgrześ, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#197 Post autor: Koper » pt wrz 02, 2022 17:50 pm

Adam pisze:
pt wrz 02, 2022 16:57 pm
Ale jak nie ma picia mleka z cycka, to Wawrzyn nie będzie miał czego hejtować :D
Może jeszcze w Rodzie Smoka będzie jakieś dojenie smoczycy :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#198 Post autor: lis23 » pt wrz 02, 2022 18:02 pm

Fan Tolkiena na YT, Quel już ocenił dwa pierwsze odcinki: nuda i nijakość.
Najbardziej nie podoba mu się pierwszy odcinek, który jest nudny. Serialowi jako po prostu serialowi Fantasy dałby 6/10 ale jako adaptacji Tolkiena już 3/10. Czyli jednak ortodoksyjni fani będą mocno rozczarowani i nadal będą pisać o gwałcie, abominacji, itp. Quel to jest ten bardziej wyważony, liberalny fan Tolkiena, z innymi będzie zapewne gorzej.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#199 Post autor: Ghostek » pt wrz 02, 2022 18:10 pm

A czy inaczej było z trylogią Jacksona? Ortodoksy zawsze będą kwiczeć jak zarzynane świnie. Taka ich rola.
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#200 Post autor: lis23 » pt wrz 02, 2022 18:38 pm


youtu.be/IqW3rw5UNUo

Liczyłem jednak na mapę Śródziemia z pokazaniem wszystkich miejsc w których toczy się akcja serialu.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#201 Post autor: qnebra » pt wrz 02, 2022 20:00 pm

Więc. Nie jest tragicznie źle, lecz nie jest tak dobrze jak powinno być. Szczególnie w przypadku rzeczy reklamowanej nazwą "Władca Pierścieni". Gdy widzę tą nazwę mam oczekiwanie czegoś co najmniej dobrego, a nie po prostu kolejnego netfliksowego fantasy z gigantycznym budżetem. Bo tym właśnie są Pierścienie Władzy dla mnie, ładnie wyglądającym serialem fantasy z naprawdę średnio kompetentnym scenariuszem i przylepioną mapą Śródziemia oraz nazwami.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#202 Post autor: lis23 » pt wrz 02, 2022 20:49 pm

qnebra pisze:
czw wrz 01, 2022 16:50 pm


Co do praw, no głupcy. Wywalić 250 mln i nie kupić praw do absolutnie podstawowego tekstu z okresu jaki chcą robić?!
Tych praw nie miało nawet New Line Cinema i Warner i nawet gdyby po wielkim sukcesie "Władcy Pierścieni" Jackson chciał zekranizować "Silmarillion" lub jakieś jego wybrane wątki to nic by nie wskórał ze względu na bardzo negatywne podejście Christophera Tolkiena. Rodzina Tolkiena sprzedała to, co było najpopularniejsze ale nie miała zamiaru oddawać nic więcej - zwłaszcza, że to syn Tolkiena dokończył i zredagował cały pośmiertny dorobek profesora.

Tymczasem na Filmwebie ocena 3,6 i sporo 1/10, jest, min. narzekanie na "nijaką" muzykę ;)a serial to wynaturzenie, które zabije cały gatunek Fantasy w kinie i w tv.
Ostatnio zmieniony pt wrz 02, 2022 20:54 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
dougan
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1029
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#203 Post autor: dougan » pt wrz 02, 2022 20:52 pm

Muzycznie słychać, że Misiek napisał ładne tematy, ale jak na 7-8 godzin materiału to za mało, i większość czasu zapycha albo wariacjami tych tematów, a resztę generycznymi fantasy chórkami bądź jakimś biesiadnym przygrywaniem lub już zupełnie niezapamiętywalnym ilustrowaniem dla samego ilustrowania.

I czy ten główny album to jakieś "best of" całego sezonu?
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#204 Post autor: lis23 » pt wrz 02, 2022 20:56 pm

dougan pisze:
pt wrz 02, 2022 20:52 pm

I czy ten główny album to jakieś "best of" całego sezonu?
A czym miałby być taki album?
Skoro całość trwa jakieś osiem, dziewięć godzin to wiadome, że na album poszedł przekrój całego sezonu.
Ostatnio zmieniony pt wrz 02, 2022 22:08 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#205 Post autor: qnebra » pt wrz 02, 2022 20:59 pm

lis23 pisze:
pt wrz 02, 2022 20:49 pm
Tych praw nie miało nawet New Line Cinema i Warner i nawet gdyby po wielkim sukcesie "Władcy Pierścieni" Jackson chciał zekranizować "Silmarillion" lub jakieś jego wybrane wątki to nic by nie wskórał ze względu na bardzo negatywne podejście Christophera Tolkiena. Rodzina Tolkiena sprzedała to, co było najpopularniejsze ale nie miała zamiaru oddawać nic więcej - zwłaszcza, że to syn Tolkiena dokończył i zredagował cały pośmiertny dorobek profesora.
Po części nie dziwię się Tolkien Estate i temu, że nawet za te 250 mln nie chcieli dać praw do Silmarillionu, bo jednak zaadaptowanie jej tak jak należy wymagałoby naprawdę dobrych twórców. Amazon jednak najbardziej kompetentnych scenarzystów nie zatrudnił.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#206 Post autor: Mystery » pt wrz 02, 2022 21:47 pm

Jeszcze nie wiadomo czym jest ten album, bo utworów z pierwszych dwóch odcinków na nim nie ma, tylko Where the Shadows Lie się pokrywa, także w głównej mierze pewnie będzie to swoisty image album, nie tyle z najlepszymi utworami ze scoru, co muzycznym przewodnikiem po tym świecie.
Muzycznie słychać, że Misiek napisał ładne tematy, ale jak na 7-8 godzin materiału to za mało, i większość czasu zapycha albo wariacjami tych tematów, a resztę generycznymi fantasy chórkami bądź jakimś biesiadnym przygrywaniem lub już zupełnie niezapamiętywalnym ilustrowaniem dla samego ilustrowania.
Póki co jak na pierwsze dwie godziny jest naprawdę dobrze i ostatniego słowa/tematu jeszcze Bear nie powiedział, ale już w drugim odcinku był tematyczny powiew świeżości gdy odwiedziliśmy Khazad-dûm. Ogólnie może było trochę za dużo tematu Galadrieli, ale jak na pierwsze dwa epizody było sporo tematów i miejmy nadzieję, że Misiek się jeszcze nie wyprztykał i nie będzie nas przez kolejne 6 godzin męczył tymi samymi aranżacjami.
Z tego co odnotowałem mieliśmy już:
- na dzień dobry temat z "Valinor", temat Elfów?, który zagrał nam kilka razy
- temat Galadrieli, którego było chyba najwięcej
- temat Nori/Harfootów i specyficzne instrumentarium im towarzyszące
- motyw Nieznajomego którym zajęła się Nori, a ich motywy razem fajnie współgrały
- temat Khazad-Dum/Krasnoludów, póki co jeden z moich faworytów
- temat Saurona / Orków
- temat miłosny Czarnego Elfa i ludzkiej kobiety - Bronwyn and Arondir , ludzie też dostali tu podobnie jak inne rasy swoje brzmienie, tu rodem z Outlandera

I tymi melodiami póki co najbardziej szastał Bear, a co będzie dalej, czas pokaże :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60015
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#207 Post autor: Adam » pt wrz 02, 2022 22:24 pm

Mówiłem żeby nie kupować 8) Bear już pisze o tych wydaniach cyfrowych z każdego odcinka że będą też wydania fizyczne za pare chwil.

Dodatkowo wyjaśnił, że te wydania cyfrowe teraz to jest właśnie prawdziwy score. Natomiast wydany album 2CD zawiera suity i rerecordingi przemontowane i nagrane na nowo dla słuchania, a nie oryginalną muzykę z serialu - że to tylko concept album.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1259
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#208 Post autor: Michał Turkowski » pt wrz 02, 2022 23:16 pm

Obejrzałem te dwa odcinki... łojezu jakie to jest nudne :(
Zero jakiejś magii, majestatu, wszystko jest do bólu generyczne...

No i Galadriela, ta scena jak pokonuje tego trolla lodowego - no żenada, ten wyskok na mieczu to poziom największych bzdur z Hobbita Jacksona :/

Ale przynajmniej był pływający Godzilla, no bez kitu, te ujęcia na morzu wyglądały jak żywcem wyjęte z filmu Edwardsa :D

A muzyka spoko, ale jednak trochę toporne te wejścia tematu Saurona - będzie to słabe jak za każdym razem będzie to tak samo brzmiało.

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1163
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#209 Post autor: MichalP » pt wrz 02, 2022 23:25 pm

Cos czuje, ze muzycznie to moze byc uczta do sluchania z tymi wszystkimi fizycznymi wydaniami. Tylko zeby sie nie okazalo, ze muzyka z poszczegolnych odcinkow bedzie wydana przez Amazon jako MOD a nie bedzie tloczona. Tloczone bedzie to tylko zbiorcze wydanie - no chyba ze wydadza jakies deluxe gdzie zbiora wszystkie plyty.

Muzycznie jest dobrze ale nie az tak wyraziscie jak bylo w przypadku Shora. Tematyka jest, ale taka troche malo charakterystyczna no i zdecydowanie za duzo tematu Galadrieli w tych dwoch pierwszych odcinkach.

Filmowo to widac, ze mogac korzystac tylko z dodatkow do LOTRa - ktore byly najczesciej takimi roznymi przypisami - caly serial to taki zbior wlasnie roznych przypisow - historia jest poszarpana i urywa sie czesto w najmniej oczekiwanych momentach - dokladnie tam gdzie musieliby siegnac po np Silmarillion, do ktorego juz praw nie maja. Glowny zarzut ode mnie to malo sympatyczni i strasznie schematyczni bohaterowie - nowo myslicielstwo az wali po oczach. Dalej nie moge odzalowac, ze krasnoludzkie kobiety nie maja brod - Aragorn z tego sobie zartowal i az sie prosi aby do tego nawiazac - no ale jak to, jak juz zrobili czarna krasnoludzka kobiete, no to jak jej teraz brode dolozyc. I czemu wszystkie biale elfy maja jakies takie kwadratowe i kanciaste glowy i twarze, no i sa krotko wystrzyzone :roll: .

Najsympatyczniejsza para to Elrond i Durin, a reszta do zapomnienia - przewija sie przez ekran, wlacznie z Galadriela i jak tylko znika nic sie juz nie pamieta.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#210 Post autor: lis23 » pt wrz 02, 2022 23:27 pm

Legolas pokonujący w pojedynkę Olifanta nie był żenadą? ;)
Ja tam się w ogóle nie nudzę ale jestem dopiero w połowie pierwszego odcinka. Adam, czyli co? Będzie osiem płyt + wydanie koncepcyjne 2CD? Wszystko wydadzą fizycznie?

Na Ekranie ktoś pisze, że prawa do całości twórczości Tolkiena są na sprzedaż za dwa miliardy dolarów ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ