Wonder Woman 1984 (2020) - Hans Zimmer

[galljaronim]

Jak "proper" to tylko japońskie[emoji846]

[Wawrzyniec]

Dla mnie nie musi być Japończyk, może być dobry Europejczyk z grubą książeczką i słowa od Hansa.

[Adam]

notka jest od Patti tylko w tym cd-r.

[Wawrzyniec]

Zaraz, zaraz czy ja dobrze widzę, że ten kawałek też został użyty w filmie?


youtu.be/nv6bcUa_aXQ

Nic nie mam do Clintona Shortera, czy Johna Murphy"ego, ale po co zatrudniać Hansa Zimmera, skoro potem w filmie wykorzystuje się kawałki innych kompozytorów?! Nie o taką #SiłęKobiety walczyłem.

[Adam]

Wawrzek, weź nie przesadzaj Mało to razy wykorzystywano utwory źródłowe z innych scorów w filmach? 3 kawałki na krzyż użyto, które pasują do filmu i stylistyki całej pozostałej muzyki. A film jest tak cienki jak dupa węża. Żal było to oglądać. No ale Lucasarts widzę jak Dedeków, zatrudnił Patti po pierwszym dobrym filmie WW, a za chwilę będą z nią zrywać kontrakt jak z Dedekami gdy zobaczyli ostatni sezon GOT

[Wawrzyniec]

Cóż gdybym ja miał kompozytora takiego kalibru jak Hans Zimmer, to raczej nie zastępowałbym go w filmie innym istniejącymi kawałkami. Nie wiem jakim trzeba być Rianem Johnsonem, aby tego nie widzieć.

No ale Lucasarts widzę jak Dedeków, zatrudnił Patti po pierwszym dobrym filmie WW, a za chwilę będą z nią zrywać kontrakt jak z Dedekami gdy zobaczyli ostatni sezon GOT

Lucasarts jest martwe od wielu lat. Zostało pożarte przez Mysz, a następnie najbardziej przerażająca firma w świecie gier, której każdy boi się wymieniać zastąpiła ten świetny oddział zajmującymi się grami. Corocznie zapalam świeczkę, ku ich pamięci i gry Star Wars 1313 Ale Tobie chyba chodziło o Lucasfilm i tylko zaznaczam, że właśnie to samo Lucasfilm, które swego czasu zatrudniło Dedeków na fali GOT przed tragicznym finałem, zatrudniło też ową Patti, aby nakręciła film ze świata Star Wars.

[Adam]

tak, lucasfilm *

mam nadzieję że zweryfikują jak z Dedekami, swoje plany

[galljaronim]

Czy ktoś zauważył, że w finałowej scenie Hans wykorzystał temat akcji z Łez Słońca. Dokładnie chodzi o utwór The Jablonsky Variations on a Theme by HZ (3:28). Zagrane bardziej spokojnie i końcówka nieco zmieniona.

[Paweł Stroiński]

To kopia z tego tematu (ściśle, to Cameroon Border Post, nie Wariacje), którą Zimmer napisał do Batman v Superman Dawn of Justice. Utwór nazywa się Beautiful Lie i otwiera tamten soundtrack. Użyto go w nowej Wonder Woman, bo Hans odmówił skopiowania temp tracku.

[lis23]

Wawrzyniec - większego hejtera niż Ty dawno nie widziałem ... Tak bardzo nie możesz znieść tego, że Twój bóg, Lucas już nie nakręci filmu w uniwersum Star Wars?
Mysz niczego nie pożarła, Lucas SAM i z własnej woli sprzedał markę, studio i wszystko inne. Nowa trylogia nie jest doskonała ale bije na głowę trylogię prequeli Lucasa z "Atakiem Klonów", jednym z najgorszych filmów wszech czasów na czele. Poszukaj sobie w sieci, jakie pomysły miał Lucas na E VII - IX i wychodzi na to, że ten znienawidzony Rian Johnson wykorzystał wiele tych pomysłów, modyfikując je pod siebie - u Lucasa miał zginąć Luke i Han, Luke miał zostać zdradzony przez swojego ucznia i miał udać się na samotne wygnanie a syn Hana i Lei miał przejść na Ciemną Stronę. Różnica jest taka, że Lucas chciał brnąć w te Midichloriany, tworząc jakieś istoty zrodzone z Mocy? Są jeszcze plotki, że jednym z głównych przeciwników miał być Darth Maul i jakieś Imperium handlowe? Jak widać, pomysły Lucasa nie były jakieś takie super i dużo lepsze, niż to, co zrobił Lucas, więc przestań siać ten defetyzm, bo zaraz się dowiemy, że Disney ukradł Lucasowi Gwiezdne Wojny wbrew jego woli
Gdyby nie wola samego Lucasa, nie byłoby filmów, seriali, komiksów i książek, bo wcześniej to uniwersum było jednak w pewnej stagnacji.

[Wawrzyniec]

Właśnie chciałem napisać, że to uwielbiane A Beautiful Lie, zawsze brzmiało mi znajomo. I słuchając kiedyś Tears of the Sun coś mnie oświeciło.

[Koper]

Jak widać, pomysły Lucasa nie były jakieś takie super i dużo lepsze, niż to, co zrobił Lucas

aaa... ok...

[dougan]

większego hejtera niż Ty dawno nie widziałem

Dosyć ironiczne jak na gościa, który uważa, że obwieszcza mantrą "Atak klonów jeden z najgorszych filmów wszechczasów" jakoś prawdę objawioną

Poszukaj sobie w sieci, jakie pomysły miał Lucas na E VII - IX i wychodzi na to, że ten znienawidzony Rian Johnson wykorzystał wiele tych pomysłów, modyfikując je pod siebie - u Lucasa miał zginąć Luke i Han, Luke miał zostać zdradzony przez swojego ucznia i miał udać się na samotne wygnanie a syn Hana i Lei miał przejść na Ciemną Stronę. Różnica jest taka, że Lucas chciał brnąć w te Midichloriany, tworząc jakieś istoty zrodzone z Mocy? Są jeszcze plotki, że jednym z głównych przeciwników miał być Darth Maul i jakieś Imperium handlowe? Jak widać, pomysły Lucasa nie były jakieś takie super i dużo lepsze, niż to, co zrobił Lucas, więc przestań siać ten defetyzm, bo zaraz się dowiemy, że Disney ukradł Lucasowi Gwiezdne Wojny wbrew jego woli
Gdyby nie wola samego Lucasa, nie byłoby filmów, seriali, komiksów i książek, bo wcześniej to uniwersum było jednak w pewnej stagnacji.

Różnica jest taka, że to jakie pomysły Lucas miał na sequele, w kontekście filmów Abramsa i Johnsona jest bez znaczenia, bo to nie Lucas pisał im scenariusz, nie pisał im dialogów ani charakterów postaci, a tylko podstawił pod nos pewne koncepty, które ci mogli - jak sam zauważyłeś - modyfikować do woli pod własne widzimisię. Apropos Maula i walki o władzę różnorakich syndykatów zbrodni, nie wiadomo jakby to wyszło w filmie, ale nie wiem w czym problem, bo już pod względem samego pomysłu prezentuje się to bardziej okazale niż kolejne Imperium 2.0 i zabawę w retconowanie OT, co było przecież wiele razy jednym z przedmiotów krytyki

[Paweł Stroiński]

Właśnie chciałem napisać, że to uwielbiane A Beautiful Lie, zawsze brzmiało mi znajomo. I słuchając kiedyś Tears of the Sun coś mnie oświeciło.

Uwielbiane? Jest to jeden z niewielu kawałków na Batman v Superman, które są bezbolesne w słuchaniu. Jeśli to oznacza "uwielbienie", to owszem, ja uwielbiam

[Wawrzyniec]

Ja mam na myśli, że wśród fandomu DC ten kawałek jest uwielbiany. Przy czym ja jeszcze lubię wiadomy temat Wonder Woman, który właśnie w tym filmie zadebiutował w tej kultowej scenie z "moją starą":


youtu.be/W-WatpugD2M

A co do Star Wars Offtop, to możemy kontynuować go w innym dziale. Ale niech za siła Sequel Trilogy przemawia to, że z tego miliona nowych projektów Star Wars, które niedawno Disney ogłosił i gdzie jednym filmem ma się właśnie zająć Patty Jenkins, żaden z nich tematyczne nie zahacza o Sequel Trilogy. Trochę tak jakby sam Disney chciał zapomnieć o jej istnieniu. Nie wspominając, że dalej cisza o Rian Johnson Trilogy.

Koniec offtopa.