Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#3256 Post autor: Wawrzyniec » pn mar 18, 2019 20:40 pm

DanielosVK pisze:
pn mar 18, 2019 20:33 pm
o ja bym się bał z Hansem sam na sam w pokoju zostawać. :P
Im Zimmer alleine mit Zimmer. :P :wink:

A Adam oczywiście wprowadza zamęt, gdyż to, że są w Interstellar orkiestratorzy, osoby od montażu, to nie to samo, co kilkanaście osób od muzyki dodatkowej. Na tej zasadzie, to żaden kompozytor w Hollywood nie komponuje sam, nawet Desplat.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
galljaronim
John Powell
Posty: 1218
Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
Lokalizacja: Kęty

Re: Hans Zimmer

#3257 Post autor: galljaronim » pn mar 18, 2019 20:40 pm

DanielosVK pisze:
Hans Zimmer: It’ll be pure me... I’ve only waited 40 years for Denis to make this movie...
Jeśli Zimmer czekał, aż Denis zrobi ten film od kiedy ten skończył 11 lat, to ja bym się bał z Hansem sam na sam w pokoju zostawać. :P
21 lat[emoji6]

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59954
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3258 Post autor: Adam » pn mar 18, 2019 20:54 pm

Wawrzyniec pisze:
pn mar 18, 2019 20:40 pm
A Adam oczywiście wprowadza zamęt, gdyż to, że są w Interstellar orkiestratorzy, osoby od montażu, to nie to samo, co kilkanaście osób od muzyki dodatkowej. Na tej zasadzie, to żaden kompozytor w Hollywood nie komponuje sam, nawet Desplat.
Nie wprowadzam żadnego zamętu. A że Olek nie robi sam, to wystarczy poczytać booklety. NIKT przy wysokobudżetowych produkcjach nie pracuje sam. Mnie po prostu irytuje to gadanie o pomagierach, bo to nie ma żadnego znaczenia (wszyscy ich mają) JEŚLI score jest dobry. Problemem Hansa nie są lamy z RCP, tylko to, że jak ich kredytuje w bookletach które pękają w szwach od nazwisk, to coraz częściej te scory są słabe. I choć jestem za sprawiedliwością, to jak mówię - gdy scory są dobre, nie powiem złego słowa, ale jak powstaje jakieś np. Widows, to sorry, ale nie będę siedział cicho, że to 10 osób robiło na krzyż i takie gówno wyszło.. A że ludzie się czepiają i wytykają wg mnie przesadnie stale wszystko, to inna bajka, tylko śmieszą mnie te oczekiwania, że coś będzie samodzielne. Jak ktoś nie ma pojęcia o branży i zasadach jej działania, to może wierzyć w takie bajki o samodzielności przy hollywoodzkich produkcjach tej rangi, a już przy tym nazwisku, które jest pionierem zespołowej pracy na taką skalę w Hollywood, to już w ogóle :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13707
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Hans Zimmer

#3259 Post autor: Kaonashi » pn mar 18, 2019 21:04 pm

Adam pisze:
pn mar 18, 2019 20:54 pm
Wawrzyniec pisze:
pn mar 18, 2019 20:40 pm
A Adam oczywiście wprowadza zamęt, gdyż to, że są w Interstellar orkiestratorzy, osoby od montażu, to nie to samo, co kilkanaście osób od muzyki dodatkowej. Na tej zasadzie, to żaden kompozytor w Hollywood nie komponuje sam, nawet Desplat.
Nie wprowadzam żadnego zamętu. A że Olek nie robi sam, to wystarczy poczytać booklety. NIKT przy wysokobudżetowych produkcjach nie pracuje sam. Mnie po prostu irytuje to gadanie o pomagierach, bo to nie ma żadnego znaczenia (wszyscy ich mają) JEŚLI score jest dobry. Problemem Hansa nie są lamy z RCP, tylko to, że jak ich kredytuje w bookletach które pękają w szwach od nazwisk, to coraz częściej te scory są słabe. I choć jestem za sprawiedliwością, to jak mówię - gdy scory są dobre, nie powiem złego słowa,
No i to jest właśnie niekonsekwencja.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59954
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3260 Post autor: Adam » pn mar 18, 2019 21:05 pm

ale dlaczego skoro nikt nie pracuje sam? :roll: ocenia się finalny produkt, a nie to czy jest tam kredyt pana x czy y.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13707
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Hans Zimmer

#3261 Post autor: Kaonashi » pn mar 18, 2019 21:08 pm

Finalny produkt ocenia się w ten sam sposób - niezależnie od tego, czy jest dobry, czy zły.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59954
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3262 Post autor: Adam » pn mar 18, 2019 21:11 pm

no więc właśnie - a ludzie się czepiają pomagierów gdy coś nie wyjdzie, a jak jest cacy, to wszyscy udają że ich nie ma. o to mi chodzi.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13707
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Hans Zimmer

#3263 Post autor: Kaonashi » pn mar 18, 2019 21:15 pm

No ale na tym forum głównie Ty tak robisz i promujesz właśnie taki tok rozumowania. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59954
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3264 Post autor: Adam » pn mar 18, 2019 21:16 pm

nie, ja pisze o tym, że mimo szczerych chęci, trudno przejść obojętnie obok tego, gdy banda kompozytorów nie potrafi napisać czegoś dobrego - to jednak drobna różnica.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13707
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Hans Zimmer

#3265 Post autor: Kaonashi » pn mar 18, 2019 21:18 pm

No cóż, hmm, właśnie dość znacząca bym powiedział. :D
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59954
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3266 Post autor: Adam » pn mar 18, 2019 21:20 pm

chyba logiczne, że powinno się wymagać więcej od ekipy kompozytorów, którzy są zgrani i znają się od lat, jeśli pracują nad jednym projektem? to tak jakbyś zespół piłkarski nie oceniał zbiorowo za wynik, tylko czepiał się jednej osoby..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13707
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Hans Zimmer

#3267 Post autor: Kaonashi » pn mar 18, 2019 21:23 pm

Nie, to tak jakbyś powiedział, że wynik na Euro 2016 to efekt talentu trenerskiego Nawałki, a wtopa na Mundialu 2018 to przez niskie umiejętności naszych kopaczy. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59954
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3268 Post autor: Adam » pn mar 18, 2019 21:27 pm

no ale to hejterzy właśnie się tak zachowują. jak Hans zrobi dobry score to jest cacy. A jak zły, to naaaagle pomagierzy winni.
a ja powtarzam - rozliczać finalny efekt, a nie to ilu gdzie i u kogo pomagierów.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13707
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Hans Zimmer

#3269 Post autor: Kaonashi » pn mar 18, 2019 21:36 pm

Adam pisze: no ale to hejterzy właśnie się tak zachowują. jak Hans zrobi dobry score to jest cacy. A jak zły, to naaaagle pomagierzy winni.
Adam pisze: I choć jestem za sprawiedliwością, to jak mówię - gdy scory są dobre, nie powiem złego słowa, ale jak powstaje jakieś np. Widows, to sorry, ale nie będę siedział cicho, że to 10 osób robiło na krzyż i takie gówno wyszło..
Nie mam już nic więcej do dodania. :D
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59954
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#3270 Post autor: Adam » pn mar 18, 2019 21:37 pm

Tylko, że ja nie zwalam wtedy winy na pomagierów, tylko na całą ekipę w tym też i na Hansa. To jest ta drobna różnica.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ