How To Train Your Dragon - John Powell
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3198
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Co do spoilera, to widocznie marketing postanowił trochę widzów zrobić w wała i nie spoilerować całego filmu w zwiastunach. Zaś co do samych filmów, to podejrzewam że powód nazywa się Dean DeBlois i twardo postanowił, że to ma być trylogia. Reszta będzie zależeć od studia i wyniku finansowego.
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1508
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Kamionka
- Kontakt:
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Jestem zachwycony choć po pierwszym odsłuchu miałem mieszane odczucia.
Nie mogę się pozbyć z głowy głównego tematu i ciągle nuce i nuce. Składam zamówienie na płytkę i pozostaje czekać na film, bo pewnie po filmie będzie jeszcze lepiej
Nie mogę się pozbyć z głowy głównego tematu i ciągle nuce i nuce. Składam zamówienie na płytkę i pozostaje czekać na film, bo pewnie po filmie będzie jeszcze lepiej
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Album przesłuchany parokrotnie i dla mnie - niestety - nie ma magii poprzedników. Oczywiście za główny tego powód uważam znikome użycie tematu z jedynki w takiej wersji jakiej ja bym sobie życzył. Muza jest pełna kolorytu, wspaniale zagrana i zmiksowana, są nowe ładne tematy, ale ja nie czułem, że słuchałem tu Smoka. Nie wiem, może to siła przyzwyczajeń, w końcu 8 lat ta muza ze mną jest, a dla Powella ten tytuł jest tym, czym dla Shore'a był LOTR - oboje już nic lepszego nie napiszą nigdy. Dopiero jakoś ze 4 traki od końca płyty krzyknąłem: no wreszcie qrwa! Wtedy zawitała do mnie magia poprzednich dwóch części.
Score sam w sobie jest świetny, potężny, pewniak do Topów, a gdyby nie Star Warsy 9, które liczę że Williams udanie zrobi w całości sam, Smok 3 byłby już teraz mocnym kandydatem do scoru roku. Warto też odnotować ewenement w historii kina (chyba?), że całą trylogię piosenkami przewodnimi obskoczył jeden i ten sam artysta.
Do albumu będę najrzadziej wracał z całej trylogii, ale do scoru sam w sobie - często.
Score sam w sobie jest świetny, potężny, pewniak do Topów, a gdyby nie Star Warsy 9, które liczę że Williams udanie zrobi w całości sam, Smok 3 byłby już teraz mocnym kandydatem do scoru roku. Warto też odnotować ewenement w historii kina (chyba?), że całą trylogię piosenkami przewodnimi obskoczył jeden i ten sam artysta.
Do albumu będę najrzadziej wracał z całej trylogii, ale do scoru sam w sobie - często.
#FUCKVINYL
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1525
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Muzyka totalna, absolutnie magiczna, nie wiem co ten Powell zażywał, kiedy komponował te Smoki. U mnie raczej na pewno będzie w top 3 2019 roku. CD przybywaj!
A co do śmierci płyty CD, obwieszczana jest mniej więcej od 15 lat - pamiętam, że sam ponad dekadę temu napisałem artykuł "Ratunku! Jestem płytą!". Nie sądzę, by odeszła kompletnie do lamusa, mimo spadku sprzedaży. Chociaż fakt, że nie ma na CD Roman J. Israel i Black Panther rzeczywiście mnie wkurzył i zapewne ta tendencja wydawania wyłącznie cyfrowego i na LP będzie się pogłębiać.
A co do śmierci płyty CD, obwieszczana jest mniej więcej od 15 lat - pamiętam, że sam ponad dekadę temu napisałem artykuł "Ratunku! Jestem płytą!". Nie sądzę, by odeszła kompletnie do lamusa, mimo spadku sprzedaży. Chociaż fakt, że nie ma na CD Roman J. Israel i Black Panther rzeczywiście mnie wkurzył i zapewne ta tendencja wydawania wyłącznie cyfrowego i na LP będzie się pogłębiać.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14202
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Też się zastanawiam, dlaczego Powellowi tylko Smok tak dobrze wychodzi? "Rio" jest bardzo ilustracyjny a "Fernando", choć ok to nie ten poziom, co Smoki.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1525
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Aż tak surowy względem jego muzyki bym nie był. Solo, co prawda z pomocą pewnego mało znanego kompozytora Johna W., także wyszedł mu moim zdaniem pięknie, podobnie jak niefilmowa płyta z A Prussian Requiem. A i wcześniej kilkoma tytułami zrobił bardzo dobrą robotę. Faktem jest, że Smoki mają w sobie coś wyjątkowego.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14202
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Ja bym jeszcze dodał świetny "X-Men The Last Stand", którego ciężko dostać. Faktem jest jednak to, że Powell często robił muzykę z kimś do spółki, a to "Droga do El Dorado", "Shrek" czy "Kung Fu Panda".
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7889
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Jeśli mówisz o temacie głównym z dwójki, to polecam przesłuchać "With Love Comes a Great Waterfall", "Armada Battle" i "As Long as He's Safe". Pojawia się min. cztery razy.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Radek
- Spec od additional music
- Posty: 670
- Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
- Lokalizacja: Otwocki Rów
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Chodzi mi o ten z 2:54.DanielosVK pisze: ↑pt lut 08, 2019 16:07 pmJeśli mówisz o temacie głównym z dwójki, to polecam przesłuchać "With Love Comes a Great Waterfall", "Armada Battle" i "As Long as He's Safe". Pojawia się min. cztery razy.![]()
youtu.be/e2_JIWk9a1o
A ten główny z dwójki, to chyba leci od 1:42.
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Myślę, że ten temat o którym wspominasz należy bardziej przypisać postaci ValkiDanielosVK pisze: ↑pt lut 08, 2019 16:07 pmJeśli mówisz o temacie głównym z dwójki, to polecam przesłuchać "With Love Comes a Great Waterfall", "Armada Battle" i "As Long as He's Safe". Pojawia się min. cztery razy.![]()

Co do tematów stworzonych przez Powella dla całej serii to jest to coś co chyba najbardziej kochamy w filmówce. Na pewno ja

Podobnie jak w LOTR i tutaj aż ma się ochotę na dogłębniejszą analizę muzyki z obrazem i to jak używany jest wachlarz tematyczny. Piękna sprawa!
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7889
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Nawiązałem do nomenklatury Stroińskiej po prostu.
Temat wspomniany przez Radka faktycznie tutaj nie występuje. Natomiast temat główny z dwójki przypisałbym raczej rodzinie jako takiej, aniżeli Valce. Valka ma swój własny temat (m.in. "Valka's Dragon Sanctuary").

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Radek
- Spec od additional music
- Posty: 670
- Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
- Lokalizacja: Otwocki Rów
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Też uwielbiam takie rzeczy. Ostatnio porobiłem takie analizy dla Fantastycznych ZwierzątSe_Bek pisze: Co do tematów stworzonych przez Powella dla całej serii to jest to coś co chyba najbardziej kochamy w filmówce. Na pewno ja![]()
Podobnie jak w LOTR i tutaj aż ma się ochotę na dogłębniejszą analizę muzyki z obrazem i to jak używany jest wachlarz tematyczny. Piękna sprawa!

A szkoda, bo przecież Szczerbatek został alphą na końcu dwójki, więc jego użycie byłoby jak najbardziej na miejscu. A temat jest mocarnyDanielosVK pisze: Temat wspomniany przez Radka faktycznie tutaj nie występuje.

Dokładnie, ten temat pojawia się też w wielu scenach bez jej udziału.DanielosVK pisze: ↑pt lut 08, 2019 18:04 pmNatomiast temat główny z dwójki przypisałbym raczej rodzinie jako takiej, aniżeli Valce. Valka ma swój własny temat (m.in. "Valka's Dragon Sanctuary").
Tak w ogóle, to wiecie może czy Szczerbatek ma swój temat?
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Stawiałbym na ten z "This Is Berk" z samego początku utworu co jest też w "Wounded". Często występuje w połączeniu z głównym z jedynki (Czkawki) tak jak w "Test Drive"Tak w ogóle, to wiecie może czy Szczerbatek ma swój temat?
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Co tu dużo pisać, nic tylko dzielić zachwyt z innymi
Godne zwieńczenie wspaniałej trylogii.

- Radek
- Spec od additional music
- Posty: 670
- Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
- Lokalizacja: Otwocki Rów
Re: How To Train Your Dragon - John Powell
Chyba wiem, o który chodzi

Sam film jest bardzo dobry. Tak jak dwójka, baaardzo wzruszający. Chyba nie można było wymyślić lepszego zakończenia dla tej serii. Powell oczywiście wymiata. Choć Armada Battle trochę ginie podczas tej całej akcji. Na płycie jak i w filmie score działa na podobnym poziomie. Całościowo ode mnie będzie chyba 4. Chyba, że emocje wezmą górę i podciągnę do 4.5
