LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1006 Post autor: Adam » czw wrz 14, 2017 16:36 pm

chodziło o wysyłkę do EU a jak sama LaLa pisze ok 3/4 fizycznych płyt wysyłają do EU. róznica w cenie jest tu diametralna, choć dla Ciebie w Van może i nie :)
Ostatnio zmieniony czw wrz 14, 2017 16:44 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14349
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1007 Post autor: lis23 » czw wrz 14, 2017 16:38 pm

O Kanadzie nie myślałem, tylko stricte o amerykanach, czyli o obywatelach USA ;)
Jest jeszcze dolar nowozelandzki ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1163
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1008 Post autor: MichalP » czw wrz 14, 2017 18:07 pm

chodziło o wysyłkę do EU a jak sama LaLa pisze ok 3/4 fizycznych płyt wysyłają do EU. róznica w cenie jest tu diametralna, choć dla Ciebie w Van może i nie
Ahh, ok rozumiem. No niestety koszty przesylek wzrosly jak szalone. Jedyne pocieszenie (to z mojego wlasnego doswiadczenia), ze teraz wszystkie przesylki od Lali/Intrady/Varese mozna sledzic - wiec poczty raczej staraja sie pilnowac terminow (chociaz zdarzaja sie dalej obsuwy) i masz praktycznie pewnosc ze to dojdzie do ciebie. Kiedys srednio zajmowalo 3 tygodnie zebym dostal przesylke nie sledzona z USA do Kanady - nawet na tej krotkiej linii: Los Angeles-Vancouver. Teraz zazwyczaj mieszcza sie w 7-10 dni.

Ale za to wszystkie przesylki z Europy bez sledzenia zajmuja srednio 1-2 miesiecy (i nie jest to droga morska). Od rodzin z polski paczki priorytetowe i z Amazon.uk. Jakis obled. Wydaje sie ze wlasnie droga morska byloby szybciej bo akurat mimo ze jest taniej to dostajesz numer do sledzenia - logiki w tym nie ma zadnej.

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1163
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1009 Post autor: MichalP » czw wrz 14, 2017 18:22 pm

lis23 pisze:
czw wrz 14, 2017 16:38 pm
O Kanadzie nie myślałem, tylko stricte o amerykanach, czyli o obywatelach USA ;)
Jest jeszcze dolar nowozelandzki ;)
I jeszcze jest australijski i pare innych. :) A sama Kanady to stoi w wielkim rozkroku teraz - troche chcialaby byc takim kolejnym stanem ameryki a troche jednak jej blizej korzeniami do starego ladu. Ale to dyskusja juz na inny watek.

Dodam tylko, ze jezeli chodzi o zamawianie to troche oczywiscie kwestia priorytetow. Jak bylem mlody :D i bezdzietny :lol: to sobie pozwalalem na ekstrawagancje i raz na jakis czas zamowilem dla zabawy jedna plytke przy premierze - a co tam. Teraz kombinuje jak kon pod gorke. Ostatni raz zlozylem zamowienie przez Intrade. Jurassic Park od Lali, Star Trek Beyond Deluxe od Varese, Basic Instinct 2CD a reszta z Intrady jak mieli promocje (to bylo jakos tak w Maju. Dzieki temu cala wysylka kosztowala mnie tylko 16 dolarow US bo Intrada w swoim opisie podaje $16 za 2-7 plyt dla Kanady (ale w praktyce okazuje sie ze podwojne albumy traktuje tez jak jedna plyte. Wydaje mi sie ze nawet JP Collection potraktowali jak jedna plyte bo w sumie w tym zamowieniu mialem chyba z 12 plyt a tylko 5 albumow. Lala za to dolicza zawsze od kazdej jednej plyty w zamowieniu.

No i odkad Varese podaje teraz na pudelku dokladna wartosc zamowienia kanadyjscy celnicy sa bezlitosni - przekonalem sie o tym w ostanie Swieta Bozego Narodzenia.
Ostatnio zmieniony czw wrz 14, 2017 19:48 pm przez MichalP, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Michal
Kserujący nuty
Posty: 333
Rejestracja: pn kwie 07, 2014 19:33 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1010 Post autor: Michal » czw wrz 14, 2017 18:36 pm

LaLa podkręca emocje i udostępnia już kilka zdjęc jak wygląda Waterworld :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1163
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1011 Post autor: MichalP » czw wrz 14, 2017 19:45 pm

Jeden z moich ulubionych Howardow. Wydanie wyglada zacnie jak zreszta wiekszosc wydan z Lali. W Grudniu mam urodziny to sie pewnie wtedy skusze. :D

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14349
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1012 Post autor: lis23 » pt wrz 15, 2017 15:17 pm

Ciekawe, czy moja kopia "Waterworld" już idzie? ;)

Mnie ostatnio wkurza, że sporo nowości nie wychodzi, wychodzi po "kastracji" lub w formie cyfrowej albo CDR.
Zaczęło się chyba od "The Karate Kid" Hornera, potem doszedł 'The 33". Nowa "Mumia" Tylera co prawda wyszła fizycznie ale bez "End Title" jest ona jednak wykastrowana, a gdy Tyler Bytes nagrał coś, co warto byłoby kupić ("Guardians of the Galaxy vol2") to tego nie wydali :?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1013 Post autor: Adam » pt wrz 15, 2017 15:19 pm

Waterworld ludzie w USA już dzisiaj dostają bo się chwalą 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1014 Post autor: Adam » ndz wrz 17, 2017 10:42 am

hmmm no nie wiem czy tego Waterworlda nie słucha się lepiej w podstawce.. wersja 2cd ma świetny dźwięk ale troszkę przydługa i przynudza :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10446
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1015 Post autor: Ghostek » ndz wrz 17, 2017 13:21 pm

Ale to wiedział każdy kto słuchał complete score
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1016 Post autor: Tomek » ndz wrz 17, 2017 14:37 pm

Adam pisze:
ndz wrz 17, 2017 10:42 am
hmmm no nie wiem czy tego Waterworlda nie słucha się lepiej w podstawce.. wersja 2cd ma świetny dźwięk ale troszkę przydługa i przynudza :P
Jak 90% 2-płytowych wydań rozszerzonych, które się ukazują?

Dla mnie głównym problemem podstawki zawsze było to, że nie ma tam chronologii.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1525
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1017 Post autor: Pawel P. » ndz wrz 17, 2017 15:46 pm

Dlatego nigdy, kupując wersję rozszerzoną, nie pozbywam się podstawowej. Powody są też inne - te tak zwane podstawki, jak tu często pada, odzwierciedlają wizję kompozytora, który w taki a nie inny sposób przedstawił swoją muzykę na płycie. Poza tym, czasem ma się ochotę wrócić do jakiejś muzyki, poświęcając jej 35 czy 45 czy 55 minut, a nie 80 czy 120. I jeszcze jeden argument - niewykluczone, że te płyty, wydawane w czasach, kiedy producenci naprawdę przykładali wagę do jakości dysków, będą grały wiele lat dłużej niż te tłoczone tańszym kosztem produkty firmowane Intradą czy LaLa-Landem. Wartość sentymentalna wielu płyt też ma dla mnie znaczenie.

Mefisto

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1018 Post autor: Mefisto » ndz wrz 17, 2017 16:22 pm

j.w. - sama prawda

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1019 Post autor: Adam » ndz wrz 17, 2017 17:07 pm

Tylko że w latach 80 i 90 nie zawsze "podstawki" były wizją kompozytora, a częściej wymogiem wydawniczym dla jak najszerzej możliwego obejścia prawa wydawniczego (tantiemy i związki zawodowe muzyków - teraz te prawne kwestie są juz od lat zmienione).
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE

#1020 Post autor: Tomek » ndz wrz 17, 2017 17:53 pm

Racja (Paweł) i racja (Adam). Były też czasami inne sytuacje, np. na krążek trafiało tylko to, co było na dany moment dostępne czy nagrane, nie finalne wersje tego co znajdowało się w filmie, lub jakieś alternatywne wersje itp. itd. Z tego względu te współczesne wydania, które w większości można określić mianem "ultimate" z definicji powinny poprawiać błędy pierwotnych wydań (min. chronologia) ale też zawierać w sobie wszelkie pierwotne edity albumowe (jeżeli jest miejsce oczywiście i środki na to).

Powiedzmy, że najczęściej były "wizją" kompozytora w zakresie możliwości/środków jakie posiadano na dane wydanie (vide: 30-minutówki Goldsmitha od Varese).
Obrazek

ODPOWIEDZ