Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
ten koment był tam w formie joka bo po tym filmie rzeczywiście można czegoś takiego dostać
#FUCKVINYL
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Po prostu rak nie równa się nowotwór, to tak tylko na przyszłość.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26182
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Jak android Fassbender weźmie się za eksperymenty na ludziach to może i powstanie coś takiego jak rak mózgu
Facet w jaskini potrafił takie cuda wyczyniać, co to będzie jak sie dorwie do jakiegoś laboratorium
Facet w jaskini potrafił takie cuda wyczyniać, co to będzie jak sie dorwie do jakiegoś laboratorium
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1444
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Pasjonująca dyskusja widzę się zrobiła...
Anyway, w październiku premiera blu-ray w Polsce. First-day buyer!
Anyway, w październiku premiera blu-ray w Polsce. First-day buyer!
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
jak zwykle sto lat za murzynami, bo w USA już 15.08, czyli na przełomie lipca i sierpnia już będzie na necie w VOD zapewne..
#FUCKVINYL
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: RE: Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Ja też na premierę [emoji41]Pawel P. pisze:Anyway, w październiku premiera blu-ray w Polsce. First-day buyer!
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1444
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Zaiste ciekawa konstrukcja logiczna. Komuś się film nie podoba, więc ci, którym się podoba, nie mają jego zdaniem odrobiny szacunku dla samych siebie...
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Sorry, ale Promka na gusta nie zwalisz - to jest kał I niestety zarabiający, bo "First-day buyer", więc potem producenci myślą, że obrali dobrą drogę, więc powstaje więcej kałów. No ale spoko, "mi i moim znajomym się podoba", więc jest super
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Prometeusz jest lepszym filmem ALE Covenant to niestety katastrofa - Paweł, jesteś w WYBITNEJ mniejszości tych osób, którym ten film się w ogóle podoba. Szacun za to, choć jest to dla mnie niepojęte.
#FUCKVINYL
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1444
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Z argumentami z "kale" polemizować nie będę, bo są na poziomie "kupy" idiotycznych argumentów, które można znaleźć na każdym forum.
Adam, co do "wybitnej mniejszości", kto w takim razie głosuje na IMDB? Dystrybutor zakłada unikalne konta do każdego filmu? Jest 6,7 na 10 przy ponad 95 tysiącach unikalnych użytkowników. Kto głosuje na Filmwebie? 5,9 na 10 przy ponad 26 tys. głosów (sredni wynik, ale jednak daleki od dna). Na Rotten Tomatoes jest 6,4 na 10 z prawie 300 profesjonalnych recenzji (z czego 71 procent recenzentów dało filmowi pozytywną ocenę i 60 procent widzów). Metacritic daje 65/100 na podstawie 52 profesjonalnych recenzji.
Już o tym pisałem - film może się podobać lub nie, można go nawet nie znosić, wylewać pomyje etc, ale "wybitna mniejszość" jest jednak większością. Więc nie twórzmy faktów, które są nieprawdziwe.
Adam, co do "wybitnej mniejszości", kto w takim razie głosuje na IMDB? Dystrybutor zakłada unikalne konta do każdego filmu? Jest 6,7 na 10 przy ponad 95 tysiącach unikalnych użytkowników. Kto głosuje na Filmwebie? 5,9 na 10 przy ponad 26 tys. głosów (sredni wynik, ale jednak daleki od dna). Na Rotten Tomatoes jest 6,4 na 10 z prawie 300 profesjonalnych recenzji (z czego 71 procent recenzentów dało filmowi pozytywną ocenę i 60 procent widzów). Metacritic daje 65/100 na podstawie 52 profesjonalnych recenzji.
Już o tym pisałem - film może się podobać lub nie, można go nawet nie znosić, wylewać pomyje etc, ale "wybitna mniejszość" jest jednak większością. Więc nie twórzmy faktów, które są nieprawdziwe.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26182
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Ale to mało istotne, czy jesteś w tym momencie w w grupie o większej czy mniejszej liczebności. Faktem jest, że film jest słaby i stoi w cieniu dawnych dzieł Scotta, od których ten zresztą nie potrafi się uwolnić, bo "Przymierze" czerpie nie tylko z "Alienów" ale i "Blade Runnera" czy "Hannibala". Problem w tym, że to co w tamtych filmach wypadało intrygująco pod względem formy i treści tu jest strasznie pretensjonalne, całe te egzystencjonalne problemy Fassbendera to pusta wydmuszka, pseudointelektualny bełkot, z którego nic nie wynika. A obcy jest tu wrzucony kompletnie na siłę, fabuła (pełna dziur i bzdur) jest zlepkiem paru różnych koncepcji, aż w pewnym momencie filmu scenarzyście nagle sobie przypominają, że gdzieś tam w tytle jest "alien", po tym jak wcześniej sobie przypomnieli że w "Prometeuszu" była taka jedna Szwedka i rzekomo rozwinięta rasa kosmicznych inżynierów i trzeba znaleźć jakieś kuriozalne wytłumaczenie zniknięcia tego całego tałatajstwa.
I sorry, ale Mefisto ma rację, to przez wszystkich ekscytujących się takim właśnie banałem producenci rzucają kasę na kolejne sequelo-remako-rebooto-gówna o lichej fabule i jeszcze gorszej oryginalności, zamiast łożyć ją na cokolwiek świeżego i interesującego.
I sorry, ale Mefisto ma rację, to przez wszystkich ekscytujących się takim właśnie banałem producenci rzucają kasę na kolejne sequelo-remako-rebooto-gówna o lichej fabule i jeszcze gorszej oryginalności, zamiast łożyć ją na cokolwiek świeżego i interesującego.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1444
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Jest to o tyle istotne, że padł zarzut, iż "wybitnej większości" film się nie podoba. Odniosłem się więc do faktów, by tę tezę podważyć. Strasznie mnie drażni, kiedy czytam rzeczy, które przekłamują rzeczywistość.Koper pisze: ↑pt lip 07, 2017 17:27 pmAle to mało istotne, czy jesteś w tym momencie w w grupie o większej czy mniejszej liczebności. Faktem jest, że film jest słaby i stoi w cieniu dawnych dzieł Scotta, od których ten zresztą nie potrafi się uwolnić, bo "Przymierze" czerpie nie tylko z "Alienów" ale i "Blade Runnera" czy "Hannibala".
Piszesz, że faktem jest, iż film jest słaby. Nieprawda. Faktem co najwyżej jest to, że film jest słaby według Ciebie, Mefisto i innych ludzi, którzy wyrażają taki pogląd. Tak jak faktem jest to, że ja uważam ten film za dobry. Koniec, kropka.
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Ale tu nawet nie chodzi o gusta, co bezmyślne napędzanie koniuktury. OK, jestem jakoś tam w stanie zrozumieć, że takie coś, co nie ma nawet scenariusza, bo gdyby miało, nie byłoby tam takich debilizmów, Ci się podoba (choć argument o kale jest jedynym słusznym w typ wypadku), bo i mi się podoba kilka "złych" rzeczy (przy czym raczej tak złych, że aż dobrych, do których ostatnie fanaberie dziadka Scotta się niestety nie zaliczają). No ale "First-day buyer!" to już jest mocna przesada A potem jęczenie, że inne, ciekawsze projekty są zablokowane albo nie ma na nie kasy. Niepojęte.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26182
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jed Kurzel - Alien: Covenant (2017)
Prawda, bo można tę jego słabość uargumentować. Natomiast może się Tobie podobać, bo ja też lubię parę filmów, których jakość jest hmm... mocno kontrowersyjna, ale to że mi się podobają nie czyni je dobrymi.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński