Hans Zimmer

[Wojteł]

To zapyta o poradę Hansa, a on mu poradzi kogoś, na kogo pozwoli Kennedy

[Kaonashi]

Może chociaż tym razem Hans poleci jakąś kompozytorkę... :>

[Wojteł]

W sumie biorąc pod uwagę ostatnią politykę Kennedy, to by było całkiem mozliwe

[Mystery]

Giacchino to ideał do filmu o zawadiackim typie, który włóczy się po kolorowych lokacjach z szumowinami. Będzie fun...

Za to, że Michael uratował im tyłki na miesiąc przed premierą Łotra, powinien mieć odpowiedni wpis na następny film już przy tamtym kontrakcie

[hp_gof]

Ja tam uważam, że powinni dać rekompensatę Sami-Wiecie-Komu Ale też obstawiam Majkela

[Adam]

Ja tam uważam, że powinni dać rekompensatę Sami-Wiecie-Komu

To byłby totalny upadek Gwiezdnych Wojen, więc wątpię.

tylko że te dwa cytaty się właśnie świetnie uzupełniają
a po Hansie przynajmniej nie będzie trzeba sprzątać na gwałt

[hp_gof]

Jeśli Hans napisze sam pierwszy od wielu lat potężny orkiestrowy score bez użycia elektroniki, to niech będzie i Hans Życzę mu powodzenia!

[Adam]

a kto powiedział że tam ma nie byc elektroniki? to tylko spinoff, który nawet czołówki nie będzie miał star-warsowej, więc? Hansik jebnie drugie Interstellar i ludziom buty spadną..

[hp_gof]

No, gimbaza na pewno by się ucieszyła

[Mystery]

Jakby wszystkie zainteresowane strony tego chciały, myślę, że decydenci Disneya nie mieli by nic przeciwko Hansowi, wszak liczy się hajs, a tu sprzedaż potencjalnych soundtracków Star Wars z nazwiskiem Zimmera była by ogromna. A Zimmer ze swoją zgrają (np Zanelli) mogli by dać tu radę, coś a'la Lone Ranger/Piraci 3 i score z Hana-Solo gotowy Ciekawym teraz tylko czy majowa data filmu się utrzyma, czy znów przełożą na grudzień. W grudniu 2018 Disney ma Mary Poppins, także mogą zamienić, tym bardziej, że dosyć niespotykanie na półtora roku przed premierą, chwalono się już pierwszymi zdjęciami z tej produkcji.

[Wawrzyniec]

Niektórzy piszą tu tak jakby Ron Howard miał w tym projekcie coś do gadania, także jeżeli chodzi o obsadzenie kompozytora. Come on, przecież on ma tyle do powiedzenia co Andrzej Duda. To Kathleen Kennedy jest teraz Jarosławem Kaczyńskim Gwiezdnych wojen i to ona o wszystkim decyduje. A jak ktoś chce się wykazać inicjatywą, lub co gorsza użyć wyobraźni ,zostanie szybko wyeliminowany.
Wątpię, żeby Hans chciał pracować mając takiego succubusa nad głową.
Tym bardziej, że z niewiarygodnych žródeł wiem, jakoby kompozytor był już dawno do tego projektu przypisany.

Ale jakby co, niech Cię ręka williamsowska broni Hans od tego projektu!

[Pawel P.]

To Kathleen Kennedy jest teraz Jarosławem Kaczyńskim Gwiezdnych wojen i to ona o wszystkim decyduje.

Proszę nie obrażać pani Kennedy Ale oczywiście racja, ona ma decydujący głos i jak stwierdzi, że muzykę ma pisac Piotr Rubik, to do roboty zabierze się Piotr Rubik

Zimmera sobie tu nie wyobrażam, za to innego Howarda, Jamesa Newtona, chętnie bym w czymś takim posłuchał.

Wydaje mi się, ze największe szanse ma Giacchino. I dobrze, Łotr wyszedł z niego niezły (a nawet rewelacyjny).

[Mystery]

Howard ostatnio trzyma się głównie z Hansem, ale w karierze pracował z wieloma wielkimi nazwiskami (Horner, Williams, Thomas Newman), także współpraca z kimś nowym nie będzie dla niego problemem, tym bardziej, że niedawno pracował przecież z Banosem. A jak nie Hans, to może właśnie Williams

[Wawrzyniec]

A jak nie Hans, to może właśnie Williams

Rupert Gregson-Williams.

[qnebra]

Obyś nie wykrakał przypadkiem.