BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#46 Post autor: Adam » pn cze 05, 2017 13:38 pm

a jaka wina wydawcy muzyki, że to jest przecież oficjalny plakat filmu? :roll:

ważnę że są klipy a w piątek wychodzi score 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#47 Post autor: Wawrzyniec » pn cze 05, 2017 16:55 pm

A to nie jest jakieś Deluxe Edition, gdyż album długi jak zadłużenie Polski? :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#48 Post autor: Adam » pn cze 05, 2017 18:11 pm

Przeczytaj mój poprzedni post na stronie wstecz :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25028
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#49 Post autor: Mystery » wt cze 06, 2017 00:09 am

Adam pisze:
ndz cze 04, 2017 17:17 pm
To będzie symfoniczna uczta i pokaz dyrygenckiego talentu
A Ty co, Krakower Group? :P :wink:

Wydanie wygląda zatrważająco :shock:

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9320
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#50 Post autor: Paweł Stroiński » wt cze 06, 2017 00:38 am

Pokaz dyrygenckiego talentu?! Wiesz, jak dyrygenci muzyki filmowej określają czasem swoją pracę?

"Machanie kijkiem". Z całym szacunkiem, pokaz dyrygenckiego talentu to tu głównie mamy, jeśli jest w stanie trzymać się click-tracka. I mówię to w pełni poważnie. Byłem raz na sesji, gdzie dyrygent nie ogarniał (nie był to score, ale mieli click).

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#51 Post autor: Adam » wt cze 06, 2017 08:44 am

Mystery pisze:
wt cze 06, 2017 00:09 am
Wydanie wygląda zatrważająco :shock:
Zakładając że ok. 20 minut filmu będzie bez muzyki, to dostaniemy w tym cyfrowym wydaniu około 40 minut scoru, który w ogóle nie wszedł do filmu, i nie są to alternatywne wersje. To jest bezprecedensowe wydanie :!: :!: Pełna i kompletna kompozytorska wizja, bez bootlogowych utworów w 10 aranżacjach czy take'ach :!: :!: Ależ mnie ciekawi jak będzie wyglądało wydanie CD :shock:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25028
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#52 Post autor: Mystery » wt cze 06, 2017 13:57 pm

Obadałem parę ciekawiej nazwanych tracków na itunes i mi się podoba, w tym roku takiego grania jeszcze nie było i ciekawym jak konfrontacja z całością i jak się będzie prezentować regular, bo +2h epickiego grania od Tylera, może być różnie ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#53 Post autor: Wawrzyniec » wt cze 06, 2017 15:42 pm

Brian się tłumaczy tymi kolosalnymi wydaniami, że on je robi z myślą o fanach. Plus też sam będąc fanem filmówki co podsłuchuje ludzi w kiblach, lubi kompletne wydania soundtracków.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#54 Post autor: Adam » wt cze 06, 2017 15:47 pm

prawda, mówił to nie raz, że uwielbia komplity, tylko że to tutaj trudno nazwać komplitem, bo tym razem po raz pierwszy wydał bezprecedensowo cała kompozytorską wizję tej muzyki, a przecież ze 40 minut tego nawet nie ma w filmie! nie przypominam sobie w ostatnich latach, że coś takiego wyszło jako standard od jakiegokolwiek kompozytora :o
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#55 Post autor: Ghostek » wt cze 06, 2017 16:21 pm

Suicide Squad.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#56 Post autor: Adam » wt cze 06, 2017 16:25 pm

ale on trwał z 35 min krócej, miał sporo elektroniki oraz został w dużej części zrejectowany przez występujące piosenki :P a tutaj mamy aż 125 min orkiestrowej muzy z czego sporo nie będzie w filmie bo jest on krótszy niż wydanie, a film piosenek nie ma.. to jest ogrom muzy, a do tego pokazuje na ile miał budżetu, ile mu się chciało, ile jej zrobił i nagrał. a gdzie jeszcze alternaty i inne bzdety które tak lubią dawać wytwórnie fanowskie na limitowane edycje kolekcjonerskie, a których tu nie ma? on od ogłoszenia angażu miał aż 3 kwartały by na tym siedzieć, a po tym co mówił o tym scorze w Krakowie musi być z niego serio bardzo zadowolony - skoro wymienił go jako "ulubionego z ostatnich lat, siedział nam nim długo, się napracował"- stąd też pewnie takie podejście do jego wydania.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25028
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#57 Post autor: Mystery » wt cze 06, 2017 18:12 pm

Adam pisze:
wt cze 06, 2017 15:47 pm
prawda, mówił to nie raz, że uwielbia komplity, tylko że to tutaj trudno nazwać komplitem, bo tym razem po raz pierwszy wydał bezprecedensowo cała kompozytorską wizję tej muzyki, a przecież ze 40 minut tego nawet nie ma w filmie! nie przypominam sobie w ostatnich latach, że coś takiego wyszło jako standard od jakiegokolwiek kompozytora :o
Ostatnio to chyba Jupiter Ascending, a sytuacja ogólnie podobna do tej z "Oblivion", najpierw dwugodzinne wydanie na itunes, nieco później regularna płytka.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#58 Post autor: Adam » wt cze 06, 2017 19:16 pm

no ale Oblivionowi jednak dalece do pełnosymfonicznego epickiego grania ;-) tak czy siak, praktyka to bardzo rzadka z takimi wydaniami.

Brajan jak zaczął skąpić teledysków, tak skąpi dalej ;-) Wrzucił właśnie teledysk z Mumii - minutowy fragment utworu "Egypt's Next Great Queen" - https://www.youtube.com/watch?v=-HTOuwlOb3U - piękny liryczny temat 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59857
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#59 Post autor: Adam » śr cze 07, 2017 08:37 am

Tyler has long had the multiplex testosterone musical fuel in demand by Hollywood heavy hitters. However, when the lid is taken off the coffin that will unleash a new series of classic Universal horror monsters for a rebooted “Mummy,” the striking music that issues forth isn’t the kind of Tyler score we’ve come to know. It’s a new, classic beast entirely. With his most impressive score yet, Tyler recalls the richly atmospheric, melody-driven horror of such classic composers as Franz Waxman, Hans J. Salter and Heinz Roemheld – all Eastern Europeans who heralded a dark, romantic sound that powered the likes of “The Bride of Frankenstein,” “The Wolfman” and “Dracula’s Daughter” (which isn’t to mention how Tyler also draws on the symphonic, sandstorm force that Jerry Goldsmith gave to the first “Mummy’s” vintage-set reboot).

Duży audio wywiad Daniela Schweigera z Brianem i z reżyserem jednocześnie nt. Mumii - http://www.filmmusicmag.com/?p=17558

Przy okazji 2 fotki z premier - wczoraj był na drugiej po Paryżu - w NY:

Obrazek

Obrazek
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: BRIAN TYLER - THE MUMMY (2017)

#60 Post autor: hp_gof » śr cze 07, 2017 14:16 pm

Łojezu, jak tak reklamują, to chyba tego scoru posłucham, nawet do kina się wybiorę, i do tego jeszcze popcorn i frytki. A nie, za popcorn i frytki musiałbym zapłacić, to może niekoniecznie ;)

ODPOWIEDZ