
Star Wars
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Star Wars
no, do dupy trailer, dalej nie znam wszystkich plot twistów i zakończenia, Terminator 5 miał lepszy zwiastun 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Star Wars
Teaser to jeden wielki ziew.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14289
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Mi się podoba, dobrze, że niewiele pokazali.
Okazuje się też, że prawdopodobnie
Okazuje się też, że prawdopodobnie
Spoiler:
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Star Wars
Niektórzy z nich mają już potwierdzone przeżycie do bitwy o Endor, więc spokojnie
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14289
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Już pojawił się mega spoiler:
Spoiler:


Spoiler:
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- sznurek066
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 35
- Rejestracja: śr sie 17, 2016 02:32 am
Re: Star Wars
No mi takie rozwiązanie bardzo by się podobało. Ale jestem prawie pewien że Disney tego nie zrobi.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26535
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Star Wars
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: Star Wars
Zwiastun z dubbingiem:
https://www.youtube.com/watch?v=IcF-cPP5_1E
https://www.youtube.com/watch?v=IcF-cPP5_1E
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14289
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Szczerze? Ja nie lubię C3-PO i R2 D2, irytują mnie i wolę Jar Jara

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- sznurek066
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 35
- Rejestracja: śr sie 17, 2016 02:32 am
Re: Star Wars
Nie należę do wielkich "hejterów" Jar-Jar'a ale jak najbardziej ich rozumiem. Nie chodzi już o sam fakt czy postać jest śmieszna czy nie tylko o to jak psuje całe uniwersum i klimat. Masz groźną armię droidów która jest niszczona przez potykającego się nieudolnego reptilianina
.
Ciężko poczuć wtedy niebezpieczeństwo i uniwersum które przy okazji zaczyna być swoją własną parodią. Po prostu to że coś będzie działało w kontekście sceny(będzie zabawne/epickie/itp. w danej chwili) nie oznacza że będzie działało w kontekście fikcyjnego świata w którym się znajduje.
Podobnie część fanów nie lubi ewok'ów ale najczęściej ten mankament uzasadnia się czasami w których film powstał.
Rey jest w tej samej kategorii nie mam nic przeciwko aktorce ale w moim odczuciu postać ta totalnie niszczy kanon star wars poprzez swoje czyny, gdzie gdy tylko fabuła zaprowadzi ją w przysłowiowy kozi róg nagle zyskuje ona nowe zdolności które w większości sytuacji nie są niczym uzasadnione. ( ciekawostka wyszukując artykuł na wikipedi poświęcony Mary Sue jest osobna część poświęcona postaci Rey
).
Co gorsza aby jeszcze bardziej wyidealizować jej bohaterkę inne postacie często są ogłupiane/osłabiane.
Tak więc Rey razem z tempem filmu oraz jego scenariuszem są są dla mnie największymi jego błędami których nie mogę przełknąć by uznać go za dobrego kontynuatora sagi.

Ciężko poczuć wtedy niebezpieczeństwo i uniwersum które przy okazji zaczyna być swoją własną parodią. Po prostu to że coś będzie działało w kontekście sceny(będzie zabawne/epickie/itp. w danej chwili) nie oznacza że będzie działało w kontekście fikcyjnego świata w którym się znajduje.
Podobnie część fanów nie lubi ewok'ów ale najczęściej ten mankament uzasadnia się czasami w których film powstał.
Rey jest w tej samej kategorii nie mam nic przeciwko aktorce ale w moim odczuciu postać ta totalnie niszczy kanon star wars poprzez swoje czyny, gdzie gdy tylko fabuła zaprowadzi ją w przysłowiowy kozi róg nagle zyskuje ona nowe zdolności które w większości sytuacji nie są niczym uzasadnione. ( ciekawostka wyszukując artykuł na wikipedi poświęcony Mary Sue jest osobna część poświęcona postaci Rey

Co gorsza aby jeszcze bardziej wyidealizować jej bohaterkę inne postacie często są ogłupiane/osłabiane.
Tak więc Rey razem z tempem filmu oraz jego scenariuszem są są dla mnie największymi jego błędami których nie mogę przełknąć by uznać go za dobrego kontynuatora sagi.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14289
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
Moim zdaniem, Jar Jar powstał po to, żeby towarzyszyć postaci małego Anakina i żeby sprowadzić do kin dzieciaków 
Co do Rey to mi Ona nie przeszkadza i wolę "Mary sue" od "damy w opresji", których mam już po dziurki w uszach, albo księżniczek, które czekają na swojego księcia.
Na szczęście, Disney zaczął to zmieniać już w "Małej Syrence", potem był min. "Shrek" a w filmowych komiksach mamy Gwen Stacy, szkoda tylko, że Disney ostatnimi laty przesadza z tymi silnymi kobiecymi postaciami: Elza, Anna, Rey, Judy, Moana, itp. Jakoś nikomu nie przeszkadzało, że Anakina poczęła Moc i że może robić wszystko już jako dzieciak, wiec w przypadku Rey trzeba poczekać jak i czy w ogóle wyjaśni się jej pochodzenie.

Co do Rey to mi Ona nie przeszkadza i wolę "Mary sue" od "damy w opresji", których mam już po dziurki w uszach, albo księżniczek, które czekają na swojego księcia.
Na szczęście, Disney zaczął to zmieniać już w "Małej Syrence", potem był min. "Shrek" a w filmowych komiksach mamy Gwen Stacy, szkoda tylko, że Disney ostatnimi laty przesadza z tymi silnymi kobiecymi postaciami: Elza, Anna, Rey, Judy, Moana, itp. Jakoś nikomu nie przeszkadzało, że Anakina poczęła Moc i że może robić wszystko już jako dzieciak, wiec w przypadku Rey trzeba poczekać jak i czy w ogóle wyjaśni się jej pochodzenie.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- sznurek066
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 35
- Rejestracja: śr sie 17, 2016 02:32 am
Re: Star Wars
Ale u anakina dostawaliśmy pewnego rodzaju uzasadniania. Moc pomagała mu być lepszym w tym czym był dobry jeśli spojrzymy na jego wyścig, czy konstruowanie robotów. Film od razu pokazał nam że tym się zajmuje i dzięki mocy potrafił dokonać w tym więcej (aczkolwiek w jednej scenie faktycznie przesadzili).
W ataku klonów mieliśmy już anakina po latach szkolenia pod okiem jednego z najlepszych jedi ale mimo wszystko to jak potrafił wykorzystywać moc było na poziomie Rey co jest absurdalne. A jeśli chodzi o walke na miecze świetlne gdy spotkał przeciwnika z większym doświadczeniem mimo lat pracy i dużo większego potencjału poniósł totalną porażkę. Trzeba pamiętać że jest on kanonicznym wybrańcem i jest to potwierdzone przez seriale wypuszczone już po przejęciu Disney'a. W tym momencie cały mit o wybrańcu traci sens a razem z nim poprzednie części.
Dobrym przykładem jest też łotr 1 który jest porównywalnym filmem do nowej nadziei pod względem wykonania ale który w przeciwieństwie do tamtego filmu naprawia błędy i absurdy uniwersum zamiast dodawać nowe przez co w kontekście całej sagi (w moim odczuciu) o wiele lepiej się sprawdza niż TFA.
W ataku klonów mieliśmy już anakina po latach szkolenia pod okiem jednego z najlepszych jedi ale mimo wszystko to jak potrafił wykorzystywać moc było na poziomie Rey co jest absurdalne. A jeśli chodzi o walke na miecze świetlne gdy spotkał przeciwnika z większym doświadczeniem mimo lat pracy i dużo większego potencjału poniósł totalną porażkę. Trzeba pamiętać że jest on kanonicznym wybrańcem i jest to potwierdzone przez seriale wypuszczone już po przejęciu Disney'a. W tym momencie cały mit o wybrańcu traci sens a razem z nim poprzednie części.
Dobrym przykładem jest też łotr 1 który jest porównywalnym filmem do nowej nadziei pod względem wykonania ale który w przeciwieństwie do tamtego filmu naprawia błędy i absurdy uniwersum zamiast dodawać nowe przez co w kontekście całej sagi (w moim odczuciu) o wiele lepiej się sprawdza niż TFA.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14289
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Star Wars
W TFA Rey także jest dobra w tym, czym zajmowała się na Jaku przez całe swoje dotychczasowe życie. Zna dobrze wszelkie maszyny i pojazdy kosmiczne, potrafi je naprawiać, itp. Potrafi też nieźle walczyć, gdyż przez całe życie musiała sama o siebie dbać, Anakin miał przynajmniej matkę.
W kwestii walki mieczem to pamiętajmy, że w tych czasach Jedi prawie nie było, więc Moc w Rey mogla być silniejsza, a Ren był osłabiony i rozbity wewnętrznie, więc pokonanie go wcale nie było akie trudne. W sumie, Kylo nie dokończył szkolenia a Rey jeszcze go nawet nie rozpoczęła, więc oboje nie są do końca prawdziwymi Jedi/Sithami.
W kwestii walki mieczem to pamiętajmy, że w tych czasach Jedi prawie nie było, więc Moc w Rey mogla być silniejsza, a Ren był osłabiony i rozbity wewnętrznie, więc pokonanie go wcale nie było akie trudne. W sumie, Kylo nie dokończył szkolenia a Rey jeszcze go nawet nie rozpoczęła, więc oboje nie są do końca prawdziwymi Jedi/Sithami.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Star Wars
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.