Michael Giacchino

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Michael Giacchino

#676 Post autor: Wawrzyniec » pt wrz 16, 2016 11:23 am

Tak tylko krótko dla tych, którzy się cieszą lub są zadowoleni z tej sytuacji radzę jednak ostudzić radość. I nie chodzi oto, że jakoś chciałbym umniejszyć talent Michaela Giacchino, ale po prostu nie wierzę, aby tutaj miał on pole do popisu. Disney patrząc po TFA kręci Gwiezdne wojny od linijki i wedle z góry ustalonej formuły, kto się wychyla zostaje odstrzelony kolejną Gwiazdą Śmierci. Patrząc, że są dokrętki i ponoć sam Edwards jest już reżyserem wyłącznie na papierze, to wcale się nie zdziwię, że zarówno Desplat jak i on mogli polecieć za "oryginalność". Znaczy chcieli obrać trochę inny kierunek, też muzyczny i to się włodarzom z Disney'a nie spodobało, którzy jak dobrze wiemy boją się oryginalności i inwencji twórczej w tym uniwersum jak diabeł wody święconej. Tak też score Giacchino może się okazać wyłącznie odświeżeniem tematów Williamsa, odpowiedniego ich poukładania i wsadzenia do filmu. Pewnie będzie to brzmiało dobrze, ale obstawiam powtórkę z rozrywki na poziomie, ale jednak powtórkę.

A co do wyniku kasowego to na pewno ten film zarobi, przy czym ja się już do niego nie dołożę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Michael Giacchino

#677 Post autor: Wojteł » pt wrz 16, 2016 11:44 am

Wawrzyniec pisze:Tak tylko krótko dla tych, którzy się cieszą lub są zadowoleni z tej sytuacji radzę jednak ostudzić radość. I nie chodzi oto, że jakoś chciałbym umniejszyć talent Michaela Giacchino, ale po prostu nie wierzę, aby tutaj miał on pole do popisu. Disney patrząc po TFA kręci Gwiezdne wojny od linijki i wedle z góry ustalonej formuły, kto się wychyla zostaje odstrzelony kolejną Gwiazdą Śmierci.
Na razie nakręcili jeden film, więc próba badawcza jest niezbyt rzetelna.
Wawrzyniec pisze:Patrząc, że są dokrętki i ponoć sam Edwards jest już reżyserem wyłącznie na papierze, to wcale się nie zdziwię, że zarówno Desplat jak i on mogli polecieć za "oryginalność". Znaczy chcieli obrać trochę inny kierunek, też muzyczny i to się włodarzom z Disney'a nie spodobało, którzy jak dobrze wiemy boją się oryginalności i inwencji twórczej w tym uniwersum jak diabeł wody święconej.
Wow, brzmi to tak, jakbyś nagle chciał Desplatowego brzmienia w SW - why the change of heart? :P

Wawrzyniec pisze:Tak też score Giacchino może się okazać wyłącznie odświeżeniem tematów Williamsa, odpowiedniego ich poukładania i wsadzenia do filmu. Pewnie będzie to brzmiało dobrze, ale obstawiam powtórkę z rozrywki na poziomie, ale jednak powtórkę.
I dobrze. I tak by to wyszło lepiej, niż kolejny bezpłciowy score pokroju godzilli albo potterów, a może nawet i lepiej, niż własna inwencja Giacchino, biorąc pod uwagę słaby Jurassic World.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Michael Giacchino

#678 Post autor: Wawrzyniec » pt wrz 16, 2016 11:49 am

Wojtek pisze:Wow, brzmi to tak, jakbyś nagle chciał Desplatowego brzmienia w SW - why the change of heart? :P
Zwykła ludzka ciekawość. Po prostu wybór wydawał mi się tak na swój sposób inny, że byłem naprawdę ciekawy co z tego wyjdzie i nawet jeżeli miałoby to zupełnie nie pasować.
Giacchino styl w blockbusterach dobrze znam, wiem jak chociażby wyszło z Williamsem w "Jurassic World" i dlatego już mniej więcej wiem, co mnie czeka. Niespodzianek raczej nie będzie, a o "Imperial Waltz" można zapomnieć ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#679 Post autor: lis23 » pt wrz 16, 2016 11:59 am

Wawrzyniec, straszny z Ciebie hejter nowych SW od Disneya. Myślę, że przeceniasz Lucasa, gdyby to On robił kolejne filmy to na pewno byłoby efektowniej (na co sam narzekam w TFA) ale czy byłoby lepiej, oryginalniej fabularnie? Tego nie wiemy. Nie wiemy, czy Lucas bazowałby na książkach i komiksach, czy tez by je wywalił. TFA nie jest najoryginalniejszym filmem świata, ale nie o to tu chodziło, chodziło o powtórzenie klimatu, nastroju z OT i to się chyba udało, as Rey i Finn to jednak powiew świeżości w tym uniwersum. Poza tym, trochę hipokryta z Ciebie, gdyż Pottery Desplata również krytykowałeś, więc nie wiadomo, czy i tu Alexandre nie zrobiłby podobnej muzy.

Tak swoją drogą, na Bastionie jest płacz, że już Ramin Djawadi byłby lepszy :mrgreen: a najlepszy to byłby Zimmer ;) Muzyki Giacchino w większości nawet nie kojarzą.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

hp_gof

Re: Michael Giacchino

#680 Post autor: hp_gof » pt wrz 16, 2016 21:05 pm

Majkel przemówił:
Michael Giacchino ‏@m_giacchino
Thx for all the great @twitter shout-outs regarding @RogueOneMovie !Thrilled to be a part of the Star Wars family.
https://twitter.com/m_giacchino/status/ ... 2445011968
Michael Giacchino ‏@m_giacchino
Also want to say I love Alexander Desplat's work and was looking forward to his score. It's a crazy biz but sometimes schedules just clash.
https://twitter.com/m_giacchino/status/ ... 53?lang=pl

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#681 Post autor: lis23 » pt wrz 16, 2016 21:25 pm

A po polszy? ;)

Swoją drogą, czytając niektóre wypowiedzi na forum wydaje mi się, jakbym był na Filmwebie czy na Bastionie ;) Piszecie, że Giacchino dostaje wszystkie franczyzy - jakie? W tym roku pierwszy raz dostał widowisko komiksowe, wcześniej siedział w serialach, w animacjach, u Abramsa i może w SF, więcej to chyba sam Zimmer obrabia ;) Michael dopiero dostaje swoje szanse i oby je wykorzystał.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michael Giacchino

#682 Post autor: Adam » pt wrz 16, 2016 23:37 pm

Czy ty mieszkasz na Syberii czy internet masz raz na pięć lat ? Gość robi Star Treki, park Jurajski, Marvela, M:I, Planety Małp, teraz star warsy, a Ty się pytasz jakie franczyzy?! :? Tu już masz 6 i to największe poza Bondem i Potterem. Nikt nigdy tylu nie miał..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#683 Post autor: lis23 » sob wrz 17, 2016 00:15 am

Adam pisze:Czy ty mieszkasz na Syberii czy internet masz raz na pięć lat ? Gość robi Star Treki, park Jurajski, Marvela, M:I, Planety Małp, teraz star warsy, a Ty się pytasz jakie franczyzy?! :? Tu już masz 6 i to największe poza Bondem i Potterem. Nikt nigdy tylu nie miał..
Marvela robi dopiero teraz, Małpy jak na razie ma tylko jedne (i drugie w drodze), nie wiadomo, czy będzie kolejny Park Jurajski, więc tak na prawdę ma tylko Treki i animacje. Zresztą:

Williams: Star Wars, Indiana Jones, Harry Potter
Barry: Bondy
Zimmer: Batman, Spider Man, Dan Brown, Piraci z Karaibów
KAŻDY kompozytor ma jakieś franczyzy. Każdy z tych dobrych.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
sznurek066
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 35
Rejestracja: śr sie 17, 2016 02:32 am

Re: Michael Giacchino

#684 Post autor: sznurek066 » sob wrz 17, 2016 00:56 am

lis23 pisze:
Adam pisze:Czy ty mieszkasz na Syberii czy internet masz raz na pięć lat ? Gość robi Star Treki, park Jurajski, Marvela, M:I, Planety Małp, teraz star warsy, a Ty się pytasz jakie franczyzy?! :? Tu już masz 6 i to największe poza Bondem i Potterem. Nikt nigdy tylu nie miał..
Marvela robi dopiero teraz, Małpy jak na razie ma tylko jedne (i drugie w drodze), nie wiadomo, czy będzie kolejny Park Jurajski, więc tak na prawdę ma tylko Treki i animacje. Zresztą:

Williams: Star Wars, Indiana Jones, Harry Potter
Barry: Bondy
Zimmer: Batman, Spider Man, Dan Brown, Piraci z Karaibów
KAŻDY kompozytor ma jakieś franczyzy. Każdy z tych dobrych.
O ile się nie mylę Zimmer spidermana też miał tylko jednego więc tak samo powinno się tego nie liczyć.
Moim zdaniem osobiście taka logika jest trochę bez sensu z reguły wystarczy jeden film z serii by pokazać czy chce się odgrzewać kotlety czy dodać coś od siebie.
A co do nowych SW jak na moje soundtrack będzie nie specjalny Disney powie że ma być tak jak kiedyś bez żadnych eksperymentów a jak będzie chciał coś dodać od siebie to pewnie powiedzą mu że ma tylko tworzyć tło i nie wychodzić na pierwszy plan ale obym się mylił.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#685 Post autor: lis23 » sob wrz 17, 2016 12:01 pm

Tylko, czy Gwiezdne Wojny potrzebują eksperymentów? Wszystko zależy od tego, na ile "Rogue One" jest inny niż główne odsłony cyklu, lub na ile jest z nimi zbieżny. Myślę, że Disney postawi na pół na pół - trochę nowości + dużo starych elementów, jak w TFA. A może wręcz przeciwnie i skoro to tylko spin off to da twórcom więcej pola do popisu? Chociaż patrząc na dokrętki i problemy z reżyserem, szczerze w to wątpię. Mnie osobiście zadowoli muzyka Williamsopodobna, ale na wyższym poziomie niż "Jurassic World", który też zły nie jest.
Ostatnio zmieniony sob wrz 17, 2016 12:44 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1525
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Michael Giacchino

#686 Post autor: Pawel P. » sob wrz 17, 2016 12:43 pm

Ten lepszy, tamten gorszy i vice versa.... O tym, co z tego wyjdzie, przekonamy się w grudniu. Prawda jest taka, że jeden świetny kompozytor został zastąpiony drugim świetnym kompozytorem. Ich style się różnią, ale obaj to ścisła światowa czołówka. Mnie ta zmiana odpowiada, bo Giacchino jest mi bliższy, ale oczywiście nie oznacza to, że jego muzyka na pewno będzie lepsza od tej, którą pisał Desplat. Wierzę, że tak będzie, ale i tak bardziej czekam na film Rogue One niż stworzoną do niego muzykę - w przypadku trylogii rozkłada się to u mnie po połowie. I gdyby na przykład Williams zrezygnował albo z jakiegoś innego powodu nie skończył Epizodów VIII I IX, byłbym straszliwe rozczarowany - co prawda jego ewentualny następca musiałby mocno wspierać się dotychczasową bazą tematyczną, ale to już nie byłoby to.

Dramat byłby wtedy, gdyby taką fuchę dostał np Zimmer (który też przecież ma mnóstwo znakomitych soundtraków, ale nie wyobrażam sobie jego stylu w SW) albo jakiś jego klon. A Giacchino? Jestem jak najbardziej dobrej myśli.

Swoją drogą, rzeczywiście ciekawe, jak ktoś pisał na FSM, czy na płycie będą tytuły w stylu When you Wish Upon The Death Star ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#687 Post autor: lis23 » sob wrz 17, 2016 12:54 pm

Nigdy nie byłem wielkim miłośnikiem twórczości Desplata (choć ma On mocniejsze strony, jak "Argo", "The secret life of pets" czy "Godzilla", która pokazuje jednak innego Desplata) i nie ukrywam, ze najbardziej rozczarowały mnie Jego Pottery, ale wydaje mi się, że nie jest to kompozytor tak wszechstronny, jak Williams, Horner, itp. Ci wielcy potrafili pisać i do wielkich widowisk, i do SF, Fantasy, a także do dramatów, itp. Desplat najlepiej sprawdza się w kinie artystycznym, ambitnym skromniejszym - Giacchino chyba wręcz przeciwnie i to też jest zarzut, bo również świadczy o braku tej wszechstronności - chociaż patrząc na taki "Up" czy "Inside Out' widać, że Michael też potrafi odnaleźć się w skromniejszej formie. Ponieważ ogólnie jest jak jest, jestem zadowolony ze zmiany na stołku kompozytorskim, gdyż od początku stawiałem na Giacchino w tym filmie, a "Strange" podpowie nam, czego możemy się spodziewać.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino

#688 Post autor: Mystery » sob wrz 17, 2016 13:08 pm

Dlaczego Bird nie kręci żadnych filmów? Jego MI to była najlepsza część serii i po niej przepadł jak kamfora ...
Rok temu był Tomorrowland, za 3 lata będą Iniemamocni 2.

I nie chodzi o to, że włada jakimś uniwersum, po prostu robi filmy z różnych franczyzn (Mission Impossible, Star Trek, Planeta Małp, Cars, Jurassic Park, do tego ma Pixara, teraz pojawił się Marvel i Star Wars, a dla wielu to głównie gość od Lost, a dla innych od Medal of Honor, wszędzie go pełno, choć ma też dużo szczęścia, bo robią je głównie jego znajomi reżyserzy, producenci i studia, którzy chcą mieć po prostu porządną muzę i wiedzą, że Michael taką im dostarczy, bo póki co jest solidnym kompozytorem i żadnej wpadki przypisać mu raczej nie można. Można nie przepadać za słuchaniem jego prac, ale nikt mi nie powie, że taki "Dawn of the Planet of the Apes" to nie była dobra muzyka filmowa, albo Jurassic World czy Beyond, niech będzie, że były słabe, ale nie wiele dziś osób zrobiło by to na takim poziomie i wydaje mi się, że po prostu czasami tego nie doceniamy, no bo zawsze ma być geniusz, a jak nie ma to wielkie rozczarowanie. No i nie ma co się martwić o monopolizację, rocznie w Hollywood robi się kilkadziesiąt blockbusterów i sam Michael wszystkich nie obskoczy. Po znakomitym ubiegłym roku (Jupiter, Jurassic World, Inside Out, Tomorrowland, nadal nie wiem dlaczego nie został tu kompozytorem roku :P ), 2016 po Zootopii i Treku 3 zapowiadał, się na słabszy w jego wykonaniu, ale końcówka roku może jeszcze odwrócić całą sytuację, wczoraj jeszcze raz obejrzałem zwiastun "Rogue One", już w świadomości, że robi to Michael i Oh, boy!
Ten lepszy, tamten gorszy i vice versa....
Nie wiemy jaką muzę zrobiłby Desplat, nie wiemy jaką zrobi Giacchino, dlatego to całe jojczenie w internecie robi się już nieprzyjemne, swoją drogą ładny i rzadko spotykany w branży tweet od Michaela, a mi chyba najbliżej do tej opinii :)
https://www.youtube.com/watch?v=UcksrpvUxgA

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#689 Post autor: lis23 » sob wrz 17, 2016 13:18 pm

Nawet nie wiedziałem, że "Tomorrowland" to film Brida ... :oops:

Dla mnie, na razie rok Giacchgino jest pół na pół: świetna "Zootopia" i rozczarowujący nieco "Byond" (za mało nowości względem poprzedników), a końcówka roku może jeszcze sporo namieszać i może być 3 do 1 :)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Michael Giacchino

#690 Post autor: Wawrzyniec » sob wrz 17, 2016 21:56 pm

Giacchino tradycyjnie sporo na rok pracuje, ale kiedyś sądziłem, że stworzy coś a la swoje RCP z takimi kompozytorami jak Chad Seiter, czy Chris Tilton. I niby oni coś tam robią, ale jednak nie wystartowali tak jak Balfe i inny osoby u Zimmera, co by teraz w wielu filmach być. :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ