Michael Giacchino
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino
Tak tylko krótko dla tych, którzy się cieszą lub są zadowoleni z tej sytuacji radzę jednak ostudzić radość. I nie chodzi oto, że jakoś chciałbym umniejszyć talent Michaela Giacchino, ale po prostu nie wierzę, aby tutaj miał on pole do popisu. Disney patrząc po TFA kręci Gwiezdne wojny od linijki i wedle z góry ustalonej formuły, kto się wychyla zostaje odstrzelony kolejną Gwiazdą Śmierci. Patrząc, że są dokrętki i ponoć sam Edwards jest już reżyserem wyłącznie na papierze, to wcale się nie zdziwię, że zarówno Desplat jak i on mogli polecieć za "oryginalność". Znaczy chcieli obrać trochę inny kierunek, też muzyczny i to się włodarzom z Disney'a nie spodobało, którzy jak dobrze wiemy boją się oryginalności i inwencji twórczej w tym uniwersum jak diabeł wody święconej. Tak też score Giacchino może się okazać wyłącznie odświeżeniem tematów Williamsa, odpowiedniego ich poukładania i wsadzenia do filmu. Pewnie będzie to brzmiało dobrze, ale obstawiam powtórkę z rozrywki na poziomie, ale jednak powtórkę.
A co do wyniku kasowego to na pewno ten film zarobi, przy czym ja się już do niego nie dołożę.
A co do wyniku kasowego to na pewno ten film zarobi, przy czym ja się już do niego nie dołożę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Michael Giacchino
Na razie nakręcili jeden film, więc próba badawcza jest niezbyt rzetelna.Wawrzyniec pisze:Tak tylko krótko dla tych, którzy się cieszą lub są zadowoleni z tej sytuacji radzę jednak ostudzić radość. I nie chodzi oto, że jakoś chciałbym umniejszyć talent Michaela Giacchino, ale po prostu nie wierzę, aby tutaj miał on pole do popisu. Disney patrząc po TFA kręci Gwiezdne wojny od linijki i wedle z góry ustalonej formuły, kto się wychyla zostaje odstrzelony kolejną Gwiazdą Śmierci.
Wow, brzmi to tak, jakbyś nagle chciał Desplatowego brzmienia w SW - why the change of heart?Wawrzyniec pisze:Patrząc, że są dokrętki i ponoć sam Edwards jest już reżyserem wyłącznie na papierze, to wcale się nie zdziwię, że zarówno Desplat jak i on mogli polecieć za "oryginalność". Znaczy chcieli obrać trochę inny kierunek, też muzyczny i to się włodarzom z Disney'a nie spodobało, którzy jak dobrze wiemy boją się oryginalności i inwencji twórczej w tym uniwersum jak diabeł wody święconej.

I dobrze. I tak by to wyszło lepiej, niż kolejny bezpłciowy score pokroju godzilli albo potterów, a może nawet i lepiej, niż własna inwencja Giacchino, biorąc pod uwagę słaby Jurassic World.Wawrzyniec pisze:Tak też score Giacchino może się okazać wyłącznie odświeżeniem tematów Williamsa, odpowiedniego ich poukładania i wsadzenia do filmu. Pewnie będzie to brzmiało dobrze, ale obstawiam powtórkę z rozrywki na poziomie, ale jednak powtórkę.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino
Zwykła ludzka ciekawość. Po prostu wybór wydawał mi się tak na swój sposób inny, że byłem naprawdę ciekawy co z tego wyjdzie i nawet jeżeli miałoby to zupełnie nie pasować.Wojtek pisze:Wow, brzmi to tak, jakbyś nagle chciał Desplatowego brzmienia w SW - why the change of heart?![]()
Giacchino styl w blockbusterach dobrze znam, wiem jak chociażby wyszło z Williamsem w "Jurassic World" i dlatego już mniej więcej wiem, co mnie czeka. Niespodzianek raczej nie będzie, a o "Imperial Waltz" można zapomnieć

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino
Wawrzyniec, straszny z Ciebie hejter nowych SW od Disneya. Myślę, że przeceniasz Lucasa, gdyby to On robił kolejne filmy to na pewno byłoby efektowniej (na co sam narzekam w TFA) ale czy byłoby lepiej, oryginalniej fabularnie? Tego nie wiemy. Nie wiemy, czy Lucas bazowałby na książkach i komiksach, czy tez by je wywalił. TFA nie jest najoryginalniejszym filmem świata, ale nie o to tu chodziło, chodziło o powtórzenie klimatu, nastroju z OT i to się chyba udało, as Rey i Finn to jednak powiew świeżości w tym uniwersum. Poza tym, trochę hipokryta z Ciebie, gdyż Pottery Desplata również krytykowałeś, więc nie wiadomo, czy i tu Alexandre nie zrobiłby podobnej muzy.
Tak swoją drogą, na Bastionie jest płacz, że już Ramin Djawadi byłby lepszy
a najlepszy to byłby Zimmer
Muzyki Giacchino w większości nawet nie kojarzą.
Tak swoją drogą, na Bastionie jest płacz, że już Ramin Djawadi byłby lepszy


Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Michael Giacchino
Majkel przemówił:
https://twitter.com/m_giacchino/status/ ... 2445011968Michael Giacchino @m_giacchino
Thx for all the great @twitter shout-outs regarding @RogueOneMovie !Thrilled to be a part of the Star Wars family.
https://twitter.com/m_giacchino/status/ ... 53?lang=plMichael Giacchino @m_giacchino
Also want to say I love Alexander Desplat's work and was looking forward to his score. It's a crazy biz but sometimes schedules just clash.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino
A po polszy? 
Swoją drogą, czytając niektóre wypowiedzi na forum wydaje mi się, jakbym był na Filmwebie czy na Bastionie
Piszecie, że Giacchino dostaje wszystkie franczyzy - jakie? W tym roku pierwszy raz dostał widowisko komiksowe, wcześniej siedział w serialach, w animacjach, u Abramsa i może w SF, więcej to chyba sam Zimmer obrabia
Michael dopiero dostaje swoje szanse i oby je wykorzystał.

Swoją drogą, czytając niektóre wypowiedzi na forum wydaje mi się, jakbym był na Filmwebie czy na Bastionie


Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Michael Giacchino
Czy ty mieszkasz na Syberii czy internet masz raz na pięć lat ? Gość robi Star Treki, park Jurajski, Marvela, M:I, Planety Małp, teraz star warsy, a Ty się pytasz jakie franczyzy?!
Tu już masz 6 i to największe poza Bondem i Potterem. Nikt nigdy tylu nie miał..

#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino
Marvela robi dopiero teraz, Małpy jak na razie ma tylko jedne (i drugie w drodze), nie wiadomo, czy będzie kolejny Park Jurajski, więc tak na prawdę ma tylko Treki i animacje. Zresztą:Adam pisze:Czy ty mieszkasz na Syberii czy internet masz raz na pięć lat ? Gość robi Star Treki, park Jurajski, Marvela, M:I, Planety Małp, teraz star warsy, a Ty się pytasz jakie franczyzy?!Tu już masz 6 i to największe poza Bondem i Potterem. Nikt nigdy tylu nie miał..
Williams: Star Wars, Indiana Jones, Harry Potter
Barry: Bondy
Zimmer: Batman, Spider Man, Dan Brown, Piraci z Karaibów
KAŻDY kompozytor ma jakieś franczyzy. Każdy z tych dobrych.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- sznurek066
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 35
- Rejestracja: śr sie 17, 2016 02:32 am
Re: Michael Giacchino
O ile się nie mylę Zimmer spidermana też miał tylko jednego więc tak samo powinno się tego nie liczyć.lis23 pisze:Marvela robi dopiero teraz, Małpy jak na razie ma tylko jedne (i drugie w drodze), nie wiadomo, czy będzie kolejny Park Jurajski, więc tak na prawdę ma tylko Treki i animacje. Zresztą:Adam pisze:Czy ty mieszkasz na Syberii czy internet masz raz na pięć lat ? Gość robi Star Treki, park Jurajski, Marvela, M:I, Planety Małp, teraz star warsy, a Ty się pytasz jakie franczyzy?!Tu już masz 6 i to największe poza Bondem i Potterem. Nikt nigdy tylu nie miał..
Williams: Star Wars, Indiana Jones, Harry Potter
Barry: Bondy
Zimmer: Batman, Spider Man, Dan Brown, Piraci z Karaibów
KAŻDY kompozytor ma jakieś franczyzy. Każdy z tych dobrych.
Moim zdaniem osobiście taka logika jest trochę bez sensu z reguły wystarczy jeden film z serii by pokazać czy chce się odgrzewać kotlety czy dodać coś od siebie.
A co do nowych SW jak na moje soundtrack będzie nie specjalny Disney powie że ma być tak jak kiedyś bez żadnych eksperymentów a jak będzie chciał coś dodać od siebie to pewnie powiedzą mu że ma tylko tworzyć tło i nie wychodzić na pierwszy plan ale obym się mylił.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino
Tylko, czy Gwiezdne Wojny potrzebują eksperymentów? Wszystko zależy od tego, na ile "Rogue One" jest inny niż główne odsłony cyklu, lub na ile jest z nimi zbieżny. Myślę, że Disney postawi na pół na pół - trochę nowości + dużo starych elementów, jak w TFA. A może wręcz przeciwnie i skoro to tylko spin off to da twórcom więcej pola do popisu? Chociaż patrząc na dokrętki i problemy z reżyserem, szczerze w to wątpię. Mnie osobiście zadowoli muzyka Williamsopodobna, ale na wyższym poziomie niż "Jurassic World", który też zły nie jest.
Ostatnio zmieniony sob wrz 17, 2016 12:44 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1525
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino
Ten lepszy, tamten gorszy i vice versa.... O tym, co z tego wyjdzie, przekonamy się w grudniu. Prawda jest taka, że jeden świetny kompozytor został zastąpiony drugim świetnym kompozytorem. Ich style się różnią, ale obaj to ścisła światowa czołówka. Mnie ta zmiana odpowiada, bo Giacchino jest mi bliższy, ale oczywiście nie oznacza to, że jego muzyka na pewno będzie lepsza od tej, którą pisał Desplat. Wierzę, że tak będzie, ale i tak bardziej czekam na film Rogue One niż stworzoną do niego muzykę - w przypadku trylogii rozkłada się to u mnie po połowie. I gdyby na przykład Williams zrezygnował albo z jakiegoś innego powodu nie skończył Epizodów VIII I IX, byłbym straszliwe rozczarowany - co prawda jego ewentualny następca musiałby mocno wspierać się dotychczasową bazą tematyczną, ale to już nie byłoby to.
Dramat byłby wtedy, gdyby taką fuchę dostał np Zimmer (który też przecież ma mnóstwo znakomitych soundtraków, ale nie wyobrażam sobie jego stylu w SW) albo jakiś jego klon. A Giacchino? Jestem jak najbardziej dobrej myśli.
Swoją drogą, rzeczywiście ciekawe, jak ktoś pisał na FSM, czy na płycie będą tytuły w stylu When you Wish Upon The Death Star
Dramat byłby wtedy, gdyby taką fuchę dostał np Zimmer (który też przecież ma mnóstwo znakomitych soundtraków, ale nie wyobrażam sobie jego stylu w SW) albo jakiś jego klon. A Giacchino? Jestem jak najbardziej dobrej myśli.
Swoją drogą, rzeczywiście ciekawe, jak ktoś pisał na FSM, czy na płycie będą tytuły w stylu When you Wish Upon The Death Star

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino
Nigdy nie byłem wielkim miłośnikiem twórczości Desplata (choć ma On mocniejsze strony, jak "Argo", "The secret life of pets" czy "Godzilla", która pokazuje jednak innego Desplata) i nie ukrywam, ze najbardziej rozczarowały mnie Jego Pottery, ale wydaje mi się, że nie jest to kompozytor tak wszechstronny, jak Williams, Horner, itp. Ci wielcy potrafili pisać i do wielkich widowisk, i do SF, Fantasy, a także do dramatów, itp. Desplat najlepiej sprawdza się w kinie artystycznym, ambitnym skromniejszym - Giacchino chyba wręcz przeciwnie i to też jest zarzut, bo również świadczy o braku tej wszechstronności - chociaż patrząc na taki "Up" czy "Inside Out' widać, że Michael też potrafi odnaleźć się w skromniejszej formie. Ponieważ ogólnie jest jak jest, jestem zadowolony ze zmiany na stołku kompozytorskim, gdyż od początku stawiałem na Giacchino w tym filmie, a "Strange" podpowie nam, czego możemy się spodziewać.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Michael Giacchino
Rok temu był Tomorrowland, za 3 lata będą Iniemamocni 2.Dlaczego Bird nie kręci żadnych filmów? Jego MI to była najlepsza część serii i po niej przepadł jak kamfora ...
I nie chodzi o to, że włada jakimś uniwersum, po prostu robi filmy z różnych franczyzn (Mission Impossible, Star Trek, Planeta Małp, Cars, Jurassic Park, do tego ma Pixara, teraz pojawił się Marvel i Star Wars, a dla wielu to głównie gość od Lost, a dla innych od Medal of Honor, wszędzie go pełno, choć ma też dużo szczęścia, bo robią je głównie jego znajomi reżyserzy, producenci i studia, którzy chcą mieć po prostu porządną muzę i wiedzą, że Michael taką im dostarczy, bo póki co jest solidnym kompozytorem i żadnej wpadki przypisać mu raczej nie można. Można nie przepadać za słuchaniem jego prac, ale nikt mi nie powie, że taki "Dawn of the Planet of the Apes" to nie była dobra muzyka filmowa, albo Jurassic World czy Beyond, niech będzie, że były słabe, ale nie wiele dziś osób zrobiło by to na takim poziomie i wydaje mi się, że po prostu czasami tego nie doceniamy, no bo zawsze ma być geniusz, a jak nie ma to wielkie rozczarowanie. No i nie ma co się martwić o monopolizację, rocznie w Hollywood robi się kilkadziesiąt blockbusterów i sam Michael wszystkich nie obskoczy. Po znakomitym ubiegłym roku (Jupiter, Jurassic World, Inside Out, Tomorrowland, nadal nie wiem dlaczego nie został tu kompozytorem roku

Nie wiemy jaką muzę zrobiłby Desplat, nie wiemy jaką zrobi Giacchino, dlatego to całe jojczenie w internecie robi się już nieprzyjemne, swoją drogą ładny i rzadko spotykany w branży tweet od Michaela, a mi chyba najbliżej do tej opiniiTen lepszy, tamten gorszy i vice versa....

https://www.youtube.com/watch?v=UcksrpvUxgA
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino
Nawet nie wiedziałem, że "Tomorrowland" to film Brida ...
Dla mnie, na razie rok Giacchgino jest pół na pół: świetna "Zootopia" i rozczarowujący nieco "Byond" (za mało nowości względem poprzedników), a końcówka roku może jeszcze sporo namieszać i może być 3 do 1

Dla mnie, na razie rok Giacchgino jest pół na pół: świetna "Zootopia" i rozczarowujący nieco "Byond" (za mało nowości względem poprzedników), a końcówka roku może jeszcze sporo namieszać i może być 3 do 1

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino
Giacchino tradycyjnie sporo na rok pracuje, ale kiedyś sądziłem, że stworzy coś a la swoje RCP z takimi kompozytorami jak Chad Seiter, czy Chris Tilton. I niby oni coś tam robią, ale jednak nie wystartowali tak jak Balfe i inny osoby u Zimmera, co by teraz w wielu filmach być. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys