Michael Giacchino

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60195
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michael Giacchino

#661 Post autor: Adam » pt wrz 16, 2016 07:47 am

Giacchino już jest w Londynie bo stamtąd wrzucił post ze Star wars, czyli pewnie już nagrywa. Desplat epic fail :mrgreen:
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: Michael Giacchino

#662 Post autor: muaddib_dw » pt wrz 16, 2016 07:53 am

News na dobry początek weekendu :). Od dzisiaj ze spokojem czekam na ten score.
Ghostek pisze: Obrazek
Dokładnie takim śmiechem buchnąłem, Michał może potwierdzić :D

hp_gof

Re: Michael Giacchino

#663 Post autor: hp_gof » pt wrz 16, 2016 08:01 am

Jego post jest odpowiedzią na post reżysera Strange'a, dotyczącego sesji nagraniowych tego filmu. A to że jest w Londynie to nic nie znaczy. Aczkolwiek miło by było gdyby nagrywali z LSO. Niemiło by było gdyby Disney zamówił 2 konkurencyjne scory po cichu i gdyby Majkel wkroczył na sesje zaplanowane dla Ola. No ale taki jest biznes.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25390
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino

#664 Post autor: Mystery » pt wrz 16, 2016 08:31 am

Takie newsy z samego rana :D Pewnie dla Disneya tak się spodobał Doktor, że wzięli Michaela i do Rogue One ;) Albo film jest tak zły, że tylko muzyka Giacchino może go uratować :P Jakby nie było w obu produkcjach jest głównie dzięki pozycji u Disneya. Trochę szkoda Ola, bo jednak chciało by się usłyszeć co tam wymyśli, choć tak na chłodno, jego blockbustery, Pottery i Godzilla, zawsze pozostawiały niedosyt, a Michael to jednak sprawdzona marka i już powoli kończą się franczyzy, których by nie obskoczył, tylko te równe 3 miesiące do samej premiery, mając na karku Doktora, którego to właśnie w Londynie kończy, nawet jak wiedział wcześniej, że będzie to robił, to wątpię by cokolwiek już w tym kierunku działał, choć po tych dokrętkach i Desplat miałby pewnie tyle samo czasu na pracę z obrazem i przy tylu projektach co bierze, konflikt interesów mógł mieć miejsce, albo zwyczajnie producentom nie podobało się co im zaprezentował, ale jest jak jest, ja się cieszę, a i Michael się cieszy, bo spełnia się jego kolejne marzenie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60195
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michael Giacchino

#665 Post autor: Adam » pt wrz 16, 2016 08:46 am

przecież doktor już dawno skończony :)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25390
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino

#666 Post autor: Mystery » pt wrz 16, 2016 10:14 am

Była jedna sesja w Londynie, później Michael wrócił na koncerty Star Treka w Hollywood Bowl i projekcję filmu odrestaurowanego "King of Jazz", której był ambasadorem z Akademii, którą wcześniej reprezentował na Kubie, teraz trwa druga sesja Doktora, reżyser pisał 2 dni temu "Abbey Road Studios, London. Paul McCartney enters, shakes my hand, hears our last cue & says to composer @m_giacchino "Shades of Walrus."" (cokolwiek to znaczy :wink: ) po czym Giacchino ucieka na koncerty Lost, także póki co i bez Rogue One grafik ma napięty.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14478
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#667 Post autor: lis23 » pt wrz 16, 2016 10:21 am

Na Filmwebie już płacz, że zatrudnili wyrobnika ;) Ja jestem zadowolony i w końcu czekam na ten film ze spokojem. Mnie w tym roku Giacchino nie zawiódł - może troszeczkę rozczarował nowy Trek, ale "Zootopia" jest jednym z najczęściej słuchanym przeze mnie soundtrackiem Michaela ;)
A Desplat to ma chyba pecha do schedy po Williamsie: najpierw nowy Potter, teraz to ;) Ciekawe, kto wypadnie lepiej - Howard czy Giacchino? Oby obaj. :)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10490
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Michael Giacchino

#668 Post autor: Ghostek » pt wrz 16, 2016 10:27 am

Z tym Howardem to nie śpieszyłbym się tak. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60195
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michael Giacchino

#669 Post autor: Adam » pt wrz 16, 2016 10:40 am

Nie cieszy mnie ten news w sensie muzycznym. Cieszy to że od początku nie wierzyłem że możliwym jest by gość mianowany do Star Warsów nie pisał muzyki przy pierwszej nadarzającej się okazji, tylko job dali gościowi z kompletnie innej planety brzmieniowej. Ale wolałbym tu Desplata posłuchać jednak, choć Gjaczin ma szansę na score życia wreszcie, pierwszy od czasu Frontline :)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14478
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#670 Post autor: lis23 » pt wrz 16, 2016 10:43 am

Ghostek pisze:Z tym Howardem to nie śpieszyłbym się tak. ;)
Liczę na to, że się przełamie i stworzy coś na miarę "Czarownicy" - wiem, naiwniak ze mnie ;)
Teraz to jadą po Williamsie, że nareszcie przeszedł na emeryturę bo wszystkie SW z Jego muzyką to kopia A New Hope.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10490
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Michael Giacchino

#671 Post autor: Ghostek » pt wrz 16, 2016 10:47 am

O ile dojdzie w ogóle do realizacji angażu ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14478
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#672 Post autor: lis23 » pt wrz 16, 2016 10:54 am

A to jeszcze nie jest pewne? Wszak jest już chyba wymieniony w napisach.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

hp_gof

Re: Michael Giacchino

#673 Post autor: hp_gof » pt wrz 16, 2016 11:04 am

Śmiałbym się jakby rejectowali teraz JNH ze Zwierząt (po sesjach) albo Newmana z Pasażerów, a na ich miejsce wskoczyłby Desplat :P Ale źle im nie życzę ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25390
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino

#674 Post autor: Mystery » pt wrz 16, 2016 11:13 am

lis23 pisze:
Ghostek pisze:Z tym Howardem to nie śpieszyłbym się tak. ;)
Liczę na to, że się przełamie i stworzy coś na miarę "Czarownicy" - wiem, naiwniak ze mnie ;)
Teraz to jadą po Williamsie, że nareszcie przeszedł na emeryturę bo wszystkie SW z Jego muzyką to kopia A New Hope.
Czarownica to był wyjątek, był to Disney i miał reżysera, który chciał takiej oprawy. Fantastic Beasts to Warner i Yates, także lepiej na za wiele się nie nastawiać, szczególnie po Tarzanie.

Co do Giacchnio to angaż cieszy, choć warunki już nie za bardzo, można zrobić rzetelny score w 6 tygodni, ale lepiej chyba jak się ma rok na przemyślenia i przygotowania, szczególnie jeśli chodzi o tak duży i zawiły projekt, czy użyć tematów Williamsa, których użyć, ile i kiedy użyć, co i gdzie dodać od siebie itd , no i osoba Edwardsa, czy kto tam teraz to reżyseruje, również nie będzie działać stymulująco, jakby robił to Abrams, Bird czy Reeves to bylibyśmy w domu, a tak zobaczymy, pewne jest że końcówka zapowiada się ekscytująco, jeszcze nie tak dawno kolejnym scorem Michaela miała być Wojna Planety Małp, która będzie za rok, a tu się okazuje, że w przeciągu 3 najbliższych miesięcy otrzymamy kolejne 2 duże scory, ależ papał Michael w te blockbustery, to będzie bodajże 9 film z rzędu z budżetem +150mln...

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14478
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#675 Post autor: lis23 » pt wrz 16, 2016 11:20 am

No tak, zapomniałem o Yatesie i o "Tarzanie" ... Nawet sobie kawałek obejrzałem, ale goryle wyglądają słabo ... gdzie im tam do "Planety Małp".
Dlaczego Bird nie kręci żadnych filmów? Jego MI to była najlepsza część serii i po niej przepadł jak kamfora ...
Co do Giacchino, animacje z takim budżetem też liczysz? ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ